Oddam akcesoria medyczne

Autor: Emilia, mama Laury Data: wrzesień 6, 2011 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 151

Kochani, przez kilka dni niestety nie będę miała czasu, aby umieścić na blogu nowy dłuższy wpis. Ale w ramach przeprosin za moją opieszałość, mam zamiar zaserwować Wam aktualne zdjęcia Laurki :). Oto córeczka podczas pierwszego podejścia do nocnikowania – dodam, że próba została zakończona wielkim sukcesem! Laurze tak mocno spodobało się załatwianie swoich potrzeb do nocniczka, że przez pół dnia żadną siłą nie można jej było z niego ściągnąć :).

PS.

Laurka jest już po operacji odtworzenia przewodu pokarmowego, więc niektóre akcesoria medyczne przestały być nam potrzebne. W związku z tym chciałabym oddać te rzeczy innemu potrzebującemu dziecku lub osobie dorosłej.

Posiadam kilka pudełek worków stomijnych dla niemowląt i małych dzieci firmy Coloplast, wielki karton soli fizjologicznej pakowanej po 250 ml oraz równie wielki karton strzykawek do karmienia o pojemności 60 ml (z końcówką do cewników). Jeśli ktoś z Was lub Waszych bliskich zmaga się z chorobą i potrzebuje tego typu akcesoriów, to proszę o informację poprzez zakładkę „Kontakt”. Chciałabym jednak zaznaczyć, że przed przekazaniem darowizny będę prosiła o przesłanie mailem jakiegoś dokumentu potwierdzającego chorobę – chcę mieć pewność, że rzeczy trafią do osób naprawdę potrzebujących, a nie do oszustów, którzy potem sprzedadzą je na Allegro. Różne rzeczy się przecież zdarzają w internecie… Mam nadzieję, że znajdzie się osoba, której przydadzą się wymienione akcesoria.

komentarzy 151

  1. Tak długo nie byłam z Wami… PIĘKNA LAURUNIA!!!!! DZIELNA, KOCHANA, ZE WSZYSTKIM DA SOBIE RADĘ!!!

  2. Niunio Kochana, wracaj do zdrowia, Twój usmiech jest bezcenny. Mamusiu: sił życzę w dalszej walce!

    POozdrawiammmmmmmmm,
    Kasia

  3. Czy lekarze brali pod uwage zalozenie „Indwelling bowel catheter”? Czy to sie w ogole stosuje w Polsce? Wiem, ze chcecie sie pozbyc wszystkich dodatkowych urzadzen, workow, kroplowek itp. ale w przypadku takich ran wokol odbytu, taki cewnik dalby skorze odpoczac i przypspiesztl gojenie. http://www.hollister.com/us/files/pdfs/910507-509.pdf
    Pozdrawiam

    • Sama sobie odpowiem. Laura miala rekonstrukcje zwieracza, wiec chyba nie jest odpowiednim kandydatem do tego cewika. Wyglada jednak na to, ze z pomoca tej nowej masci panujecie nad sytuacja!

      Pozdrowienia,

  4. Moja mama jest w Stanach. Wraca pod koniec października. Powiem jej, żeby zakupiła tą maść,
    Pozdrawiam Was dziewczynki.
    Jesteście dzielne

    • Z całego serca dziękuję!

  5. Hej, my również zmagaliśmy się z odparzeniami po zamknięciu stomii. Wtedy czytałam o ilex, lecz nie miałam jak jej zorganizować. Pomógł nam bardzo puder convatecu taki do stomii, pewnie będziesz wiedzieć, o który mi chodzi. Kupiłam też mustele stelactive, również skutecznie zadziałała. Powodzenia!!!

  6. W bardzo trudnych chwilach, chciałam Ci, Emilio, powiedzieć,że jesteś Wielka i ciągle się zastanawiam skąd bierzesz siły i czerpiesz równowagę psychiczną…pozdrawiam Was, kobietki!!!

  7. no prosze jak pieknie:)a moja gwiazdeczka ma już dwa latka i ani myśli niema żeby choć na chwilke usiąść na nocniku:(zuch dziewczynka ogromnie ciesze sie że wszystko w wporządku…pozdrawiam

  8. Emilio, jesli potrzebujesz pomocy w zakupie masci, chetnie pomoge mieszkam na stale w US.
    Moge zakupic masc i przeslac do Polski.

    • Bardzo chętnie skorzystam z Twojej pomocy. Proszę skontaktuj się ze mną, najlepiej przez FB i napisz, w jaki sposób rozliczyć się z Tobą za zakup maści. Chciałabym maść w dużych puszkach. Dziękuję Ci bardzo za pomoc!

      • Jak juz poprzednio pisalam chetnie pomoge w zakupie masci.
        Moze wyslij mi swojego emaila, to bedziemy mogly ustalic szczegoly.

        pozdrawiam serdecznie

        pol_cia

  9. Emilko,
    widziałaś ten link? Tu możesz zamówić i pilnie wyślą:

    http://www.sabsimplex.net.pl/page5375090524d32e611cb9a9.html

  10. Droga Emilio, piszę tu i tu bo nie wiem gdzie prędzej przeczytasz wiadomość.

    Doczytałam w komentarzu na blogu, że maść ILEX działa ale jest problem z jej zdobyciem, i że jest dostępna w USA…
    Niestety nie mam czasu zagłębić się w komentarze, za 2 tygodnie wychodzę za mąż i tu mi się zielona lampka zaświeciła… Moja kuzynka mieszka w USA, przylatuje na mój ślub 14 września, jeżeli jest taka potrzeba mogę poprosić ją przecież aby przywiozła taką maść!! Zaraz zapakuję paczuszkę i szybciutko dojedzie do Was:) Jeżeli nie teraz to może w przyszłości będziesz potrzebować – pisz i będziemy działać.

    Na portalu nk, napisałam wiadomość i zostawiłam swój nr telefonu.

    Buziaki i trzymajcie się Dziewczyny!!

    • Paulina Twój pomysł jest dla nas wybawieniem!!!! Już odpisuję na portalu NK. Dziękuję Ci bardzo gorąco!!!

