Bagaż pełen kamieni…

Autor: Emilia, mama Laury Data: styczeń 17, 2024 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 14

Założę się, że Ty też masz w swoim życiu do ciągnięcia bagaż pełen rozmaitych problemów, o którym inne osoby zazwyczaj nie mają pojęcia…

Ludzie, zwłaszcza tacy, z którymi nie jesteś w bliskich relacjach, oceniają Cię powierzchownie – po wyglądzie, po uśmiechu, po ubiorze, po ekspresji gestów, więc może im się wydawać, że wiedziesz beztroską egzystencję. Prawdopodobnie mają zafałszowany obraz Twojej osoby i życia, które prowadzisz.

Tak naprawdę tylko Ty wiesz, z czym na co dzień się zmagasz… Jakie bariery pokonujesz, jakie problemy rozwiązujesz, ile spraw ogarniasz, jakie smutki i inne emocje Tobą targają. Często największe problemy i wyzwania ukrywasz przed światem, dusisz w sobie, a gdy już w końcu wybuchniesz i się do nich przyznasz, wówczas ludzie bywają zaskoczeni. Mogą Ci wtedy powiedzieć, że nie mieli pojęcia o istnieniu Twoich kłopotów, że nie wyglądasz na osobę, która się z czymś takim zmaga. 

Ja na przykład notorycznie słyszę, że nie wyglądam na matkę dziecka z niepełnosprawnością ani na osobę, która od bardzo dawna cierpi na chroniczną deprywację snu (kto śledzi story na moich fotograficznych mediach społecznościowych, ten wie…)

Pamiętam z dzieciństwa, że moja mama regularnie słyszała, iż nie wygląda na kobietę, która urodziła aż 7 dzieci. Ja natomiast słyszałam, że nie wyglądam na dzieciaka z wielodzietnej rodziny.

Z kolei o mojej najstarszej córce Laurze często słyszę, że nie wygląda na tak bardzo chore dziecko. Obcy ludzie widzą w niej roześmianą od ucha do ucha nastolatkę i nawet do głowy im nie przyjdzie, jak wiele razy ta dziewczyna otarła się o śmierć. 

Jednak pozory mylą…

Laura codziennie walczy o oddech oraz o przetrwanie, o czym stali Czytelnicy tego bloga doskonale wiedzą. Zmaga się też każdego dnia z bólem, będącym konsekwencją uciążliwych problemów przewodu pokarmowego. Ból jest jej codziennością, tak samo jak lęk o oddech. Plecak Laury pełen jest ciężkich kamieni do uniesienia, którym nie podołałby Herkules, a co dopiero tak krucha dziewczynka.

Wielu ludzi nie ma pojęcia, jak ciężki jest bagaż jej choroby, który my, jako jej bliscy, pomagamy nosić… Pamiętaj, że Ty też możesz ulżyć Laurze, przekazując jej 1,5% swojego podatku i w ten sposób czyniąc jej życie lżejszym. Każda pomoc się liczy i każdą przyjmujemy z ogromną wdzięcznością!

Dziękujemy z całego serca wszystkim ludziom, którzy zdecydują się przekazać Laurze procent podatku oraz tym, którzy udostępnią ten post. Poniżej zostawiam Wam radosne zdjęcia zimowe, wykonane kilka dni temu oraz grafiki z 1,5% podatku dla Laury. Macie zgodę, aby te grafiki pobierać lub drukować i dowolnie rozpowszechniać, gdzie tylko chcecie!

PS.

A Ty, jakie sekretne kamienie nosisz w swoim plecaku?

1 procent podatku dla Laury

1 procent podatku klątwa Ondyny CCHS

komentarzy 14

  1. Tak, oceniamy po pozorach. W tym całym trudzie, bagażu jest jeszcze coś, co widzę przez te lata bloga i co mi pozwoliło te kamienie swoje unieść. Radość dzielona z bliskimi mnoży się i pęcznieje, a ból dzielony z innymi jest łatwiejszy do zniesienia, jest go jakby mniej. Myślę, że to cudowne, że pani nie zamknęła się w martyrologii uciśnionej Matki Polki i otworzyła się na szczęście i miłość. Laura stąd czerpie siłę, nie zamyka się w bólu, a marzy i mozolnie określa swoje cele.
    A i my czytelnicy z tego trochę czerpiemy, bo tu widać jak na dłoni, że każda burza zwiastuje słoneczny dzień, a wiatr nie wieje w oczy, a osusza łzy.
    Za to chciałam podziękować:)

    • Ja również dziękuję za ten piękny komentarz, który ogromnie mnie wzruszył. Przesyłam moc serdeczności! ❤️

  2. Czytam cie praktycznie od poczatku. Jeszcze gdy nie bylo wiadomo na co choruje. Laura urodzila sie dzien po moich urodzinach. Mam corke w wieku Laury i dopiero teraz konczymy diagnoze Aspergera. Corka nie sprawia problemow wychowawczych, jest za to strasznie nieśmiała. Nikt w szkole przez to ze jest bezproblemowa nie zasugerowal mi tego wczesniej. Wrecz na kazdej wywiadówce i rozmowie bylam przekonywana, ze jest z jej nieśmiałością coraz lepiej. Boje sie, czy bedzie samodzielna. Jak znajdzie prace w przyszłości? Czy bedzie miala rodzine? Mam ogromne wyrzuty, ze tak pozno. Ze juz wiele nie wypracujemy. Mysle o tym kazdego dnia.

