Bo taka jest cena miłości

Autor: Emilia, mama Laury Data: sierpień 25, 2011 Kategoria: Historia Laury | komentarze 173

Mówią, że wiara czyni cuda i zaiste chyba tak jest na świecie – jeśli w coś głęboko wierzymy, czegoś naprawdę mocno pragniemy, to wtedy okazuje się, że ni stąd ni zowąd mamy tą rzecz na wyciągnięcie ręki. Jeśli naprawdę wierzymy, że nasze marzenie się spełni, to często cały wszechświat sprzyja nam w dążeniu do celu. Na naszej drodze pojawiają się sytuacje i ludzie, pomocni w realizacji wielkich pragnień. Trzeba tylko potrafić tych ludzi zauważyć i trzeba umieć te sytuacje jak najlepiej wykorzystać…

Nigdy nie wątpiłam, że moja córka kiedyś będzie zdrowa. I mimo tego, że jeszcze jest chora, to ja ciągle ją sobie wyobrażam beztrosko biegającą po ogrodzie, bez tracheotomii i bez tych wszystkich medycznych urządzeń, które na razie są częścią naszego życia. Kilka dni temu spełniło się jedno z moich wielkich marzeń – Laura pozbyła się stomii i uczyniła ogromny krok w dążeniu do mety zwanej „zdrowiem”. Wiem, że pozostałe marzenia też się spełnią, tylko trzeba uzbroić się w cierpliwość i troszeczkę na to poczekać…

Myślałam, że spędzimy na oddziale Intensywnej Terapii jeszcze co najmniej kilka dni, ale o dziwo, już wczoraj Laura i ja zostałyśmy przeniesione na oddział chirurgiczny. A stało się tak dlatego, że Laurka w błyskawicznym tempie wróciła do formy i nie wymaga już opieki lekarzy anestezjologów. Jelitka pięknie się goją i pracują, opuchlizna z brzuszka już całkowicie zeszła, a córeczka jest coraz bardziej żywa i skłonna do psot. Jedynie z oddychaniem ma jeszcze mały problem (od czasu do czasu musi być podłączona do respiratora), ale za kilka dni wszystko powinno wrócić do normy i wtedy respirator będzie potrzebny już tylko podczas snu.

Na Intensywnej Terapii Laura miała wyjątkowo dobrą opiekę. Niestety, wciąż na tym oddziale nie zostały wdrożone standardy obsługi cewników Broviaca w warunkach całkowitej sterylności. Mam jednak nadzieję, że za jakiś czas dyrekcja szpitala wprowadzi prawidłowe standardy na wszystkich oddziałach i że zapewni odpowiednie przeszkolenie personelu medycznego. Dobrze by było, dla dobra małych i dużych pacjentów tego szpitala. Pomijając jednak sprawę braku sterylnej obsługi cewnika Broviaca, muszę przyznać, że we wszystkich pozostałych kwestiach personel Intensywnej Terapii pracował wspaniale. Pielęgniarki były przemiłe i bardzo uczynne, a lekarze z wielkim zaangażowaniem i profesjonalizmem dbali bezpieczeństwo mojego dziecka.

Teraz, na Oddziale Chirurgii i Urologii Dzieci i Młodzieży, Laurka powoli dochodzi do siebie. Dziś po raz pierwszy od operacji lekarze pozwolili nakarmić ją małą porcją mleka, a jelita strawiły posiłek bez żadnych przeszkód i zamieniły go w niezwykle „wonną” kupkę :).

Córeczka jest jeszcze bardzo osłabiona po przebytym zabiegu, dlatego nie ma siły samodzielnie siedzieć ani przewracać się na boki. Bardzo schudła, więc jej organizm potrzebuje czasu, żeby się ponownie zregenerować. Ale mimo tego, Laura jakimś cudem znajduje mnóstwo sił, aby się do mnie uśmiechać. Właściwie cieszy się non stop, jakby chciała powiedzieć „mamusiu, już po wszystkim”. Ja natomiast chłonę ten uśmiech jak gąbka wodę, bo jest on balsamem dla mojej duszy i lekarstwem na wszystkie problemy. A ponieważ jest on bardzo zaraźliwy, to i ja coraz częściej uśmiecham się do ludzi, a zdarza się, że nawet sama do siebie…

I niczego nie żałuję! Nie żałuję ani jednego dnia spędzonego z dzieckiem w szpitalu, ani jednej wypełnionej strachem godziny, nie żałuję rozpadu małżeństwa, utraty prawie całego wolnego czasu, utraty kilku kilogramów wagi oraz wszystkich oszczędności. Nie żałuję też błędów, zarówno tych, które popełniłam, jak i tych, które popełnię w przyszłości.

Bo taka jest cena miłości – i choć bardzo wysoka, to jednak warta wszelkich poniesionych kosztów. Kiedy patrzę na roześmianą i szczęśliwą twarz mojej małej dziewczynki, to wiem, że jej życie jest po prostu bezcenne. Zaś moje życie ma sens tylko wtedy, gdy mogę kogoś kochać… A Ty Laurko jesteś bardzo, ale to bardzo warta kochania!

„Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia”

— Albert Einstein

DSCN5074

DSCN5057

Laurka już po operacji! Zdjęcia z dzisiejszego dnia

komentarze 173

  1. kochane dziewczynki ale sie ciesze ze Laurka dochodzi do siebie i operacja sie udala.Bardzo sie balam i prosilam Boga aby wszystko sie udalo .Tak bardzo sie ciesze i masz racje Emilko zycie jest warte jak sie kogos kocha i jeszcze taka miloscia jak matka do dziecka.Caluje was bardzo mocno i mysle o was codzienie caluski Izzy

  2. Emilko co u Was ,czy brak wiadomości należy uznać za dobrą wiadomość?Dziś było bardzo gorąco,mam nadzieję,że w szpitalu jest to do zniesienia.
    Wspieram was modlitwą,ale czerpię siły z Twoich wpisów.Ucałuj Laurkę ode mnie .
    Jak tylko znajdziesz moment napisz parę słów,bo wszyscy czekamy na wieści.

