Szokujący poród Wiktorii – bo w tej rodzinie nigdy nie ma nudy!

Autor: Emilia, mama Laury Data: październik 22, 2022 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 98

Laura i Kaja dziś poznały swoją siostrę, która postanowiła przyjść na świat w iście kozackim stylu, rodząc się w czwartek we własnej kuchni!

Do naszej długiej listy spektakularnych życiowych wydarzeń dołączamy… samodzielne odebranie porodu swojego dziecka.

Urodziłam Wiktorię, stojąc w domu, jedną ręką opierając się o kuchenkę, a drugą pilnując, aby noworodek nie wypadł na podłogę. Oraz instruując męża, co ma robić.

Kuba, mój osobisty bohater, stanął na wysokości zadania, a właściwie klęknął, chwycił małą pewnym męskim chwytem i skuteczne przyjął poród.

Wszystko działo się przeraźliwie szybko.

  • Około 18:00 zrozumiałam, że tego dnia na pewno urodzę, więc odwołałam szkolenie fotograficzne, które miałam prowadzić o 18:30 i spakowałam dokumenty do szpitala.
  • Kuba odstawił starsze córki do cioci Natalii i wujka Grzegorza, którzy mieszkają po sąsiedzku.
  • O 18:15 byliśmy już gotowi do wyjazdu do szpitala, w kurtkach i butach.
  • Chwilę później dotarło do mnie, że nawet nie ma po co wsiadać do auta, bo i tak nie zdążymy.
  • O 18:19 Kuba zadzwonił po karetkę po raz pierwszy, a o 18:29 po raz drugi z informacją, że w sumie to już sobie sami poradziliśmy…
  • Wiktoria wyskoczyła na świat jakoś między g. 18:23 a 18:25, zdana wyłącznie na poziom ogarnięcia rodziców. I to doświadczenie było jednym z największych hardcorów w naszym życiu.

Gdy po 20 minutach dotarła karetka pogotowia, Wiki i ja tuliłyśmy się już do siebie na podłodze opatulone kocami.

Kuba twierdzi, że to, co zobaczył, było piękne. A ja twierdzę, że to była jakaś totalna abstrakcja i chyba nie życzę  podobnego przeżycia żadnej mamie oraz żadnemu tacie.

Ból przy tak szybkim porodzie jest po prostu STRASZNY, ale ból to nic w porównaniu do stresu całej tej sytuacji. Bo w tym bólu oraz szoku trzeba jeszcze zachować trzeźwość myślenia – zadbać o to, by dziecko się nie uszkodziło i by nie doszło do niedotlenienia.

Jednak są też dobre strony – będziemy mieć spektakularne wspomnienia do końca naszych dni. Zresztą kolejne na liście nietypowych wspomnień z fajerwerkami, bo jak wiadomo, w naszej rodzinie nigdy nie może być nudno.

A tak serio, cieszymy się, że wszystko skończyło się dobrze. Starsze córki są przeszczęśliwe oraz niesamowicie podekscytowane, Wiki i ja dochodzimy do siebie w szpitalu.

Obie czujemy się dobrze, ale na wszelki wypadek poprosiłam, aby przez pierwsze doby monitorować oddech Wiki pulsoksymetrem. I okazało się, że świat jest mały… Spotkaliśmy tu panią doktor, która pamięta przyjście na świat Laury oraz była w pierwszym zespole lekarskim ratującym jej życie. Teraz przyszło jej opiekować się również Wiktorią. 🙂

Trzymajcie kciuki za nasz szybki powrót do domu!

komentarzy 98

  1. Wy to jesteście „hardcorowa” familia …No nie mogło być inaczej…
    Płaczę ze wzruszenia!
    Wszystkiego co najlepsze Pani Emilio 😉

    • Dziękujemy! ♥️

  2. Wy to jesteście „hardcorowa” familia …No nie mogło być inaczej…
    Płaczę ze wzruszenia!
    Wszystkiego co najlepsze Pani Emilio 😉

  3. WOW! Gratulacje i podziw (za opanowanie!!!).
    Niech się Wiki zdrowo chowa!

    Pozdrawiam Waszą Cudowną Rodzinkę!!!