    • Paulina,

      sprawdziłam skrzynkę na NK, ale nie ma tam wiadomości od Ciebie. Proszę Cię o ponowny pilny kontakt. Bardzo potrzebuję dla Laury tą maść Ilex i to jak najszybciej. Dlatego bardzo chętnie skorzystam z propozycji zakupu maści za pośrednictwem Twojej siostry. Chciałabym zakupić większy zapas maści w dużych puszkach (a nie w tubkach, gdyż to się nie opłaca). Nic innego nie działa na odparzenia Laury tylko ten Ilex, więc maść jest dla niej ostatnią deską ratunku. Proszę, napisz do mnie jeszcze raz maila ze swoim numerem telefonu – z pewnością oddzwonię!

      Dziękuję Ci raz jeszcze i życzę wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia! Niech miłość nigdy Was nie opuszcza 🙂

  11. Czy jesteście jakoś spokrewnione z Alicją Kotowską? Może to ona nad Wami czuwa.

  12. ,Śliczna księżniczka na swoim tronie, życzymy siły w pokonywaniu kolejnych trudności, ale idzie ku lepszemu. Mała kruszynka robi samodzielne pierwsze kupki, tak bardzo oczekiwane, które jeszcze niedawno były tylko pięknym marzeniem. Pupcia niedługo się wygoi, wszystko będzie dobrze, mocno na nią dmuchamy i całujemy.

    DROGA EMILIO ZAPRASZAMY na kolejną Mszę Świętą w Piaśnicy w nowej kaplicy, która będzie odprawiona w najbliższą niedzielę dnia 11 września 2011 r. o godz. 15,oo między innymi w intencji kochanej Laury, potem modlitwy i różaniec przy grobie błogosławionej Alicji Kotowskiej, może dostaniesz przepustkę i będziesz mogła wyskoczyć do Piaśnicy.
    Zapraszamy wszystkich chętnych z okolicy w niedziele do pięknego lasu piaśnickiego na godz.15.00, można mile spędzić czas dla duszy i dla ciała.
    Gorące pozdrowienia dla naszych bohaterek.

  13. Natalio,
    strasznie się cieszę z tego, że operacja się udała. Zmartwiło mnie natomiast to odparzenie na pupie. Niestety, nie znam cudownego środka który by na to pomógł. Jedyna rzecz jaka przyszła mi do głowy, to hasło Naturalna Higiena Niemowląt. Wiem, że w Waszym przypadku stosowanie tej metody może być utrudnione, ale jeśli znajdziesz chwilkę czasu, poczytaj o tym.
    Pozdrawiam
    Anna

    • Ależ to chyba nie do mnie ? 🙂 Owszem sprawuję opiekę nad Laurką ale z takimi sprawami to zapraszam do Emili 🙂 To Ona decyduje co dla Jej córci najlepsze. Wierzę jednak iż ta omyłka była przejęzyczeniem. Jednakże pozdrawiam serdecznie 🙂 Dziękuję również za pozdrowienia dla mnie od czytelniczek blogu. 🙂 DZIĘKUJĘ i również serdecznie pozdrawiam.
      P.S Z Laurą coraz to lepiej. Cudowna pasta ILEX czyni cuda… niestety jest problem z jej zdobyciem 🙁

  14. jedno zdjecie-tysiac slow!:) wspaniale, ze Laurka robi takie wielkie postepy! Pozdrawiamy serdecznie! Asia & Lilka

  15. piękny widok małej na nocniku 😉 Mam nadzieję że z pupcią Laury jest już coraz lepiej.
    pozdrawiam i cały czas trzymam kciuki za was.

  16. słodziutka jest, serdecznie Was pozdrawiamy. Odwidźcie nas.

  17. dziewczyny kochane,czytam ten Wasz wielki pamiętnik i poprostu nie wierze ze ludzie mogą aż tyle przeżyć,tyle wycierpieć,tyle mieć nadzieiii

    Tu w jednym zdaniu jest odpowiedź Lauruni jak to ma być:)))
    Ona chce i musi żyć i już:)
    To najdzielniejsze dzieciątko świata:)
    Kto nie czytał wpisów od początku,to polecam,widac po komentarzach ze najpierw mało było ludzi zainteresowanych,no takie prawo internetu,ale teraz;) i do tego niunia coraz lepiej sie ma:)
    Emilko jestem pod wrazeniem,nie dosc ze zle sypiam to dzis wogóle nie usne…Boze drogi,co Wy przeszliście,jaką drogę,jaką męke…ale wierz ze zawsze po deszczu jest słońce,to tez takie prawo natury:) Pozdrawiam całą Waszą Rodzinke,taką niezwykłą,niesamowitą,jedyną w swoim rodzaju…

    i pozwalam wkleic sobie link z początków niemal,bo to za kilka dni bedzie rok jak dowiedzialas sie co tak naprawde niuni jest…i TYYYYYYLE DOKONAŁAŚ:) JESTEŚ WIECEJ NIŻ WIELKA…
    JESTEŚ WIĘKSZA NIŻ TYPOWA MATKA POLKA…BO PRAWDZIWA MATKA KOCHA DZIECKO TAKIE,JAKIM ONO JEST. A LAURA JEST NAMACALNYM CUDEM:)
    UKOCHAJ JĄ MOCNIUTKO,WYCAŁUJ,WYŚCISKAJ,I WIERZ ZE BEDZIE JUZ TYLKO LEPIEJ:)))

    https://www.kochamylaure.pl/aktualnosci/2010-10-06/

  18. Lauruniu,jesteś po prostu rozkoszna!
    Nie mogę wyjść z podziwu,gdy przypomnę sobie w jakim stanie byłaś jeszcze rok temu,a teraz…słów brak!Królewna na tronie!Brawo Skarbeńku:*
    Ucałuj i ukochaj Mamusię,to Jej wielka praca zaniosła Was tak daleko.Obie byłyście i jesteście niezwykle dzielne!
    DUŻO ZDRÓWKA KOCHANE!i niech pupka szybko się goi!
    Magdalena