    • Zespół Aspergera ma wiele spektrum, jest trudny do diagnozy, zwłaszcza u dziewczynek, bo u nich często nie występują te najbardziej znane obawy. Często się zdarza, że jest diagnozowany dopiero w wieku szkolnym. Moja średnia córka ma 8 lat a dopiero teraz będzie diagnozowana pod kątem ADHD, bo wcześniej nikt na to nie wpadł. Dlatego proszę nie wyrzucaj sobie, że zrobiłaś coś źle. Gdybyś miała szansę zauważyć to wcześniej, to przecież od razu byś zaprowadziła córkę do specjalistów, prawda? Nie miałaś szansy i tyle. Najważniejsze, że już wiesz co jest przyczyną nieśmiałości córki – z tą wiedzą będziesz w stanie jej pomóc i lepiej ją zrozumieć.

  3. jesteś tak inspirująca! dziękuję za tego bloga, które śledzę od początku.

    • A ja dziękuję za ten komentarz! ❤️

  4. Nie wiem, jak wygląda matka niepełnosprawnego dziecka. Nie wiem, jak wygląda osoba z wielodzietnej rodziny. Tego nie ma się wypisanego na czole.
    Znam osoby pochodzące z wielodzietnych rodzin, znam z widzenia matkę niepełnosprawnego dziecka.
    Znam osoby, które urodziły pięcioro dzieci. Chyba nawet jednej powiedziałam (i nie tylko ja), że nie wygląda na osobę, która pięć razy rodziła. Ale to miał być komplement, i sądzę, że znajoma tak to odbierała. Bo stworzyła fantastyczną rodzinę.
    A pani zazdroszczę tylu rodzeństwa. I dzieci, których mieć nie mogę.
    Myślę, że niektóre słowa nie wynikają z chęci dokopania komuś, tylko podziwu, czy odrobiny zazdrości.

  5. Jestem z Wami od lat. Podziwiam całą Waszą Rodzinkę. Jesteście dla mnie inspiracją.

  6. Podziwiam Laurę, podziwiam Was, że walczycie
    z systemem z bezsilnością, bólem, strachem
    i wszystkim, o czym tylko Wy wiecie.
    Ogromne wyrazy szacunku i uznania dla Laury
    i dla Was.
    1,5% jak co roku przekażę.
    Posty będę udostępniał, chociaż tyle mogę pomóc.
    Uściski ♥️

  7. Podziwiam Cie Emilio i Twoja rodzine od zawsze 🙂 Oraz podziwiam to,ze mimo tego,ze masz problem ze sbem mimo wszystko masz jeszcze sile cwiczyc…Jak Ty to robisz?:) Skad motywacja?:)

    • Dziękuję Dag. Wiesz, to skomplikowane. 🙂 Nie dam rady odpowiedzieć w jednym komentarzu, ale sporo o dbaniu o siebie, o ćwiczeniach, stylu żywienia, moim podejściu do życia i zdrowia relacjonuję na Instagramie. Wpadnij i obserwuj mnie, to może też się zmotywujesz. 🙂 https://www.instagram.com/fotonka_pl/

  8. ❤️ serdecznie pozdrawiam i zycze duuuuzo zdrowka i oby ten usmiech towarzyszyl Laurze przez cale zycie.

  9. Kochana Emilko to już nie krucha dziewczynka a dzięki rodzicom silna, piękna, mądra nastolatka ❤️ zgadzam się z Tobą w 100% absolutnie KAŻDY dźwiga swoje kamienie, których czasami nie widzą nawet Ci najbliżsi. Życzę Wam dużo zdrowia, sił i cierpliwości. Dużo miłości❤️ i zamiast kamieni niech będą piękne złote bursztynki ❤️❤️❤️

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Publikując komentarz, jednocześnie wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Administratora Danych Osobowych bloga www.kochamylaure.pl moich następujących danych: podpis, e-mail, adres IP, w celu i w zakresie do tego niezbędnym. Przetwarzanie danych odbędzie się zgodnie z obowiązującym prawem, a w szczególności z przepisami Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (zw. RODO) i polityką prywatności znajdującą się pod adresem www.kochamylaure.pl/polityka-prywatnosci/