  3. Czy brak wiadomości to dobra wiadomość?
    A może zwyczajne zmęczenie Emi bo upał
    Myślami tuż obok WAS dzielne dziewczyny
    BUZIAKI dla Laurki i dla Ciebie Emi
    dziękuje wszystkim tym którzy Tobie Emilko pomagają
    dziękuje wszystkim za dobre serce i słowo
    dziękuje wszystkim tym za duchowe wsparcie i za każdą złotówkę,
    wiem że w narodzie siła
    pozdrawiam i cieszę się że nas tak dużo

  4. śliczny uśmiech, ślicznie roześmiane oczka, Laurka jest cudna, pozdrawiam serdecznie

  5. A ja ciągle tylko odświeżam i odświeżam i nie mogę się doczekać na kolejny wpis. Jestem taka ciekawa co u kochanej małej śmieszki :-)))

    • Ja również zagladam już nawet nie wiem, który raz czekając na kolejny wpis ..co z małą PSOTNICĄ : )

    • chyba wszyscy się po prostu uzależniliśmy od Laury, ale jakie to piękne uzależnienie :):)

      • oj piekne, przepiekne :)))

  6. Takie wiadomosci az chce sie czytac, wspaniale, cudownie, nawet nie wiesz Emilio jak bardzo ciesze się Twoim, a w sumie Waszym szczesciem:P.A ostatnio czytalam nawet Twoj artykul w jednym z kolorowych kobiecych pism.Będzie dobrze, pozdrawiam i sciskam Was obie mocno:*

  7. To niesamowity pamietnik niesamowitej matki:) i Ślicznej dziewczynki 🙂 Jestescie silne to wie juz kazdy kto sledzi kazdy nowy wpis….

  8. Emilio co tam u was? jak Laura? pewnie rozrabia już na całego ?;)
    pozdrawiam i ciągle moje kciuki mocno zaciśnięte.

  9. …nie bylo mnie dluzszy czas, bylam poza zasiegiem prawie telefonicznym i bez internetu, ale wieczorem stawalam tam gdzie ten zasieg byl najlepszy i sluchalam w sluchawce, jak moj ukochany czyta mi wszystkie wpisy… ciarki, lzy, strach, radosc i niech juz tak pozostanie na tej radosci – masz NIESAMOWITE Dziecko Emilko!!!! :))))

  10. Obie jesteście wspaniałe:)) Będzie dobrze.

  11. Dzielna Emilio to twoja wiara czyni cuda
    i na pewno w Twoim życiu wszystko się uda
    nauczyłaś nas jak trzeba kochać dzieci
    jak walczyć i nie słuchać złych wieści
    Emilio miłość dodała ci skrzydła anioła
    chociaż była to trudna życiowa szkoła
    życie oddałaś w ręce kochającego Boga
    dlatego napełnia Cię pokój i znika trwoga
    w nagrodę zesłał Tobie Bóg pięknego aniołka
    Laurę córeczkę jak uśmiechniętego fiołka
    ci co we łzach sieją rznąć będą w radości
    nie ma bez cierpienia prawdziwej miłości
    życzymy Tobie Emilio i twojej córeczce
    niech świeci słońce na waszej ścieżce
    otaczamy Was naszymi modlitwami
    we dnie i w nocy jesteśmy z Wami
    przesyłamy Wam wyrazy życzliwości
    i czekamy na kolejne radosne wiadomości.

    • Do wrzos:
      ładnie napisane:-)
      jeśli mogę – podłączam się do życzeń:-))

    • Do wrzos:
      Bardzo pięknie napisane.
      Jeśli mogę,to też chętnie dołączę się do tych cudownych życzeń!
      Pozdrawiam serdecznie 🙂

  12. Kochana Emilko, ja czytałam i płakałam ze szczęścia. A zdjęcia uśmiechniętej Laury są dowodem na to, że obie macie się dobrze, a ja wierzę że będzie coraz lepiej;):)
    Ależ się cieszę, że wszystko poszło dobrze, że obie jesteście uśmiechnięte i szczęśliwe.
    Uda się, wiem i mocno w to wierzę, że Laura będzie zdrowa, już sam ten jej uśmiech na jej twarzy pokazuje, że to dla niej kolejne wyzwanie, które pokonała.
    Ojjj, żeby ona miała świadomość jak my tutaj wszyscy się martwiliśmy się o nią, jak wszyscy myśleliśmy o niej;);) jednak takie zjednoczenie sił i myśli docierają gdzieś tam i marzenia, o których mocno myślimy spełniają się, dzięki czemu na naszych ustach pojawia się uśmiech i myśl, że warto wierzyć w te marzenia;):):)
    Przesyłam słoneczne uściski dla Ciebie i Laury, oraz oczywiście dla całej rodzinki;):):)

  13. Emilko ! – ja nie wiem co napisać ,żeby nie powielać słów poprzedniczek- więc klikam w ok , kiedy mi się podoba wypowiedź.Bardzo ale to bardzo się cieszę że wszystko idzie tak dobrze. Odnośnie maści do pupy to myślę że najlepsza jast taka robioną w aptece bo w trudnych sytuacjach ani sudocrem ani tormentiol nie da rady. ja ostatnio mam taką na zamówienie dla pupci mojego Antolka ( chyba ma uczulenie na pampersy) wrazie co służę recepturą – super specyfik

  14. Jak dobrze zobaczyć znowu małą uśmiechniętą 🙂 Super że się udało, teraz powoli tylko ku lepszemu 😉 Laurka na pewno szybko odzyska siły, nie do zdarcia jest kobietka. Pozdrawiam

  15. Tak naprawdę brak mi słów, którymi mogłabym wyrazić podziw dla Was Dziewczyny!!! Też jestem mamą, już dorosłych dzieci. Czytam ten blog od wielu, wielu miesięcy chociaż pierwszy raz zamieszczam komentarz. Zaglądam tutaj codziennie… Oj jak bardzo się bałam, czekałam na wieści ze szpitala… Dzisiaj dopiero przez przypadek natrafiłam na wpisy z kilku ostatnich dni. BARDZO się cieszę i dziękuję Bogu, że wszystko jest jak na najlepszej drodze. Wierzę w to, że tak będzie dalej i poradzicie sobie z resztą kłopotów. Emilio i Laurko serdecznie Was pozdrawiam!!! :*)