  4. BRAWO! BRAWO! BRAAAAWOO!!!

    • ♥️♥️♥️

      • Hakuna Matata! Niech żyje moc. Krąg życia 🙂

        • ♥️♥️♥️♥️

  5. Gratulacje 🙂 Fajna Rodzinka 🙂

    • Dziękujemy!

  6. Podziwiam Panią!

    • Dziękuję ♥️♥️♥️

  7. Tez urodziłam się w domu, byłam pierwszym dzieckiem, więc szok musiał być ogromny.

    • To macie teraz wspaniałe wspomnienia 😅

  8. Poryczałam się że wzruszenia
    Wszystkiego najlepszego dla Was❤

    • Dziękujemy!

  9. Ogromne gratulacje i jeszcze większy podziw!!!

    • Dziękujemy!

  10. No i znów ogarnęliście sytuację… i znów gratulacje:) 🙂 🙂
    Niech Wam pięknie i w zdrowiu rośnie!

    • Dziękujemy bardzo!

  11. Wielokrotnie musieliście działać szybko, precyzyjnie i z zimną krwią w trudnych sytuacjach związanych z Laurką. Z pewnością taki „trening” zaprocentował przy narodzinach Najmłodszej. Gratulacje!

    • Dziękuję! Tak, myślę, że wcześniejsze doświadczenia nam teraz pomogły.

  12. Ależ akcja! Gratuluję serdecznie, wszystkiego najlepszego i szybkiego powrotu do domu 🙂

    • Dziękujemy bardzo!

  13. Ogromne brawa dla rodziców 👏 życzymy zdrowia i szybkiego powrotu do domu

    • Dziękujemy!

  14. Niesamowite 🙂 jak zwykle, można by powiedzieć 😉 Gratulacje ❤️

    • Jak zwykle u nas 🙈 Dziękujemy bardzo!

  15. Gratulacje dla dzielnej mamy i całej niesamowitej rodziny. Tata – zuch, że sprostał sytuacji i odebrał poród.

    • Dziękujemy bardzo!

  16. Czytałam z zapartym tchem,gratuluje Wam i nich zdrowo rośnie dziewczynka.Jestes szczeciarą Emilia!!!!!!!pozdrawiam:)

    • U mnie to zawsze takie trochę szczęście w nieszczęściu. 😉 Dziękuję!

  17. Gratuluję!!! Wszystkiego co najlepsze dla Was! ☺️☺️☺️

    • Dziękujemy!

  18. Gratulacje! Ból może okropny, ale króciutki… Ile ważyła Wiktoria? Skąd mąż wiedział co ma robić? Czy dzwoniąc po karetkę Was instruowano co robić?

    • Nie, wzywając karetkę nie dostaliśmy instrukcji. To ja instruowałam męża, co ma robić, a on wszystko dokładnie wykonywał.

  19. To niesamowite co was spotkało ale i bardzo trudne wyzwanie było przed wami. Najważniejsze że wszystko skończyło się dobrze. Dużo zdrówka dla całej rodziny!

    PS. Ja również urodziłam się 20 października i mam młodszą siostrę która również ma na imię Wiktoria. Fajny zbieg okoliczności 😀

    • My też ogromnie się cieszymy że szczęśliwego finału. Pozdrawiam serdecznie ♥️

  20. Gratulacje♥️♥️♥️♥️🤱

    • ♥️♥️♥️

  21. O matko, tyle lat jestem z Wami kochana, już trzecie słoneczko 😁 Wszystkiego, co najlepsze dziewczyny, Kuba gratulacje 🍾🥳

    • Dziękujemy! ♥️

  22. A to ci niezwykła panna, wprost wyskoczyła z impetem na świat 🙂 I kolejna babeczka z charakterem do kompletu. Gratuluję i życzę zdrówka ♥️

    • Dziękujemy bardzo!