  19. Laurko pieknie oby tak dalej:)

    a teraz w odpowiedi na posta ” tez mama”
    Nie uwazam sie za leniwa ! Wedlug twojego stwierdzenie jestem leniwa bo moja corka zaczela na nocnik robic jak miala 3,5 roku tylko moja droga wez pod uwage to iz moje dziecko w momencie siadania na nocnik dostawalo takich spazm ze konczylo sie na bedechu! Milenka nie byla nigdy muszana do nocnika nigdy nim straszona wrecz przeciwnie w pewnym momencie mialam 5 nocnikow w domu bo kupowalam coraz to nowy i nowy zeby ja zaciekawic i przekonac i byly nocniki zwykle i z melodyjka i swiecace i nic nie pomagalo poprostu moje dziecko nie bylo jeszcze gotowe na nocnik! Przyszedl moment kiedy zaczela odwazniej do niego podchodzic najpierw go nocila na glowie jak kapelus pozniej sadala na nim lalke az w koncu na jednym nocniku usiadla lalka na drugim Milenka i po 2-3 tyg, prestaly byc potrebne pampersy, kobieto troche roumienia dla innych bo daleko takim podejsciem do ludzi nie zajedziesz
    pozdrawiam

    • Agnieszko, podpisuje sie pod tym co napisalas, bo znam ten bol, wszak moj syn ma 19 msc lecz tez juz mamy za soba wiele miesiecy „bitwy o nocnik” i rowniez kolekcja nocnikow sie powieksza, idzie powoli ku lepszemu, ale latwo nie jest. Dla mnie tez to jest ciezkie do zrozumienia, czemu Tymon ma taka awersje do nocnika, bo przy Zuzi nie mialam z nocnikiem najmniejszego problemu, widac tak to juz jest, kazde dziecko ma swoje upodobania 🙂

      Zdjecia Laury na nocniku powalajace :))) Sloneczko, cieszy nas Twoj piekny usmiech, mimo Twoich cierpien Perelko kochana!! Wracaj szybciutko do zdrowia!

  20. ho, ho i zasiadła na „tronie” 🙂
    i „rządy” te – jak czytam – z sukcesem rozpoczęte
    trzymajcie się tak dalej :):):)

  21. Hmm.. nie rozumiem? Jak Mała nie ma już grubego jelita, który neutralizuje te kwasy z cienkiego, to ona już do końca życia będzie robiła kupę z kwasem…???

  22. wow! Gratulujemy!!! chyba Aleksik tez zacznie probowac:)
    Podjade w sobote,przywioze kilka potrzebnych rzeczy:) Pozdrawiam Gosia B

  23. Mamo Laurki na odparzenia polecamy Tormentiol – niedoceniana polska maść bardzo tania. Duża ilość Tormentiolu kilka razy dziennie bardzo nam kiedys pomogla
    ściskamy bardzo
    Dorota i Mikołajek

    • Niestety u nas tormentiol nie pomógł, mimo, że używany w dużej ilości.

    • czytam te wpisy i co widze….pisza same kobiety pianie i zachwyty,zachwytom końca nie ma,slodko,cukierkowato,kiczowato aż do bólu.Kobiety, piszcie konkretnie,pomózcie, doradzcie ale na litość oszczędzcie tych bredni i powtarzania,międlenia tych samych tekstow.Teraz pewnie bedziecie się na mnie wyżywac…

      • Myślę Violu, że trochę przesadzasz. Nie sądzę, żeby jakikolwiek wpis był kiczowaty. Każdy wyraża to, co czuje, jak umie. Nie zawsze da się to ubrać w odpowiednie słowa. I różnie to wychodzi. Wierzę jednak, że każda kobieta, która tu coś napisała, zrobiła to pełnią serca. Nie wszyscy możemy pomóc materialnie czy służyć dobrymi i przydatnymi radami, ale przynajmniej słowem chcemy wesprzeć Panią Emilię w codziennej walce o zdrowie córeczki. Nie sądzę, że ktokolwiek będzie się na Tobie wyżywał. Ale pomyśl sama- czy Ty nie mogłabyś zamiast krytyki pod adresem komentujących sama napisać jakiejś konkretnej, jak mówisz, rady? Pozdrawiam serdecznie.

        • Pani Emilia pisała,że nie pomagają żadne sudocremy,tormentiole itp. więc Viola ma rację po co po raz setny pisać to samo

        • Zgadzam się z tą wypowiedzią,a jeżeli jakieś wypowiedzi się powtarzają to wynika tylko z tego,że jest dużo komentarzy i nie sposób je przeczytać wszystkie.Tormentiol pojawiał się często w komentarzach ale tak jak pisałam nie sposób czasami przeczytać wszystkie i wtedy pojawiają się powtórki.

        • a ja się zgodze z viola, wszystkie komentarze są takie same, jak juz kiedys pisałam Emilka wie ze ma dużo dobrych aniołow wsrod siebie, i nie musi kazdy tego samego pisać, bo Emilka musi to czytać zamiast się zając Laurką;)
          a moze zrpobić Emilko coś takiego żeby kazdy mogł coś napisać od siebie zeby stworzyć jakąs podstrone gdzie mozna udzielać konentarzy typu własnie pocieszające, wzruszające a drugą na rady dla ciebie, wtedy ty bedziesz miała lepiej czytać bo jak bedziesz potzrebowała rady to wejdziesz w te komentarze a jak bedziesz chciała zeby cie dopingować to wejdziesz w te drugie i jak bedziesz miała czas to je bedziesz czytać, bo na pewno przy Laurce jest tyle roboty ze jak masz przebrnąć przez wszystkie konentaze to ci czasu brakuje;/, a tak wszystkie na jednej stronie to nie doczytasz na pewno wszytkiego a moze wazna rada ci umknie;/pozdrawiam;)

      • Pomagamy i doradzamy. Własnie dlatego, ze tak trudno jest przestac zachwycac sie Laurą. Jedno nie wyklucza drugiego.

      • Wiolu jezeli nie chcesz czytac piania,powtarzania,miedlenia to poprostu nigdy tu wiecej nie wchodz!każdy chce pomóc jak umie a to znaczy ze pokochał laurke a przeciez o to chodziło prawda?