  16. dzielna malutka laurka, tak się ciesze ze powoli wraca do zdrowia, aż chce się ja uściskać za ten piękny uśmieszek.
    naprawdę jestem pełna podziwu dla was moje drogie panie:::))))
    gorące uściski i jak to się mówi – NIECH MOC BĘDZIE Z WAMI

    • pozdrowienia dla MAI i Michałka

  17. Emilio, cudownie piszesz o życiu, miłości, o swoich uczuciach i troskach… jesteś tak autentyczna i piękna w swoich wywodach słownych, że człowiek naprawdę staje się lepszy czytając Ciebie. Jestem pewna, że Twoja córka odziedziczyła po Tobie siłę, wolę walki i przetrwania oraz optymizm, dobre serce i wiarę w ludzi – widać to po zdjęciach i po tym jak opisujesz nastroje i rekonwalescencję Laury. Nie zdarzają się często takie dzieci i takie matki… jesteście wzorem dla wielu rodzin i myślę, że Laura pokona wszystkie swoje choroby już niebawem ale dzięki temu, co się wydarzyło, dzięki temu, że chciałaś nam to wszystko opowiedzieć i opisać Laura pozostanie też na zawsze w sercach i umysłach wielu kobiet i ludzi, którzy będą sobie stawiali jej małą osóbkę i jej Wielką Mamę jako wzrór i przykad do naśladowania. Ciebie zaś Emilio, myślę ze niejedna z nas stawiać sobie może za przykład prawdziwej nauczycielki rodzicielskiej, bezgranicznej miłości. Jestem z Wami myślami każego dnia i bardzo chciałabym mieć kiedyś tę ogromną przyjemność poznać Was obie – biegające po ogrodzie i cieszące się całkowitym powrotem do zdrowia Laury… Głęboko wierzę, że kiedyś tak się stanie, a jak sama wspomniałaś „zaiste wiara czyni cuda…” więc pozostając z modlitwą o jeszcze lepsze jutro dla Twojej córeczki czekam na to spotkanie z niecierpliwością 🙂 kasia

  18. Emilio już wiesz jak wygląda cud.

  19. Witam ! 🙂 Codziennie czytam tego bloga i bardzo się cieszę ze Laura dochodzi tak wspaniale do siebie . Ona jest taka prześliczna ! Chciałam również napisać, że jest Pani moim wzorem do naśladowania. Mam dopiero 18lat i chciałabym w przyszłości być tak cudowną mamą, jaką Pani jest dla Laury. Lepszej mamy nie mogłaby sobie wymarzyć ! 🙂 Trzymam kciuki za Was , bo zasługujecie na wszystko co najlepsze . Pozdrawiam 🙂

  20. jak patrzę na jej fotki to nasuwa mi się jedno: Laurko jesteś małym szalonym świrem:) (w bardzo pozytywnym znaczeniu) Ściskam mocno!
    niezmiernie cieszę się, że jest tak dobrze!!!! Aby tylko było jeszcze lepiej!

  21. Mówią, że jak pacjent ma siłną wolę wyzdrowienia to medycyna jest bezradna :-). Laura od początku udowadnia, że prognozowanie w jej wypadku (zwłaszcza to pesymistyczne) nie ma najmniejszego sensu. Oby tak dalej!

  22. Zaglądam tu co piętnaście minut i czekam na wiadomości. Będzie dobrze, Bóg Was nie zostawi. Wspaniale, że jesteś w lepszej formie, maleńka. Zdrowiej.

  23. Bardzo, bardzo się cieszę. Jesteś wspaniałą Mamą Emilko.

  24. Kochany mały Aniolek:):) niech siła będzie nadal z wami i nigdy was nie opuszcza:)Całuję was dziewczyny:*

  25. Laurko jesteś wielka kochanie!!!

  26. Cieszę się przeogromnie że najgorsze już za Wami, teraz będzie już tylko lepiej !!!
    Wciąż jestem myślami przy Was i dalej 3mam kciuki za pomyślną rekonwalescencję !!!
    Buziaki dla Was obu :*:*:*:*

  27. Patrząc na te zdjątka nie mogę uwierzyć, że to dziecko zaraz po operacji! Przepiękny uśmiech od ucha do ucha! Co za dzielna dziewczyna!!!Podziwiam Cie Laurko za to twoje „bycie na opak” wszystkiemu i zazdroszcze Ci tej umiejętności, choć jestem dużo, dużo starsza od Ciebie! Trzymaj tak dalej Kochana Żabko! i wracaj nam do zdróka właśnie taak jak Ty to robisz-błskawicznie!!!Super!!!

  28. Dzielna dziewczynka! Tak bardzo się cieszę, wszystko idzie ku lepszemu. Ściskam Was obie mocno wirtualnie:)

  29. Ja nic przestanę czytać Wasz blog, bo za każdym razem płaczę, albo ze strachu albo ze szczęścia albo ze wzruszenia:) Dziewuchy do przodu! Dacie radę ze wszystkim, ja to wiem!!!

  30. Emilio, teraz juz z kazdym dniem bedzie tylko lepiej,wszystkie modlitwy i trzymanie kciukow pomogly, ale najbardziej pomogly sprawne rece chirurgow,twoja determinacja i chec zycia Laurki. Jest fantastycznym dzieckiem,uwielbiam ja, ma cudowny radosny usmiech,ktory zjednuje jej wielbicieli na calym swiecie 🙂 Obie jestescie wspaniale i zycze jak najmniej cierpienia,a jak najwiecej radosci w waszym zyciu.Trzymajcie sie kochane dziewczyny!