  23. Gratulacje! 😊 Córeczka niech zdrowo się chowa❤️

    • Dziękujemy!

  24. Powiedzenie „nie mów mi jak nam żyć” zamieniłabym na „nie mów mi jak mam się urodzić”. To będzie charakterna babka 😀

    • ♥️♥️♥️

  25. Wow, nie wiedziałam, że spodziewacie się dziecka! A tu jeszcze taka historia! Wszystkiego co najlepsze, duzo zdrówka dla Was wszystkich! ❤️

    • Dziękujemy!

  26. O matko! niesamowite! serdecznie Wam gratuluję! zdrowia i sił!

    • Dziękujemy pięknie!

  27. Gratuluję cudownej córeczki . Wszystko dobre co się dobrze kończy. Życzę zdrówka całej wspaniałej rodzince .

    • Dziękujemy bardzo!

  28. Podobną sutulację mieliśmy z żoną jak się nam rodził syn… wielkie przeżycie i hwile, które zapamięta się do końca życia. Nie wiele jest ludzi, którzy w metryce urodzenia mają Strzebielino 😃
    Dużo zdrówka dla Was!

    • Myślę, że urodzonych w Strzebielinie można policzyć na palcach jednej ręki. 😉 I faktycznie nie da się takich przeżyć zapomnieć.

    • Chwile*

    • Chwile*

  29. Wspaniała wiadomość, gratulacje!!! Ale historia, aż trudno uwierzyć. Pewnie nie było wam do śmiechu w całej sytuacji, ale będzie co wnukom opowiadac 😉 szybkiego powrotu do domu w świetnej formie.

    • Oj tak, temat do opowieści mamy kozacki 😅

  30. Gratulacje! Przeżyłam coś podobnego, bo urodziłam najmłodszą córkę w karetce i z perspektywy czasu wolałabym urodzić w domu, w wygodnej pozycji niż przypięta do noszy zdana na własny instynkt i doświadczenie 😉 też pamiętam te myśli, co pokolei, żeby dziecka nie uszkodzić, tym bardziej, że wiedziałam, że ma wadę serca.
    Cudownie, że wam się udało bez większych problemów, to będą niesamowite wspomnienia.

    • No to są takie doświadczenia, że ciężko to opisać słowami. Serio nie życzę nikomu takich przeżyć. A tym, którym jest to dane, życzę aby wszystko skończyło się szczęśliwie. Bo to różnie może się potoczyć w takiej sytuacji.

  31. Wow! Pani po prostu wymiata :))) !! Gratulacje ogromne i dużo zdrówka!

    • Co ja poradzę, że takie sytuacje przyciągam 🤷‍♀️🙈

      • Gratulacje🎉🎉♥️ i to jest zycie na wysokich obrotach😂😂

        • Tak trzeba żyć 😉

  32. Gratulacje dla Was kochani i dużo zdrówka

    • Dziękujemy!

  33. Pani Emilio czytam Pani blog od samego początku.Jest Pani bardzo dzielną kobietą! Gratuluję z całego serca przyjścia na świat ślicznej córeczki 😻.

    • Bardzo dziękuję!

  34. Ogromne gratulacje dla całej Waszej Piątki 🥰🥰🥰

    • Bardzo dziękujemy!

  35. Gratulacje ❤️ dużo zdrowia dla was wszystkich 😘 poród hardcore 😁 2 razy czytałam co napisałaś bo aż nie do uwierzenia 😁 teraz odpoczywajcie 😘

    • Sami nie możemy w to wszystko uwierzyć 🙈

  36. Gratuluję, podziwiam, że daliście radę, życzę zdrowia dla Wiktorii i jej najdzielniejszej na świecie Mamy.

    • Dziękujemy bardzo!

  37. Jeśli mogło się to komuś przydarzyć, to tylko Tobie:-) Mogłaś nie odwoływać tego szkolenia, spokojnie poprowadziłabyś je pomiędzy skurczami a gotowaniem obiadu! A tak na serio: serdecznie Wam gratuluję i życzę wszystkiego, co najpiękniejsze!