      • Violu masz rację,ze dobra rada jest bezcenna,a konkretna pomoc materialna jeszcze lepsza,ale pewnie nie czytaja tego bloga same mamy chorych dzieci albo tylko bogate bizneswomen .Ja akurat nic nie wiem na temat tak poważnych odparzeń ,chociaż przeżyłam chorobę syna,ale z doświadczenia wiem,że dobre słowo i wsparcie duchowe są równie ważne jak dobre rady.
        Nie ukrywam,że modlę się za Laurę i jej wspaniałą mamę i głęboko wierzę,że moje modlitwy są wysłuchiwane.
        Podobnie jak Aneta uważam,że sama możesz się wykazać jeśli masz takie doświadczenie lub możliwości finansowe.Co do tych drugich to mam nadzieję,że przynajmniej niektóre z nas rozumiejąc potrzeby Laury podzielą się czasem oszczędnościami i to całkiem anonimowo.
        Pozdrawiam

  24. Super!!!! aż przyjemnie popatrzeć jak mała siedzi na „tronie”, trzymam kciuki za dalsze sukcesy nocnikowe

  25. Ślicznie dziewczyny jestem z wami :)))))

  26. Witaj Emilio!
    na Twojego bloga trafiłam już dawno, jak Laura miała 2 miesiące. Niejedna łza mi się w oku zakręciła kiedy czytałam o Waszych zmaganiach z chorobą. Od tej pory zaglądam podczytuję i kibicuję Wam. A teraz kiedy widzę Twoją Córcię na nocniczku mordka mi się śmieje! Podziwiam niezmiennie za wytrwałość,siłę walki, niezłomność. Życzę Wam Zdrowia i nadal będę trzymała kciuki za postępy w dochodzeniu do zdrowia. Serdecznie pozdrawiam!

  27. Emilko wlasnie dostalam @ ze ilex bedzie dzisiaj po poludniu. Jesli dostarcza go przed 5ta bede w stanie jeszcze dzisiaj wyslac masci.Potrzebuje wiec adres na ktory mam wyslac masci. Czy mozesz przeslac mi na @ lub wskazac gdzie on jest na stronie? Dziekuje

    • paczka poszla dzisiaj z samego rana.ma isc ok. tygodnia mimo tego, ze kazalam slac priorytetem:-(

  28. w aptekach są dostępne szare mydła w kilku rodzajach, jedno jest z dodatkiem srebra – może ono by pomogło ciut lepiej niz zwykłe szare mydło. Super,że Laura tak szybko zrozumiała o co chodzi w „nocnikowaniu” 🙂 mam nadzieję,że szybko pupa się zagoi 🙂

  29. Laurko! Emilko! Moją 18 miesięczną córeczke czeka też długie, trudne i bolesne leczenie, bardzo się tego boję, jak to malutka zniesie, ten ból i cierpienie ale kiedy patrze na Was, na Wasze codzienne zmagania z ciężką chorobą , to jak dzielnie pokonujecie kolejne etapy leczenia, jaką wesołą i pogodną dziewczynką jest Laurka mimo tego wszystkiego co przeszła to wiem, że my TEŻ DAMY RADĘ 🙂 i że się wszystko uda.
    Dziękuje Wam za to! za Inspirację do działania.
    Laurko! dziękuje za każdy Twój uśmiech, za świadectwo tego jak piękne może być życie pomimo choroby i że zawsze warto walczyć,
    Emilko! dziękuje za przykład jak iść przez życie z uśmiechem i z optymizmem pomimo trudności i przeciwności losu, jak pokonywać kolejne kręte ścieżki na drodze życia by w końcu wyjść na prostą
    Pozdrawiam WAS serdecznie dziewczyny 🙂

  30. Moze dzieki nocniczkowaniu skoncza sie powoli problemy z odprzeniem pupy

  31. Wielkie brawa dla Laurki, gratulacje dla Mamy za wspólne osiągnięcie- nocnikowanie na piątkę 🙂 Urocza jesteś, Laurko, w różowych okularkach, dzielna dziewuszka z Ciebie. Pani Emilio, mam nadzieję, że jest coraz lepiej. Pozdrawiam serdecznie, myślami z Wami.

  32. BRAWO :))) teraz juz napewno bedzie lepiej-musi byc! 🙂

  33. Ślicznie wyglądasz Laurko jesteś taka dzielna Aż popłakałam się jak zobaczyłam takie piękne zdjęcia Przesyłam całuski dla Ciebie i mamusi

  34. Ta nasza mała ksiezniczka wszystko konczy sukcesami nie było rzeczy z ktorej nas nie zaskoczyła:) jest silna normalnie uwielbiam ogladac ciagle ta słodka buzke:)

  35. brawo Laurko!jestes piekna dziewczynka:)tak bardzo sie ciesze ze wszystko w porzadku u Ciebie!!!!zasluzylas sobie na to jak kazde dziecko!Twojaj mamusia tez:)trzymajcie sie cieplutko:)Moj synus tez wola kupke na toalete niestety niezaakceptowal nocniczka…dobranoc Malenka spokojnej nocy spij dobrze!!!!

  36. Cudowny obrazek!!!Emilko, czasem, gdy siegam do pierwszych stron Twojego pamiętnika i zarazem pierwszych tygodni zycia Laurki, chce mi sie płakać z radosci, ze przeszłyscie tak długą drogę…że niemozliwe stało sie mozliwe…spełnia sie wszystko to, o czym miałas odwagę marzyć i do czego dożyłaś przez cały ten czas. Jestem przeszczesliwa, ze pomimo wielu zakretów, jestescie coraz blizej celu.Przesyłam buziaczki dla moich Dziewczyn.Od Laurci nie mozna wzroku oderwac, wiesz? Szkoda, że moj synek-choc starszy-fanem nocnika zdecydowanie nie jest:-)

  37. Pięknie, super, uroczo i cudownie!!!!

    Laurko Kochana, nie przestajesz nas zaskako\iwać i zadziwiać – martwimy sie, że cierpisz, że masz takie wielkie kłopoty – a tu nagle taka piekna fotka i wspaniala wiadomość o udanje nocnikowej próbie:-))

    Raduje się serce, raduje się dusza, naprawdę!