  31. Wiedziałam,że Wam się uda.Tak się ciesze i cały czas trzymam za Was kciuki.Buziaczki

  32. Emilko właśnie przeczytałam o Was artykuł we wczorajszej „Chwili dla Ciebie”. Obie jesteście bardzo dzielne. Pozdrawiam!

  33. Cudowne wieści. Malutki skarbie – jesteś wielka -).Juz niedługo wraz z mamą zapomnicie o cewniku i woreczkach z jedzeniem, strasznie się cieszę. Po przeczytaniu takich wiadomości człowiekowi aż lżej robi sie na sercu i bardziej chce sie życ. Całuski dziewczyny 🙂

  34. piosenka dla Ciebie i Laurki- wyraża bezwarunkową głęboką miłosc do drugiej osoby-taką jaką Ty ukazujesz córci kazdego dnia! Adele, „Make you feel my love”, http://www.youtube.com/watch?v=0put0_a–Ng

  35. Emilio, po raz 178 popłakałam się czytając Twoją notkę, ale tym razem ze szczęścia 🙂 jak większość czytelników od paru dni zaglądam tu codziennie chłonąc pozytywne wiadomości o stanie zdrowia Laurki, trzymam za Was kciuki nieprzerwanie od bardzo dawna, Laura ma ogromne szczęście mając taką cudowną mamę. Emilio, jesteś wielką, niezwykłą kobietą i z całego serca życzę Ci jak najlepiej i wierzę, że z Laurą wszystko będzie dobrze. Z niecierpliwością czekam na notkę której napiszesz, że Laura ma wszczepiony rozrusznik w przeponę i nie potrzebuje już resporatora. I wiem, że taką notkę w kończu przeczytam 🙂

  36. Dziewczyny, jesteście jedyne w swoim rodzaju!!!! Bardzo dzielne!!! Laurka śliczna! pozdrowienia! Trzymajcie się dziewczyny!!

  37. jak ja się cieszę, że wszystko się udało !!! 🙂
    Pozdrawiam !

  38. Gratulację Lauruniu!!! W tym tempie migiem wrócicie z mamą do domu:)
    Zaglądam tu kilka razy dziennie i wciąż nie mogę się nadziwić sile Laurki,a sam jej uśmiech daje mi kopa, ale chciałam tylko przypomnieć, że kiedy tydzień temu wszyscy nerwowo 3maliśmy kciuki i modliliśmy się za Laurkę, jakaś mama podpisana „JA”(nie znam jej więc nie wiem kto to),która modliła się z nami za jej zdrowie wspomniała, że jej córuś będzie mieć poważną operację serca za tydzień (czyli dziś lub jutro bo komentarz z soboty godz.0.14). Jak czytam ilu tu dobrych ludzi wspiera Laurkę jak tylko może, to wiem,że Polacy potrafią nie tylko być zazdrośni, chciwi i małostkowi, ale też, a może przede wszystkim wspaniali, silni i wymodlić nawet cuda tam w górze ( w końcu Laurka- nasza rodaczka, a jak pięknie udowadnia swoją siłę!!!)- kochani, potrzymajcie dziś i jutro ze mną kciuki za córeczkę kogoś o nicku JA, modlitwa też nie zaszkodzi:)
    PS.Przepraszam, że ten komentarz trochę z innej beczki, ale pomagajmy sobie wszyscy nawzajem-będzie się lżej żyło, także Laurce, jej mamie i innym takim mamom jak Emilia.

    • Dołączam się do trzymania kciuków z maleństwo o którym napisałaś.

    • Dołączam się i ja!!!

  39. cudownie 🙂 bardzo się cieszę z każdego słowa, które napisałaś!
    Szczególnie w dwóch ostatnich akapitach… Ujęłaś w przepiękny sposób, w kilku słowach to, co najważniejsze…
    Wzruszacie, dziewczyny… każdego dnia 🙂
    Całujemy Was mocno, razem z małym Antkiem, rówieśnikiem Laurki 🙂

  40. Emilio dopiero wczoraj zaczęłam od początku czytać Twój pamiętnik, dziś skończyłam i jestem bardzo poruszona Waszą historią. Piszą ludzie różne rzeczy na Twój temat od hołdów pochwalnych po obrażające i nienawistne wypowiedzi. Ja chcę powiedzieć , że dla mnie to co robisz to po prostu normalna walka matki o dobro swego dziecka, o zapewnienie mu najlepszego co matka może dać, bezwarunkowej miłości ale jednocześnie walka z naszym bezdusznym systemem, głupotą ludzką i zawiścią. Dobrze że, mówisz o tym problemie tak głośno. Ludzie mamy prawo żyć godnie i walczyć o naszych bliskich.Trzymaj się bo na pewno nie jest łatwo. Laura jest cudownym dzieckiem a Ty cudowną mamą. Wierzę że, każdy dzień przybliża Was do zdrowia. Pozdrawiam Was ciepło.

    • Anno zgadzam się z Tobą całkowicie.Emilia to normalna cudowna matka.Kiedyś,jak Laura będzie już sama czytała ten pamiętnik,na pewno zrozumie,że tylko dzięki wielkiej determinacji Emilii jest zdrowa i sprawna.Bo chociaż mamy niezłych lekarzy to jednak matka jest osobą,która zna dziecko najlepiej i szkoda tylko,że nie wszystkie mamy są tak zwyczajnie kochające.Sama przeszłam podobne piekło i tak jak ty uważałam ,że robię tylko to co do mnie należy,że tak właśnie kocha się swoje dziecko i że to nic nadzwyczajnego,że jest się z nim dzień i noc.Nie zmieniłam zdania,ale widziałam też dzieci,których nikt nie odwiedzał.Nadal widzę matki,które nie potrafia się cieszyć ze zdrowych dzieci.Pozdrawiam

    • Nie mam odwagi przeczytać Pamiętnika Emilki od początku jeszcze raz….
      To nie jest normalna walka, wiele rodziców zamyka się w domu z problemem chorego dziecka.
      Emilka jest wyjatkową mamą wyjątkowej Lauruni:)

  41. Niesamowicie silna dziewczynka!
    Pamietam, że po poprzedniej operacji Laura miała duże skoki temperatury. Czy teraz ma ją na właściwym poziomie?

