Szokujący poród Wiktorii – bo w tej rodzinie nigdy nie ma nudy!
Laura i Kaja dziś poznały swoją siostrę, która postanowiła przyjść na świat w iście kozackim stylu, rodząc się w czwartek we własnej kuchni!
Do naszej długiej listy spektakularnych życiowych wydarzeń dołączamy… samodzielne odebranie porodu swojego dziecka.
Urodziłam Wiktorię, stojąc w domu, jedną ręką opierając się o kuchenkę, a drugą pilnując, aby noworodek nie wypadł na podłogę. Oraz instruując męża, co ma robić.
Kuba, mój osobisty bohater, stanął na wysokości zadania, a właściwie klęknął, chwycił małą pewnym męskim chwytem i skuteczne przyjął poród.
Wszystko działo się przeraźliwie szybko.
- Około 18:00 zrozumiałam, że tego dnia na pewno urodzę, więc odwołałam szkolenie fotograficzne, które miałam prowadzić o 18:30 i spakowałam dokumenty do szpitala.
- Kuba odstawił starsze córki do cioci Natalii i wujka Grzegorza, którzy mieszkają po sąsiedzku.
- O 18:15 byliśmy już gotowi do wyjazdu do szpitala, w kurtkach i butach.
- Chwilę później dotarło do mnie, że nawet nie ma po co wsiadać do auta, bo i tak nie zdążymy.
- O 18:19 Kuba zadzwonił po karetkę po raz pierwszy, a o 18:29 po raz drugi z informacją, że w sumie to już sobie sami poradziliśmy…
- Wiktoria wyskoczyła na świat jakoś między g. 18:23 a 18:25, zdana wyłącznie na poziom ogarnięcia rodziców. I to doświadczenie było jednym z największych hardcorów w naszym życiu.
Gdy po 20 minutach dotarła karetka pogotowia, Wiki i ja tuliłyśmy się już do siebie na podłodze opatulone kocami.
Kuba twierdzi, że to, co zobaczył, było piękne. A ja twierdzę, że to była jakaś totalna abstrakcja i chyba nie życzę podobnego przeżycia żadnej mamie oraz żadnemu tacie.
Ból przy tak szybkim porodzie jest po prostu STRASZNY, ale ból to nic w porównaniu do stresu całej tej sytuacji. Bo w tym bólu oraz szoku trzeba jeszcze zachować trzeźwość myślenia – zadbać o to, by dziecko się nie uszkodziło i by nie doszło do niedotlenienia.
Jednak są też dobre strony – będziemy mieć spektakularne wspomnienia do końca naszych dni. Zresztą kolejne na liście nietypowych wspomnień z fajerwerkami, bo jak wiadomo, w naszej rodzinie nigdy nie może być nudno.
A tak serio, cieszymy się, że wszystko skończyło się dobrze. Starsze córki są przeszczęśliwe oraz niesamowicie podekscytowane, Wiki i ja dochodzimy do siebie w szpitalu.
Obie czujemy się dobrze, ale na wszelki wypadek poprosiłam, aby przez pierwsze doby monitorować oddech Wiki pulsoksymetrem. I okazało się, że świat jest mały… Spotkaliśmy tu panią doktor, która pamięta przyjście na świat Laury oraz była w pierwszym zespole lekarskim ratującym jej życie. Teraz przyszło jej opiekować się również Wiktorią. 🙂
Trzymajcie kciuki za nasz szybki powrót do domu!
Wy to jesteście „hardcorowa” familia …No nie mogło być inaczej…
Płaczę ze wzruszenia!
Wszystkiego co najlepsze Pani Emilio 😉
Dziękujemy! ♥️
Wy to jesteście „hardcorowa” familia …No nie mogło być inaczej…
Płaczę ze wzruszenia!
Wszystkiego co najlepsze Pani Emilio 😉
WOW! Gratulacje i podziw (za opanowanie!!!).
Niech się Wiki zdrowo chowa!
Pozdrawiam Waszą Cudowną Rodzinkę!!!
BRAWO! BRAWO! BRAAAAWOO!!!
♥️♥️♥️
Hakuna Matata! Niech żyje moc. Krąg życia 🙂
♥️♥️♥️♥️
Gratulacje 🙂 Fajna Rodzinka 🙂
Dziękujemy!
Podziwiam Panią!
Dziękuję ♥️♥️♥️
Tez urodziłam się w domu, byłam pierwszym dzieckiem, więc szok musiał być ogromny.
To macie teraz wspaniałe wspomnienia 😅
Poryczałam się że wzruszenia
Wszystkiego najlepszego dla Was❤
Dziękujemy!
Ogromne gratulacje i jeszcze większy podziw!!!
Dziękujemy!
No i znów ogarnęliście sytuację… i znów gratulacje:) 🙂 🙂
Niech Wam pięknie i w zdrowiu rośnie!