    A co do opinii, że lenistwo matek wpływa na to, że dzieci późno odzwyczajają sie od pieluch:
    Jacek nauczył się dopiero od czerwca, a tak naprawdę jak w sierpniu skończył 2,5 roku to faktycznie zaczął sygnalizować, nauczył się wstrzymywać do czasu, aż posadzimy go na nocnik. To nie nasze lenistwo, ale dojrzałość dziecka do tego etapu życia jest wyznacznikime tego, czy pożegnamy pieluchy, czy nie.
    Jak widać na zdjęciach – Laurka jest na dobrej drodze:-))

    Buziaczki dla Ciebie, Kochana Dzielna Kruszynko i Twojej Dzielnej Mamusi oraz Niani Natalii:-))

  38. Jaka śliczna kluseczka;) kto by pomyślał że dzieciątko na nocniku może aż rozczulić.
    ZUCH DZIWCZYNKA.
    Laurko jestem z Ciebie taka dumna 🙂

  39. Brawo Laurko!Twój uśmiech-bezcenny!!!!

  40. Uśmiech Laurki wszystko załatwia:) I wiem, że maleńka cierpi a Ty razem z nią, ale na tych zdjęciach wcale tego nie widać;) Zyczę Wam dużo siły! Trzymajcie się

  41. Brawo Aniołku:) śliczny uśmiech jak zawsze!!!!

  42. Świetnie Laurka wygląda na nocniczku… Ba!!! Pięknie! pozdrawiam

  43. Brawo Laurko!!!! Moja Lenka musi brać z Ciebie przykład – co prawda lubi siedzieć na nocniczku, ale niestety jak do tej pory pozostaje pusty;-)))))

    Dużo zdrówka i siły dla Was!!!!!

  44. Gratuluję kolejnego sukcesu:)
    Pani Emilio, co Laurka ma na nóżce? jakieś wkłucie jeszcze zostało?

    • Jest to nieinwazyjny czujnik pulsoksymetru, urządzenia mierzącego puls i poziom saturacji krwi Laury.

  45. Zawsze uważałam że Laura to wyjątkowe dziecko , udowadniała to nie raz , wprawiała nas w zdumienie. Nie mogę tu nie dodać że jest do tego tak urocza , że Jej zdjęcia na tym tu „tronie” można zaaplikować jako lek na smuteczki i depresje. Ma słońce w oczach.

  46. Laurka na nocniczku… piękny widok buziaczki malutka

  47. Emilko dopiero dzisiaj dostalam potwierdzenie przyjecia zamowienia na ilex (dlugi weekend byl u nas). Jak tylko przesylka dotrze pedze na poczte.

  48. SUPER kochaniutka:) oby tak dalej:) Pozdrawiam serdecznie:*

  49. Ślicznie kruszynko!!! Laurko- niedlugo na Miss bo jest przesliczna Dziewczynka :*:*:*

    Brawoooo!!!! Nie mam słów:):)
    Obie jestescie wielkie. Pozdrawiam

  50. Emi, cudownie jest znowu widziec UŚMIECH NA BUZI KRUSZYNKI, a gdybyś Ty była również na tym zdjęciu, taki sam na pewno byłby u CIEBIE : ) Laura po raz kolejny zaskakuje, przy tak bolesnych odparzeniach , korzysta z nocniczka tak jakby to robiła od dawna .KRUSZYNKA ma szczęście ,że ma tak wspaniałą MAMĘ bo to dzięki Twojej determinacji i ogromnej miłości Laura znajduje siłę do walki z chorobą. OBIE jesteście wyjątkowe !!!! Pozdrawiam i powodzenia w zlikwidowaniu odparzeń na pupie Laury : )

  51. O matko! Laurko z tymi kiteczkami wyglądasz cudnie! (mama Ci zrobiła? Brawo!). No i wspaniale, że polubiłaś nocnik! Wciąż mnie zaskakujesz.

  52. Brawo Laurko:) Jesteś cudowną, dzielną małą dziewczynką! Duża buźka dla Ciebie i Twojej mamusi :*

  53. Pięknie jak bym widziała swoją córcie też uczymy robić na nocniczek:-) pozdrawiam i powodzenia

  54. Gratuluję Laurko, oby tak dalej 🙂
    Buziaki dla Was dziewczyny!

  55. Super że ten pomysł z nocniczkiem się sprawdził. Cudownie widzieć uśmiech na twarzy Laurki. Moc buziaków dla wszystkich kobietek w domu.

  56. Najsłodszy uśmieszek na świecie no i urocze kucyki 🙂 Moja córcia za nic w świecie nie da się do takich przekonać ale cóż … widocznie nie dorastam Ci do pięt w byciu Mamą 😉 narazie się uczę mimo że mam dwoje dzieci ale uczę się od Ciebie Droga Emilio co znaczy słowo MATKA i jaka powinna być idealna Mama , właśnie taka jak Ty , myślę że każda z nas chciała by mieć takie pokłady miłości i cierpliwości mimo tych wszystkich przeciwności losu ….. zresztą tak naprawdę nie mam słów żeby wyrazić swój podziw dla Ciebie i dla tego ile poświęciłaś dla tej małej WIELKIEJ ISTOTKI którą jest Laurka oraz podziw dla Laurki że pomimo tak wielkiego cierpienia i okropnej choroby jest takim pogodnym dzieckiem ….

  57. Ale slodki Babelek!!!

  58. Emilio Ty nas tu okłamujesz;)Tak nie wygląda dziecko po ciężkiej operacji:) Cudownie, cudownie!

  59. Buhahaha, jakie kitule zajefajne 🙂
    Taki sympatyczny bobasek z Ciebie.

    Moja córeczka tez ciągle miała problemy z odparzeniami pupy i najlepszy okazał się nocnik i robienie kupki nie do pieluszki 🙂 no i mała sama zaczeła siusiu wołać i kupke jak miała 16 miesięcy i pożegnałyśmy pieluszki

  60. Laurko jesteś tak ślicznym, zadbanym,przeuroczym,rozkosznym bąblem że miło oglądać Twoje zdjęcia-serce się raduje widząc Ciebie uśmiechniętą ,zdrowiej KWIATUSZKU jak najszybciej :))
    Te kiteczki są słodziutkie tak jak Ty :))

  61. Kochane dziewczyny każdy nowy dzień to mały krok naprzód.Aż serce się raduje patrząc na buziunię Laurki taką uśmiechniętą.Najważniejsze,że z każdym dniem ma się coraz lepiej!!! I coraz bardziej zadziwia ludzi,którzy śledzą wraz ze mną Jej ciężką drogę.Życzę Wam dużo zdrówka i wielu powodów do radości.Niech Wasze życie nabierze kolorów bez obawy i strachu co przyniesie jutro.Głęboko wierzę w szczęśliwe zakończenie Waszych zmagań.Pozdrawiam i ściskam Was mocno.