  42. Wspaniale Laurko! Jesteś bardzo dzielna mała dziewczynka! Znowu łezka spadła na klawiaturę:) tak cieszę się Waszym szczęściem!

  43. DZIĘKI CI DOBRY BOŻE!!!!!!

  44. Fantastyczne wiesci! Bardzo sie ciesze i kibicuje dalej! Lauro sloneczko dobrze Cie widziec taka rozesmiana i wracajaca do zdrowia! Duzo zdrowka!

  45. Już nie raz tu pisałam,że Laura jest Cudownym Dzieckiem,ze jest Małym-Wielkim Cudem i ten Cud znów się dokonał.Jestem do głębi wzruszona,gdy patrzę na Jej zdjęcia,to po prostu niesamowite…i to w niecały tydzień po tak ciężkiej operacji ingerującej w ten mały organizm…Laureńko,jesteś przeuroczą i cudowną dziewczynką!
    Oby nadal wszystko układało się w taki właśnie cudowny sposób!
    Jesteście niesamowite Dziewczyny!!!!
    Magda

  46. Taki uśmiech dziecka-bezcenny!

    A to tekst piosenki z repertuaru grupy Stare Dobre Małżeństwo.To dla Was dziewczyny!!

    „Jest jeszcze kąt dla mnie na Ziemi
    – kąt jak twe ramiona rozwarty –
    i zawsze można biec do ciebie
    przeczekać burze – ostre wiatry

    Jestem dla ciebie piorunochronem
    i gradobicie świata tego zbieram
    chcę chronić nas – jak tylko umiem
    gdy na zakręcie nasza Ziemia

    Dobrze że jest kąt na tej Ziemi
    – kąt jak twe ramiona rozwarty –
    bo razem raźniej nam rozegrać
    tak dziwnie rozdane karty

    I lampą ci jestem która oświetla
    gościniec mroczny i wciąż wyboisty
    bo trzeba krok za krokiem iść
    by byc dla siebie jeszcze bliższym”

    Pozdrawiam!

  47. Oby tak dalej! Po pierwszych szpitalnych wpisach bardzo się bałam, ale Laura znów dzielnie walczy i na pewno wyjdzie z tego obronną ręką. Zwłaszcza, że ma oparcie w najukochańszej osobie na świecie, w swojej Mamie. Pozdrawiam.

  48. Brak mi słów….jak dobrze,że są emotikony 🙂 🙂 🙂

  49. „Marzenia są inspiracją do lepszego życia” – niech te słowa będą przewodnikiem na dalszą opiekę nad cudem jakim jest Laurka. Cały czas trzymam kciuki i modlę się o zdrówko dla córci i siły dla Pani

  50. To naprawdę wielkie szczęście, że już jest tak dobrze. Niestety tak to bywa, że los nas nie oszczędza, ale zawsze po czasie okazuje się, że pewne rzeczy wychodzą nam na dobre – nawet te które w danej chwili wydają się straszne. Ja mogę Pani pozazdrościć i pewnie nie tylko ja, że pod wpływem takich zdarzeń wie Pani co jest najważniejsze w życiu – ludzie nie doświadczeni tak bardzo przez los w gonitwie dnia codziennego o tym zapominają, a to właśnie miłość to jest to co nas czyni szczęśliwymi. I bardzo Pani życzę nie tylko miłości matczynej (która Pani ma bezgraniczną) ale także tej partnerskiej prawdziwej, która nie zawiedzie w trudnych chwilach. A córeczka, tak jak już wcześniej pisałam – najdzielniejsza na świecie!!!! Pozdrawiam Was gorąca!

  51. Emilko, Laurko, wspaniałe wieści.
    Teraz była cięższa operacja, a Laura doszła do siebie dużo szybciej niż po pierwszej. Już pewnie wiedziała, jak sobie z tym radzić.
    Wracajcie do domu i biegajcie po ogrodzie – wrzesień ma być piękny. 🙂

  52. Oby tak dalej! Oby szybkim krokiem do przodu. Trzymam kciuki nieustannie i myślę o Was często.

  53. ale sie spłakałam.tak pieknie napisałaś….tak Cie podziwiam Kochana Emilio 🙂 sama mam swoje problemy,jak chyba kazdy ale czytając Twojego bloga wszyttsko blednie…nic nie ma znaczenia….od Ciebie uczę sie życia….ucze sie kochać….Przeogromnie sie cieszę,że wszytstko idzie tu dobremu. Laurka jest taka dzielna,ale przecież wiesz ,że ona czerpie siłę z Twojej ogromnej miłości….szczęście,że ma Ciebie….

  54. Wspaniałe wiadomości! W każdym Twoim słowie wyczuwa się szczęście i nieopisaną radość. Warto żyć dla takich chwil. Pozdrowionka

  55. Jejku, ona w ogóle nie wygląda jak dziecko po ciężkiej operacji 🙂 wygląda, jakby właśnie wróciła z jakiejś świetnej zabawy! Buziaczki Laurko, jeszcze troszkę i będziesz w domku, już po wszystkim 🙂

  56. Wspaniałe wiadomości. Łzy mi lecą ze szczęścia. Mam nadzieję , że się Emilko na mnie nie obrazisz, ale kocham Twoją córeczkę jak własne dziecko. Bardzo, ale to bardzo się cieszę. Całuję WAS/

  57. Emi, wierzyłam i nie masz pojęcia jak się cieszę!!! Laura jest niesamowita, ale ma to w genach po mamie 🙂 Mam nadzieję, że już niedługo będziecie mogły wrócić do domku. Pozdrawiam Was dziewczyny, cały czas będąc myślami z Wami. Buźka!

  58. Jak dobrze rano wstac i przecztac takie wiadomości;-) Trzymaj sie Malutka cieplutko i szybko wracaj do pełni sił. I wracaj do domku. Pozdrowienia dla was dziewczyny.