Dziękujemy bardzo!
Wielokrotnie musieliście działać szybko, precyzyjnie i z zimną krwią w trudnych sytuacjach związanych z Laurką. Z pewnością taki „trening” zaprocentował przy narodzinach Najmłodszej. Gratulacje!
Dziękuję! Tak, myślę, że wcześniejsze doświadczenia nam teraz pomogły.
Ależ akcja! Gratuluję serdecznie, wszystkiego najlepszego i szybkiego powrotu do domu 🙂
Dziękujemy bardzo!
Ogromne brawa dla rodziców 👏 życzymy zdrowia i szybkiego powrotu do domu
Dziękujemy!
Niesamowite 🙂 jak zwykle, można by powiedzieć 😉 Gratulacje ❤️
Jak zwykle u nas 🙈 Dziękujemy bardzo!
Gratulacje dla dzielnej mamy i całej niesamowitej rodziny. Tata – zuch, że sprostał sytuacji i odebrał poród.
Dziękujemy bardzo!
Czytałam z zapartym tchem,gratuluje Wam i nich zdrowo rośnie dziewczynka.Jestes szczeciarą Emilia!!!!!!!pozdrawiam:)
U mnie to zawsze takie trochę szczęście w nieszczęściu. 😉 Dziękuję!
Gratuluję!!! Wszystkiego co najlepsze dla Was! ☺️☺️☺️
Dziękujemy!
Gratulacje! Ból może okropny, ale króciutki… Ile ważyła Wiktoria? Skąd mąż wiedział co ma robić? Czy dzwoniąc po karetkę Was instruowano co robić?
Nie, wzywając karetkę nie dostaliśmy instrukcji. To ja instruowałam męża, co ma robić, a on wszystko dokładnie wykonywał.
To niesamowite co was spotkało ale i bardzo trudne wyzwanie było przed wami. Najważniejsze że wszystko skończyło się dobrze. Dużo zdrówka dla całej rodziny!
PS. Ja również urodziłam się 20 października i mam młodszą siostrę która również ma na imię Wiktoria. Fajny zbieg okoliczności 😀
My też ogromnie się cieszymy że szczęśliwego finału. Pozdrawiam serdecznie ♥️
Gratulacje♥️♥️♥️♥️🤱
♥️♥️♥️
O matko, tyle lat jestem z Wami kochana, już trzecie słoneczko 😁 Wszystkiego, co najlepsze dziewczyny, Kuba gratulacje 🍾🥳
Dziękujemy! ♥️
A to ci niezwykła panna, wprost wyskoczyła z impetem na świat 🙂 I kolejna babeczka z charakterem do kompletu. Gratuluję i życzę zdrówka ♥️
Dziękujemy bardzo!
Gratulacje! 😊 Córeczka niech zdrowo się chowa❤️
Dziękujemy!
Powiedzenie „nie mów mi jak nam żyć” zamieniłabym na „nie mów mi jak mam się urodzić”. To będzie charakterna babka 😀
♥️♥️♥️
Wow, nie wiedziałam, że spodziewacie się dziecka! A tu jeszcze taka historia! Wszystkiego co najlepsze, duzo zdrówka dla Was wszystkich! ❤️
Dziękujemy!
O matko! niesamowite! serdecznie Wam gratuluję! zdrowia i sił!
Dziękujemy pięknie!
Gratuluję cudownej córeczki . Wszystko dobre co się dobrze kończy. Życzę zdrówka całej wspaniałej rodzince .
Dziękujemy bardzo!
Podobną sutulację mieliśmy z żoną jak się nam rodził syn… wielkie przeżycie i hwile, które zapamięta się do końca życia. Nie wiele jest ludzi, którzy w metryce urodzenia mają Strzebielino 😃
Dużo zdrówka dla Was!
Myślę, że urodzonych w Strzebielinie można policzyć na palcach jednej ręki. 😉 I faktycznie nie da się takich przeżyć zapomnieć.
Chwile*
Chwile*
Wspaniała wiadomość, gratulacje!!! Ale historia, aż trudno uwierzyć. Pewnie nie było wam do śmiechu w całej sytuacji, ale będzie co wnukom opowiadac 😉 szybkiego powrotu do domu w świetnej formie.
Oj tak, temat do opowieści mamy kozacki 😅
Gratulacje! Przeżyłam coś podobnego, bo urodziłam najmłodszą córkę w karetce i z perspektywy czasu wolałabym urodzić w domu, w wygodnej pozycji niż przypięta do noszy zdana na własny instynkt i doświadczenie 😉 też pamiętam te myśli, co pokolei, żeby dziecka nie uszkodzić, tym bardziej, że wiedziałam, że ma wadę serca.
Cudownie, że wam się udało bez większych problemów, to będą niesamowite wspomnienia.