  62. Śliczności! 🙂

  63. Laurka jest rozbrajająca 🙂 Az dziw ile radości może sprawic dziecku zrobienie kupki donocniczka 🙂 Oby tych kupek było dużo a pupa była zdrowa! W okularkach Laurka wygląda nieziemsko ślicznie 🙂

  64. Serce mi sie smieje, gdy widze Laurke, tak zadowolona!!!
    Mam lzy w oczach, ale tym razem, sa to lzy szczescia! Slodziak!
    Przepraszam, ale nawalila mi klawiatura i nie mam polskich liter.
    Trzymajcie sie cieplutko!

  65. PO PROSTU SZOK!!!!!!!!!!!! fANTASTYCZNIE! Gratuluję!

  66. Gratulacje dla Laurki.
    Fajnie widziec ja taka szczesliwą, pomimo takiego cierpienia. Trzymaj sie skarbienku.

  67. Brawo maleńka! Oby teraz pozbyć się odparzeń. Buziaczki dla Laurki i pozdrowionka dla Ciebie Emilio.

  68. I jeszcze jedno – nie znam, Lauro, lepszej od Ciebie mamy. Ja nawet do pięt Tobie nie dorastam.

    • Chyba Emilio:)

    • Nie rozumiem niskich ocen?
      Wiadomo o co chodzi, że Emilia to super mama,zgadzam się w 100 %

    • Och!, oczywiście – Emilio!! To przez to, że imię Laury śni mi się po prostu w nocy…

    • Mam nadzieję, że mój wpis został poprawnie przeczytany : to JA NIE ZNAM lepszej mamy i że te minusy to tylko z powodu imiennej pomyłki.

  69. Nie wiem, czy zauważyliście ale teraz dzieci często nie chcą siadać na nocnik przed ukończenie 2 lat a nawet 2,5 roku, cały czas załatwiają sie w pieluchy.
    Natomiast Laurka ma roczek i sama załatwia się na nocniczku, a przynajmniej z wielką chęcią próbuję:) Gratulacje!

    • To nie dzieci nie chca tylko mamusiom tak wygodniej. Po co posiedziec 3,4 dni i pilowac dziecko sadzajac na nocnik w regularnych odstepach czasu zeby zrozumiało ze tak trzeba jak lepiej załozyc pieluche, a do 3-4 lat samo załapie ze cos nie tak i predzej czy pózniej siadzie na ten nocnik. Lenistwo matek nie zna granc. Moje dziecko korzystało z nocnika w wieku 12 miesiecy. Nauka trwała 3 dni po tym czasie sam wołał, i sam siadał.

      • A ja sie nie zgadzam z ta opinia. Niektore dzieci nie sa poprostu gotowe na nocnik w wieku 12 miesiecy! I prosze nie mow ze to lenistwo matek, pewnie znajda sie i jakies leniwe wyjatki ale ja uwazam ze kazdej mamie zalezy na szybkim przyzwyczajeniu do nocnika i pozegnaniu pampersow. Jedno dziecko potrzeboje 3 dni a inne dzieci kilku miesiecy! Pozatym chciala bym zapytac czy ty w regularnych odstepach czasu korzystasz z wc?

        • Ludzie czytajcie ze zrozumieniem. Nie napiałam że 12 to miesieczne dzieci MUSZA korzystac z nocniczka. Dałam tylko przykład mojego syna. Natomiast napisałam ze co drugi 3-4 latek lata z pielucha na tyłku. Czy to swiadczy o tym że nie jest gotowy??? czy lenistwie matek??? Juz 18 to miesieczne dziecko jetst swiadome swoich potrzeb fizjologicznych, ale nie każde psychicznie na to gotowe.
          Kolezanko trening nocniczkowy własnie na tym polega, zeby dziecko ZROZUMIAŁO co sie od niego wymaga powinno byc wysadzane w regularnych odstepach czasu. I zwykle konczy sie na tym że tak uczone dzieci łapia o co chodzi po 3-4 dniach. Zapytaj ekspertów Swiatowych albo poczytaj o nich i ich metodach. Sama tego nie wymysliłam.

        • również nie zgadzam się z opinią o lenistwie. Leniwa nie jestem, ale nie będę sadzała 1,5 rocznego spazmującego dziecka na siłe na nocnku. Przyjdzie na to czas.

      • Oj, nie mów, nie mów – nie zawsze to lenistwo i nie zawsze potrzebne są tylko 3 dni.
        Moje dziecko potrzebowało 3 tygodni, a determinacja i „pracowitość” moje były wielkie 😉

        Laurka SUPER, brawo!!!

      • Kobieto czy ty masz pojecie o rozwoju dziecka?tym fizycznym i psychicznym?to ze wytrenujesz roczne dziecko by zrobilo cos do nocnika wcale nie oznacza ze jest na to gotowe.Bedzie to sukcesem mamy ktorej udalo sie uchwycic moment w ktorym dziecko sie wyproznia ale ono samo dopiero w okolicach 2 lat bedzie tego swiadome.Pierwsze miesiace zycia dziecka sa intensywne,jest wiele nauki,poznawania à czasem takie sadzanie na nocnik i oczekiwanie ze bedzie wiedzial co i jak Moze przyniesc wiecej stresu niz pozytku.Nie wrzucaj prosze wszystkich dzieci czy mam do jednego wora bo niektore czekajac z nauka wyprozniania sie na nocniku czy wc czekaja i robia to swiadomie a nie z lenistwa.
        Skoro tak czytasz opinie ekspertow to proponuje jeszcze raz dokladniej wglebic sie w temat

        • dzieki ze powtórzyłas dokładnie to co napisałam. Szkoda tylko że nie zrozumiałas.