  59. Emilio, jestes wspaniałą, mądrą Kobietą< a Twoja córeczka wspaniałym dzieckiem! Trzymam kciuki za dalsze dobre wieści, a łzy same lecą mi po policzkach, po przeczytaniu dziesiejszego Twojego wpisu…….

  60. „Trzy rzeczy pozostały z raju: gwiazdy,kwiaty i oczy dziecka” (Dante Alighieri) a z pewnością oczy Laurki :), cała Laura jest nieziemska :)))). Cudowne wieści. Jesteście dzielne dziewczyny

  61. Emilio
    masz racje, wiara czyni cuda. I ta nasza Laurka zaskakuje nas wciaz i wciaz, ale ja uwialbiam te jej zaskakiwanki, bo dzieki temu jestem spokojna. Nie tylko ja, ale setki kobiet, matek, ojcow, dzieci, ktorzy martwia sie tak jak ja.
    Wracajacie szybciutko do domu, czekamy 🙂

  62. Cud miód i ileż perełek – ząbków ma już to radosne dzieciątko.
    Kocham Cię Iskierko – Lauro 🙂 !

  63. Popłakałam się…. Ściskam Was mocno i modlę się za zdrowie Laury. Buziaki Laurko wielgachne dla Ciebie. Wracaj szybko do zdrowia i do domu 🙂

  64. Ona jest niesamowita! i niesamowita jest siła miłości!!! Pozdrawiam serdecznie!! K.

  65. Cudowne wiadomości!!! Laura jest niesamowita!
    Ściskam ciepło 🙂

  66. Wspaniałe wieści,Emilko!
    Nasza Laurka jak zwykle zagrała wszystkim na nosie
    i pokazała na co ją stać!!!
    Tak trzymaj Dalej,Słoneczko 🙂
    Obie jesteście dzielne i wspaniałe!!!

  67. Ogromnie sie ciesze tym usmiechem Laurki!! cudowna dziewczynka i rozumiem twoje Emi wyznanie ,ze jak tu nie kochac i poswiecac siebie dla takiego szczescia.
    Wiara, ogromna milosc i oddanie a takze zdolne rece lekarzy spowodowaly ,ze to sloneczko nasze tak dzielnie przeszlo kolejna probe 🙂
    Trzymajcie sie dziewczyny dzielnie a ja wam przesylam mnostwo milosci i ciepelka
    Gosia

  68. Laurko – cudownie na tych zdjęciach wyglądasz:)

  69. „Ja jestem,
    Ja czuję,
    Ja żyję,
    Moje serce bije…” – dla Ciebie, Mamusiu!!!

    Kiedyś Laura zaśpiewa Tobie Emilko tą piosenkę jako nagrodę za każdą wylaną łzę, każdą nieprzespaną noc i każde poświęcenie.
    Nie minął tydzień od operacji, a Laura tak ślicznie znów sie uśmiecha – ja bym tak nie umiała, nie jestem taka silna i odporna na ból… Podziwiam Laurkę, ale dziewczyny mają rację – ma tą siłę po Mamie:-)
    Wasze szczęście czeka tuż za progiem szpitala, kiedy zaczniecie życie bez stomii – i wszystko juz będzie dobrze!

    Buziaki, Kochane Dzielne Dziewczyny!!!

  70. To jest perła najprawdziwsza:)

    • Zapomniałam dodać – jaka matka, taka córka:) Pokazujecie, jak żyć dziewczyny!

  71. Uff!
    Dzien w dzien o Was mysle,trzymam tak ogromne kciuki,ze nie jestem w stanie okraslic ich rozmiaru.

  72. Boże jak ja się cieszę, że wszystko się dobrze układa: Jak to dobrze, że Ta Mała Kruszynka, ma tyle Siły 🙂

  73. 🙂 Cudowne zdjęcia mówiące bardzo dużo… Ale to środkowe jest magiczne. W tych pięknych, błękitnych oczach widać wszystko to co najważniejsze: bezmiar Miłości, Zaufanie i bezgraniczną Wiarę w Ciebie Mamusiu. ONA wie wszystko. Jest maleńka,ale wie.

  74. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko podziwiać tego cudownego Krasnala za siłę, wytrwałość i odporność! Laurko, jesteś niesamowita!
    Emilko, możesz być dumna – patrząc na uśmiech malutkiej po takich trudach nie dziwię się, że niczego nie żałujesz!

  75. NIEWIEM CO NAPISAC,BO WLASNIE TEGO SIE SPODZIEWALAM TYLKO ZLE WIESCI SZYBKO SIE ROZCHODZA.OBIE DAZYCIE UPARCIE DO CELU…A MY BEDZIEMY WAS ZAWSZE DOPINGOWAC.
    EMILIO NIEMARTW SIE ZBYTNIO ZE LAURKA NIELUBI TERAZ SIEDZIEC…GLORIA ZACZELA SIADAC ZPOWROTEM PO MIESIACU,ROWNIEZ UTRATA MASY ZWIAZANA JEST Z LEWATYWAMI JAK I W TEJ CHWILI Z SZYBKA PRZEMIANA MATERII(ZNOWU DLA POROWNANIA GLORIA PRZEKROCZYLA WAGE Z PRZED OPERACJI JAKIES 3 MIESIACE POZNIEJ)
    CO DO TWOICH REFLEKSJI NA TEMAT ZYCIA TO LUDZIE POWIADAJA, ZE COKOLWIEK ZROBISZ DLA DRUGIEJ OSOBY(ZLEGO LUB DOBREGO)WROCI DO CIEBIE ZE ZDWOJONA SILA I JA W TO WIERZE.TRZYMAJCIE SIE KARALUCHY POD PODUCHY LAURKO XXX

  76. Pani Emilko, Pani Córeczka zupełnie nie wygląda na ciężko chorą roczną dziewczynkę. Jej uśmiech jest taki dorosły! Jest Pani cudotwórczynią. Nie każdemu, kto przechodzi podobnie ciężką próbę, udaje się osiągnąć taki efekt. Serdecznie pozdrawiam Panią i Pani największy życiowy sukces- Laurkę 🙂