No to są takie doświadczenia, że ciężko to opisać słowami. Serio nie życzę nikomu takich przeżyć. A tym, którym jest to dane, życzę aby wszystko skończyło się szczęśliwie. Bo to różnie może się potoczyć w takiej sytuacji.
Wow! Pani po prostu wymiata :))) !! Gratulacje ogromne i dużo zdrówka!
Co ja poradzę, że takie sytuacje przyciągam 🤷♀️🙈
Gratulacje🎉🎉♥️ i to jest zycie na wysokich obrotach😂😂
Tak trzeba żyć 😉
Gratulacje dla Was kochani i dużo zdrówka
Dziękujemy!
Pani Emilio czytam Pani blog od samego początku.Jest Pani bardzo dzielną kobietą! Gratuluję z całego serca przyjścia na świat ślicznej córeczki 😻.
Bardzo dziękuję!
Ogromne gratulacje dla całej Waszej Piątki 🥰🥰🥰
Bardzo dziękujemy!
Gratulacje ❤️ dużo zdrowia dla was wszystkich 😘 poród hardcore 😁 2 razy czytałam co napisałaś bo aż nie do uwierzenia 😁 teraz odpoczywajcie 😘
Sami nie możemy w to wszystko uwierzyć 🙈
Gratuluję, podziwiam, że daliście radę, życzę zdrowia dla Wiktorii i jej najdzielniejszej na świecie Mamy.
Dziękujemy bardzo!
Jeśli mogło się to komuś przydarzyć, to tylko Tobie:-) Mogłaś nie odwoływać tego szkolenia, spokojnie poprowadziłabyś je pomiędzy skurczami a gotowaniem obiadu! A tak na serio: serdecznie Wam gratuluję i życzę wszystkiego, co najpiękniejsze!
Haha serio faktycznie mogłam nie odwoływać. Przecież zdążyłam urodzić przed szkoleniem, bo ono było na 18:30. 😂
Najbardziej niesamowita informacja od miesięcy.
NFZ powinien przesłać Ci pieniądze za poród. Wyręczyłaś ich. Babski gang rośnie w siłę.
Ale macie niesamowity rok. Stymulator działa. Wiktoria jest na świecie!
Wszystko jest ostatnio niesamowite. Aż boję się otwierać kalendarz na kolejny rok 😅
Gratuluję nowego doświadczenia i oczywiście kolejnej wspaniałej córki :). Jesteś dla mnie inspiracją już od 12 lat ! Niezmiennie podziwiam twoją siłę i mądrość!
Dziękuję z całego serca!
Wiktoria nie mogła się doczekać żeby poznać tak wspaniałych rodziców i siostry!
Dobrze ze poród przebiegł gładko (o ile jakikolwiek poród można tak nazwać) i ze Wiktoria i mama dobrze się czuja!
Teraz możemy wspominać to ze śmiechem, ale sytuacja nie była bezpieczna. Najważniejsze, że wszystko skończyło się szczęśliwie.
I tak bez żadnych wczesniejszych skurczy urodzila się w pół godziny? Znam dziecko, ktore urodziło sie w pół godziny porankiem ale matka cala noc tolerowała skurcze zamiast jechac do szpitala.
Ja mam skurcze przepowiadające od 2 miesięcy. Mam je od tak dawna i tak często, że brałam leki rozkurczowe zapisane przez lekarza. W dniu porodu były takie same objawy jak od 2 miesięcy, więc nie byłam w stanie wcześniej przewidzieć porodu. A w szpitalu byłam w ostatnim czasie już 2 razy. Jak widać nie wszystko da się w życiu przewidzieć, a porody są różne. Niektóre są bardzo długie, a niektóre bardzo nagłe.
I jeszcze są skurcze bezbolesne. Bywają kobiety zaskoczone, że to już rozwarcie na 10cm, bo nic nie czuły.
Tak, każda kobieta jest inna i u każdej może to przebiegać odmiennie niż piszą na portalach ciążowych.
No i się popłakałam, serdeczne gratulacje.
Dziękujemy!
Zawsze mówiłam, że jesteś wspaniała w każdej dziedzinie. Masz moc kobieto. Jesteś wspaniała we wszystkim czym się zajmujesz. Niech MOC BĘDZIE Z TOBĄ <3
Dziękuję z całego serca!
Wszystkiego dobrego dla Was wszystkich. Nudy u Was nie ma, zdecydowanie.
Oj nie ma 🙈
To będzie wspaniała dziewczyna ( jak 2 pozostałe zresztą) Wiem bo mój syn też urodził się 22.10 z tymże 14 lat temu😉zdrówka i samych pomyślności dla Was.Sciskam.Olivia
Dziękujemy bardzo! Ps. Nasza córa urodziła się 20 października.
!!! brak mi słów…
gratulacje z całego serca!
najważniejsze, że po mimo szoku i bólu obie czujecie się dobrze.
witaj Wiktorio!
Tak najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Dziękujemy!