        • a ja zgadzam się że często jest to lenistwo opiekunów. od ok 18 mies zycia dziecko jest już świadome tego ze chce i ze robi siusiu. trzeba przejsc etap sikania w majtki przez kilka dni (nawet tygodni). Często jednak rodzice po jedym dniu ciągłego sikania w majtki (a pustego nocnika) rezygnują tłumacząc swoją rezygnację tym ze dziecko jest niegotowe itp. U mnie trwało to ok tygodnia, ale nie poddałam się. Trzeba być też gotowym że nawet jak dziecko nauczy się zgłaszać swoje potrzeby, to może przyjść etap buntu i znów przez kilka dni będzie siusiać w majtki. Najważniejsza jest konsekwencja. Jeżeli rodzic nie jest gotowy na naukę nocnikowania (czyt siusianie po nogach, nieraz krzyk) to niech nawet ine zaczyna. A i trzeba pamiętać że dziecko trzeba zachecić nawe właczyć bajkę, dać książeczki do oglądania zy dać nagrodę w postaci naklejki.

          Lauro świetna z Ciebie dziewczynka. Razem z córeczką trzymamy za Ciebe kciuki.

        • Próbuje odstawić pieluchy jak moja córka skończyła rok. Początkowo moja córeczka na widok nocnika dostawała histerii później siadała ale tylko w ubraniu za jakiś czas pozwoliła sobie zdjąć pieluchę i usiąść, ale bez rezultatu, dopiero jakieś 3 tygodnie temu zaczęła robić na nocniczek kupkę więc jeszcze troszkę i może uda się odejść od pampersów. Z każdym dzieckiem bywa inaczej i nie zawsze wynika to z lenistwa rodziców. Myślec że większość rodziców wolało by kupić coś innego swojemu dziecku niż wydawać na pampersy.

      • do Też mama
        Gorszej kretyńskiej teorii już dawno nie słyszałam. Moja córeczka miała rok jak ją w szpitalu posadzili na nocnik na siłę . Bardzo to przeżyła dziś ma 3 latka i 2 miesiące i boi się siadać na nocnik czy toaletę , walczę o to żeby usiadła.Lenistwo tu nie ma nic wspólnego. Roczne dziecko i siada samo na nocnik i woła ?? jakbym nie miała swoich to pewnie bym w to uwierzyła .

        • Ojej, nie chciałam wzbudzić swoim postem takich sprzeczek, tylko zauważyć że Laurce idzie to bardzo szybko i ja pochwalić.

  70. Martwię się, żeby od tych ran na pupce jakiś gronkowiec się nie wdał. Octenisept może temu zapobiec ( o ile już go nie używasz). Pozdrawiam.

  71. Az serce skacze z radości,widząc takie uśmiechnięte zdjęcia.
    Pozdrawiamy was dziewczyny

  72. To jedne z najpiękniejszych zdjęć Laurki,wzruszyłam się do łez…Strasznie się cieszę,że Laura załatwia swoje potrzeby jak każde inne,zdrowe dziecko.Ściskam mocno kciuki,aby pupa raz dwa się zagoiła!Trzymajcie się Dziewczyny,buziaki!!!

  73. Jak dobrze widzieć uśmiech Laurki… 🙂 Od razu robi się lżej.
    Cieszę się bardzo, że dobrze poszło z nocnikiem. To może być naprawdę przełom w walce z odparzeniem. Trzymajcie się dzielnie, dziewczyny 🙂 Jak zawsze, zresztą 😉

  74. Brawoooo Iskierko!!! Mam nadzieję, że nocnik pomorze w walce z odparzeniami:) Ściskam mocno i życzę duuuużo powodów do uśmiechu:) Pamiętam w modlitwie!

  75. Laurko jesteś cudna w tych kucyczkach,sama słodycz!! to niesamowite,ze po takim ciężkim zabiegu jesteś tak pogodną dziewczynką:)Buziaki Słodziaku.

  76. kochany aniołku brawo,jesteś nad zwyczajna.Kochamy cię

  77. Ale rozczulające fotki,cudo… 🙂 Uśmiech Laurki przesłodki i oby zawsze już gościł na tej ślicznej buźce… Całusy 🙂

  78. Laura na nocniczku!!!! 🙂 Ślicznie dziecinko, oby tak dalej:*

  79. Ile Laura teraz waży? Bo widać że taka konkretna z niech kobitka. Zawsze chcciałam żeby moje dziewczynki takie były, pierwsza szczypioreczek, druga wcześniaczek więc też drobna 9 kg, 75 cm,15 miesięcy.Pozdrawiamy.

    • Laurka ma 14 miesięcy i waży 10,5 kg. Mimo operacji, wcale aż tak bardzo nie schudła 🙂

      • WOW!! Milenka ma prawie 3 latka i ledwo wazy 11,9kg!! Podziwiam:-)

      • Dokładnie WOW!! Madzia ma 2,5 roczku i waży 10,7 kg 😉

      • Zawsze jak patrzę na Laurę, widzę moją Madzię-jest w nich jakieś podobieństwo, nie wiem czy w uśmiechu czy w oczkach… Poza tym są rówieśnicami, tylko Madzia jest z końca czerwca. A teraz utwierdziłaś mnie jak bardzo są podobne-Magda waży 10.6kg 😉

  80. Jej jaka ona śliczna, no i ten nieznikający uśmiech, coś pięknego.

  81. cudne fałdki, dobrze widzieć Malutką z uśmiechem na twarzy, BUZIACZKI

  82. Emilko, czy próbowałaś na odparzenia Laury najzwyklejszego szarego mydła? Bez żadnych dodatków, musi być tylko szare mydło. Rozmawiałam z moją mamą, która jest pielęgniarką, ona mówi, że na takie odparzenia najlepsze jest właśnie tylko szare mydło.

    • Tak Asiu, od początku myję pupę Laury szarym mydłem.