  77. Od kilku miesięcy planuję zamieścić tu jakiś swój komentarz, ale nigdy nie wiem co napisać, bo zawsze przychodzi mi do głowy tylko jedno zdanie „Jaka ta kobieta jest dzielna! Skąd ona bierze siłę na to by tak walczyć?”.
    Ale na to ostatnie pytanie znajduję odpowiedź zawsze, gdy widzę uśmiech małej Laury.
    Jestem pewna, że Laura będzie kiedyś zdrowa, bo jest bardzo dzielną małą istotą. Ma to po mamie! 😉
    Tak bardzo chciałabym pomóc, ale nie wiem jak…

    Pozdrawiam ;*

  78. Emilko, fantastyczne wieści ;). Usmiech dziecka jest wart wszystkich poświęceń .

  79. Tak bardzo sie cieszymy razem z Wami 🙂
    Laurko Twoj usmiech powala na nogi i wynagradza wszystko.jestes taka sliczna i dzielna.
    wracaj szybciutko kochanie do domku.Calujemy 🙂

  80. Wspaniały wpis. Cudowne wiadomosci. Jak cudownie zasnąć, wiedząc, ze jestescie szczesliwe. Emilko, od chwili, gdy Was poznałam wiedziałam, ze podarujesz Laurce cudowne dziecinstwo i ze pokonasz Ondynę i chorobą H. Nie wiedziałam tylko jakimi sposobami. Jestes niesamowita. Masz w sobie tyle pokladow milosci,sily, wiary i determinacji, ze moglabys pol swiata obdarowac. Caluje Was mocno i jestem bardzo, bardzo szczesliwa, ze Laurka tak szybko dochodzi do siebie i ze to, czego tak bardzo sie balas, macie juz ZA SOBĄ!!!!

  81. witam,

    sama mam synka w pdoobnym wieku jak Laura i muszę przyznać że Laura wygląda naprawdę na bardzo silną dziewczynkę i jest bardzo duża jak na swój wiek ! I w ogóle wygląda absolutnie uroczo i słodko ! 🙂 Śliczna dziewczynka ! Gratuluję ! 🙂

  82. Tak ogromnie się cieszę , że wszyttsko sie udało… mam ogromną nadzieje, ze jaż niedługo wrócicie do naszej wspaniełej wioski ;P i zobaczę przez okno Ciebie Emilko i małą Laurę spacerującą i roześmianą jak zwykle:) Patrząc na taką wspaniałą córkę jaką masz można stwierdzić śmiało…, że to taki znakomity antydepresant 🙂 Przy niej nie można byc smutnym… jest cudowna… Mam nadzieje, że jak będę miała córeczkę to bedzie równie radosna jak Laura:) Buziaczki dla Laury…:*:*: i pozdrowienia dla ciebie kochana:)

  83. Płacz ze szczęscia-bezcenne. Dzięki wam to mam.
    Uszcęśliwiłyscie mnie własnie tym wpisem

  84. No i popłakałam się ze szczęścia. Jesteście obie po prostu fantastyczne i wręcz nie mogło być inaczej! Teraz już będzie tylko lepiej, zasłużyłyście na to obie. Dziewczyny jestem z Wami sercem!

  85. Emilio, piękne slowa :), łzy same cisną się do oczu. Kochana Laurko wracaj szybko do zdrowia 🙂 – ogromnie się cieszę, gdy widzę Cię tak roześmianą :). Emilio obie razem zdziałacie cuda!

  86. Kochana Laurko, wracaj do zdrowia. Pewnego dnia podziękujesz Mamusi za cały trud, który włożyła, żebys była zdrowa. Kiedy za kilkanaście lat to przeczytasz, będziesz wiedziała, że masz wspaniałą Mamę, której sama Ci zazdroszczę. Niezwykle silna, zdeterminowana z Niej kobieta.

    Emilio: słońce w koncu nad Wami zaswieciło, operacja się udała i to kolejny krok powrotu do normalności Twojej Gwiazdki. Trzymaj się ciepło i walcz dalej.

  87. Kochana Laurcio BEZ wątpienia jesteś warta kochania. Warta oddania tych wszystkich łez, pieniędzy i strachu. Odwdzięczasz się mamie i NAM czytelnikom każdego dnia swoim uroczym, pięknym uśmiechem.

    Życzę Ci w tym szczególnym dniu jakim są moje urodziny byś powoli, małymi kroczkami tylkow przód doszła do tej wymarzonej mety jaką jest zdrowie. Zero kroków w tył, teraz już tylko marsz po zdrowie do przodu.

    Ściskam Cię słoneczko i czekam z niecierpliwością na Twoje pierwszekroczki

  88. 🙂 wiedzialam,ze tak bedzie. dzielna i silna Laurka…a jaka smieszka .

  89. popłakałam się ze szczęścia i wzruszenia! bardzo się cieszę że Laurka jest tak silnym dzieckiem i tak wspaniale pokonuje wszystkie przeciwności losu, Emilio bardzo żałuję że nie ma męża przy Tobie (wielka szkoda ze nie chciał być częścią tych wielkich przeżyć-na usta cisną mi się mocniejsze słowa lecz nie będę tu brzydko pisać) jesteś Wielka i Laurka będzie w przyszłości bardzo dumna ze swej Mamusi!!! a tatulek niech żałuje….

  90. Lauro jesteś niesamowita

  91. Laurka będzie miała kiedyś nie tylko bardzo piękną pamiątkę w postaci tego bloga ale i wspaniały przewodnik na życie. W razie jakiegoś gorszego dnia wystarczy, że otworzy którąkolwiek notkę i przeczyta, jak wiele warte jest jej życie i jak bardzo ją kochasz. Nie ma ani chwili zwątpienia w tym co piszesz i to jest naprawdę piękne i godne podziwu 🙂

  92. super wiadomości, wiadomo było że tak będzie bo Laurka wszystkich zawsze bardzo pozytywnie zaskakuje:) i aby tak dalej , śliczny jest twój uśmiech

  93. ślicznotko kochana !!!!!!!!!!!! Aż łzy poleciały mi ze szczęścia patrząc na tą twoją roześmianą buziulkę !!!! Szybciutko dochodź do zdrowia !