    • Haha serio faktycznie mogłam nie odwoływać. Przecież zdążyłam urodzić przed szkoleniem, bo ono było na 18:30. 😂

  38. Najbardziej niesamowita informacja od miesięcy.
    NFZ powinien przesłać Ci pieniądze za poród. Wyręczyłaś ich. Babski gang rośnie w siłę.
    Ale macie niesamowity rok. Stymulator działa. Wiktoria jest na świecie!

    • Wszystko jest ostatnio niesamowite. Aż boję się otwierać kalendarz na kolejny rok 😅

  39. Gratuluję nowego doświadczenia i oczywiście kolejnej wspaniałej córki :). Jesteś dla mnie inspiracją już od 12 lat ! Niezmiennie podziwiam twoją siłę i mądrość!

    • Dziękuję z całego serca!

  40. Wiktoria nie mogła się doczekać żeby poznać tak wspaniałych rodziców i siostry!
    Dobrze ze poród przebiegł gładko (o ile jakikolwiek poród można tak nazwać) i ze Wiktoria i mama dobrze się czuja!

    • Teraz możemy wspominać to ze śmiechem, ale sytuacja nie była bezpieczna. Najważniejsze, że wszystko skończyło się szczęśliwie.

  41. I tak bez żadnych wczesniejszych skurczy urodzila się w pół godziny? Znam dziecko, ktore urodziło sie w pół godziny porankiem ale matka cala noc tolerowała skurcze zamiast jechac do szpitala.

    • Ja mam skurcze przepowiadające od 2 miesięcy. Mam je od tak dawna i tak często, że brałam leki rozkurczowe zapisane przez lekarza. W dniu porodu były takie same objawy jak od 2 miesięcy, więc nie byłam w stanie wcześniej przewidzieć porodu. A w szpitalu byłam w ostatnim czasie już 2 razy. Jak widać nie wszystko da się w życiu przewidzieć, a porody są różne. Niektóre są bardzo długie, a niektóre bardzo nagłe.

      • I jeszcze są skurcze bezbolesne. Bywają kobiety zaskoczone, że to już rozwarcie na 10cm, bo nic nie czuły.

        • Tak, każda kobieta jest inna i u każdej może to przebiegać odmiennie niż piszą na portalach ciążowych.

  42. No i się popłakałam, serdeczne gratulacje.

    • Dziękujemy!

  43. Zawsze mówiłam, że jesteś wspaniała w każdej dziedzinie. Masz moc kobieto. Jesteś wspaniała we wszystkim czym się zajmujesz. Niech MOC BĘDZIE Z TOBĄ <3

    • Dziękuję z całego serca!

  44. Wszystkiego dobrego dla Was wszystkich. Nudy u Was nie ma, zdecydowanie.

    • Oj nie ma 🙈

      • To będzie wspaniała dziewczyna ( jak 2 pozostałe zresztą) Wiem bo mój syn też urodził się 22.10 z tymże 14 lat temu😉zdrówka i samych pomyślności dla Was.Sciskam.Olivia

        • Dziękujemy bardzo! Ps. Nasza córa urodziła się 20 października.

  45. !!! brak mi słów…
    gratulacje z całego serca!
    najważniejsze, że po mimo szoku i bólu obie czujecie się dobrze.
    witaj Wiktorio!

    • Tak najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło. Dziękujemy!

Zostaw odpowiedź dla Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Publikując komentarz, jednocześnie wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Administratora Danych Osobowych bloga www.kochamylaure.pl moich następujących danych: podpis, e-mail, adres IP, w celu i w zakresie do tego niezbędnym. Przetwarzanie danych odbędzie się zgodnie z obowiązującym prawem, a w szczególności z przepisami Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (zw. RODO) i polityką prywatności znajdującą się pod adresem www.kochamylaure.pl/polityka-prywatnosci/