      • BRAWO DLA LAURKI!UWIELBIAM JEJ PIEKNE CZERWONE OKULARKI!
        CIESZE SIE ZE LAURCE IDZIE TO SZYBCIEJ,MY ZNOWU ZACZYNAMY PROBOWAC NOCNIKOWANIE,TRZYMAJCIE KCIUKI…LAURKA MUSI ZBIERAC SILY NA WALKE Z ONDYNA I Z PEWNOSCIA DA RADE.
        EMILIO NAPISZ CZY DOSYLAC CAVILON I JELONET.
        KIEDY WIDZE NASZE DZIEWCZYNKI TAKIE USMIECHNIETE MIALABYM OCHOTE TAK MOCNO WYSCISKAC JE ZA TE BRZUSZKI…OBIE NARAZ Z CALEJ SILY…CALUSY

  83. Jak dobrze widzieć Laurkę znów uśmiechniętą? Pupa się poprawia?

  84. ŚLICZNOTA NASZA KOCHANA 🙂
    Całuję Was dziewczyny.

  85. Ale fajnie że Laurcia chce siedzieć na nocniku! Ja mojej córci coś przekonać nie mogę 😉
    Robienie kupki na nocnik z pewnością przyczyni się do zaleczenia odparzeń!
    Pozdrawiam i pamiętam w modlitwie!

  86. Pozdrawiam serdecznie małego słodziaka i jego piękna mamę:) Laurka jest rozkoszna, ma słodziutkie ciałko, rozbrajający uśmiech i rewelacyjne twarzowe kiteczki! Rośnij zdrowo Kwiatuszku:)

  87. Ale zdjecia! serce sie cieszy widzac laurke na nocniku! oby tak dalej! Caluje mocno !

  88. Królewna na iście królewskim tronie. Jak miło widzieć ją z uśmiechem na buzi. Całuski dla Was!

  89. ten radosny uśmiech Niuni oczarował mnie 😀 Całuski Nasza śliczna Gwiazdeczko :-*

  90. Cudeńko z Twojej dzielnej córeczki!!!

  91. nie mogę! Laurka już na nocniczku ?! Brawo! Jesteś cud malinka dziewczynka! przesyłam moc uścisków ze słonecznego choć chłodnego Poznania!

  92. Jaka szczęśliwa nasza Laurka, a z tymi kitałkami to tylko do zjedzenia

  93. Pięknie wygląda mała żabcia:) ANi pokażę te zdjęcia żeby widziała że nocniki nie gryzą:) Pozdrawiamy z Podhala!!!

  94. Bardzo się cieszę, miły widok, wiedziałam ,że teraz będzie coraz lepiej.Przy tak kochającym sercu MAMY nie może być inaczej! Pozdrawiam serdecznie. Elżbieta

  95. Niesamowite,wspaniałe osiągnięcie.Tak trzymać.Jesteście wspaniałe.

  96. Śliczna jest z dnia na dzien piekniejsza nasza mała dzielna ksiezniczka 🙂 jest taka słodka normalnie ze szczescia łzy do oczu sie cisna:) pozdrawaiam:)

  97. Nigdy bym się nie spodziewała, że zdjęcie dziecka siedzącego na nocniczku załatwiającego swoje „małe i duże”sprawy może być tak …urocze!!!Jesteś bardzo bardzo zdolną dziewczynką!!W tym wieku i nocniczek no no !!Kochanie, dzieciaczki w Twoim wieku to mają taką awersję do nocnikowania że aż strach (wiem coś o tym, jestem mamą i przedszkolanką).Życzę DUŻYCH sukcesów w nocnikowaniu:)Miłego dnia:)

  98. Emilko – Laurka jak zawsze cudowna! Trzymajcie się:)

  99. Ślicznotka:)

  100. Śliczności!! Bravvvvvvvvooooooooo!! Mam nadzieje ze problemy z pupa pomalutku sie skoncza.

  101. Super.A jednak dobrze trafiłyśmy z nocniczkiem.Widać uśmiech na twarzy Laury aż serce sie cieszy.Miłego dnia kochane Panie.

  102. Laureczko, Ty nawet sobie nie zdajesz sprawy, z teo jak bardzo jesteś cudowna:) uwielbiam to dzieciątko! Tyle paskudnych przeżyć za nią a ona wciąż czaruje swoim przesłodkim śmiechem:)
    Trzymam kciuki, żeby pupcia szybko się zagoiła i żeby ten cudny uśmiech nigdy więcej nie schodził z buzi naszej księżniczki!

  103. Laurko Skarbie, wyglądasz prześlicznie! Dzielna z Ciebie dziewczynka!! Gratuluję opanowania nocniczka!! Już niedługo Twoja pupka będzie zdrowa i bezbolesna, zobaczysz! Trzymaj się Kochana!

  104. jaka cudowna .Laurko ale bym cie schrupala.Caluski Izzy

  105. cudnosci:)

  106. JAKA SZCZĘŚLIWA :D:D:D
    Mój Boże Emilko nawet nie wiesz jak miło czytać takie wieści,ogladać takie fotki!
    Laurko Kochanie tak bardzo się cieszę Słoneczko :*

    Trzymajcie się Dziewczyny :*

  107. Prześliczna, przesłodka, cudowna, zadbana Dziewczyneczka. Wyściskałabym Cię i wycałowała cudowny Kwiatuszku. Przytulam Cię do serca kochane Słoneczko!

  108. Nikt nie pomyślałby,że zdjęcia dziecka na nocniku potrafią być tak rozczulające! :))))
    Uściski dla Was!… I po raz kolejny wielki ukłon w Waszą stronę…
    ZA NIEZŁOMNOŚĆ! 🙂

  109. Laurko rewelacyjnie wyglądasz na tym nocniku:) Jesteś super zuch-dziewczyna!!! Całuję Was mocno dziewczynki!

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Publikując komentarz, jednocześnie wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Administratora Danych Osobowych bloga www.kochamylaure.pl moich następujących danych: podpis, e-mail, adres IP, w celu i w zakresie do tego niezbędnym. Przetwarzanie danych odbędzie się zgodnie z obowiązującym prawem, a w szczególności z przepisami Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (zw. RODO) i polityką prywatności znajdującą się pod adresem www.kochamylaure.pl/polityka-prywatnosci/