  94. Juppi! Nie sadzilam, ze Laurka tak szybko dojdzie do siebie! Super kochana Laurko! Twoj usmiech rozwesela wszystkich!

  95. usmiech nie schodzi jej z twarzy 🙂 az milo popatrzec

  96. Że tak powiem, Laurka promienieje!!! A my poczekamy z Tobą Emilko na pełne wyzdrowienie Laurki, bo też wierzymy, że to nastąpi :D! Jak długo musicie pozostać w szpitalu? Ściskamy Was gorąco i w dobrych humorach kładziemy się spać :D!

  97. Laurko jesteś cudną Dziewczynką i cieszę się gdy czytam tak cudowne wiadomości.Buziaki Słodziaku:*

  98. Bardzo ale to bardzo wzruszyło mnie to co napisałaś. Nawet nie masz pojęcia jak cieszy mnie to że wszystko idzie ku lepszemu. Nie znamy się, ale ja myślę o was codziennie i codziennie modlę się o zdrowie małej Laury.
    pozdrawiam was i nadal trzymam kciuki za szybki powrót do domu

  99. Mała jestes boska !!!!Emilia czego kobieto masz załowac????Wszystko co robisz robisz z myśla o dziecinie która jest jakże niewiarygodna!Miło zakonczyc dzien tak wspaniałymi nowinami.

  100. i zaś się spłakałam….. ale to ze szczęścia , tak bardzo się cieszę widząc uśmiechniętą Laurę i Twój wpis z którego bije sam optymizm … brawo Emilia:) masz taką dzielną córcię 🙂 buziaki

  101. CUDOWNIE!!!! 🙂

  102. Emilko dla mnie to żadne zdziwienie, że Laurka tak szybko dochodzi do siebie, przecież tyle ludzi modliło się o szybki powrót Laurki do formy po operacji, więc nie mogło być inaczej.

    Emilciu chłoń ten uśmiech od córci, bo nie ma lepszego lekarstwa w trudnych chwilach, jak przypomnieć sobie uśmiech własnego dziecka, a przypomnisz go sobie tylko wtedy, gdy w odpowiedniej chwili i w odpowiedniej ilości wchłoniesz go w siebie.

    Laurciu wyglądasz cudownie i tak trzymaj.

    Pozdrowienia i buziaki dla Laurci

  103. To najwspanialsza wiadomość jaką w tym roku usłyszałam!!!! 🙂 hip hip hura! Cieszę się razem z Tobą Emilio! I tak bardzo mocno Cię ściskam, całuję i pozdrawiam!
    Laurko a Tobie kochanie przesyłam tysiąc buziaków, Ty Mały Wielki Człowieczku! 🙂
    Pamiętam w modlitwie!

  104. Laleczko Nasza drzemią w Tobie ogromne pokłady siły,a Twój uśmiech jest taki promienny,szczery i świadomy.Jestem pewna,że każdy następny będzie równie piękny.Pokazujesz wszystkim,że mimo wszystko Twe serduszko się raduje.Uśmiechaj się kruszynko bowiem Twój uśmiech rozwidnia życie i jest najlepszym lekarstwem.Pozdrawiam i ściskam Was mocno!

  105. Panie Doktorze (jak mogłam zapomnieć):wielkie Brawa i Podziękowania!!!Spotkali się mistrzowie:Laurka,jej Mama i personel medyczny hehe

  106. O N A J E S T N I E S A M O W I T A ! ! !

  107. Z naszą dzielną Laurcią nie mogło być inaczej!
    Cały czas trzymam mocno kciuki.
    Jestescie niesamowite…

  108. Uśmiech Laurki bezcenny!Aniołku Nasz kochany:siadaj,wstawaj,oddychaj,śmiej się,rośnij!Laurka przeczy nawet zasadom medycyny!Pozdrawiam Was kochane dziewczyny!
    JA WIEDZIAŁAM,ŻE TAK BĘDZIE…

  109. Jak patrzę na Laurę, to przypomina mi się cudowna piosenka Edyty Geppert „Kocham Cię Życie” i słowa ” jem jabłko winne i myślę, ech ty życie, łez mych winne, nie zamienię cię na inne………..” Wszystkiego najlepszego Dzielna Mamo Dzielnej Córeczki :):):)

  110. Moja kochana dziecinko! zdrowiej dla swojej mamusi dla nas wszystkich którzy cie pokochali . Jesteś taką dzielną kruszynką, już niedługo będziesz biegać po ogrodzie całkiem zdrowa a twoja mamusia będzie biegać za tobą!:) pozdrawiam was kochane i czekam na nowe wiadomości:)

  111. super, super, super 😀 wiedziałam, że będzie dobrze, ale nie przypuszczałam, że Laurka aż tak szybko poradzi sobie z nową sytuacją i regeneracją

  112. kochane malensto ,taka silna .ciesze sie bardzo z tak wspanialych wiesci 😉 oby tak dalej
    trzymajcie sie kochane dziewczyny…

  113. Emillko a jak z tymi nieszczęsnymi kupkami? Laurka nadal cierpi, czy jest już lepiej? Nie grożą jej te straszne odparzenia? Ps.Jak cudnie się takie wieści czyta!!! pozdrawiam.

  114. Emilko same pozytywne wieści,oby tak już zostało.Uściski dla małego bąbelka.

  115. Wspaniale widziec Laurko Twoj uśmiech, jesteś niesamowitą małą istotą od której my dorośli powinniśmy sie uczyć. Emilio jestem z Wami całym sercem. Ogromnie się cieszę z dobrych wiadomości. Niespełna rok temu przeżywałam ogromnie operację rekonstrukcji odbytu i usunięcia stomii u mojego chrześniaka a dziś już sam woła na nocnik tak też będzie z Laurká nawet się Emilko nie obejżysz a Twoje marzenie biegającej bestrosko po ogrodzie ZDROWEJ Laurki będzie rzeczywistoscia!

  116. Tak…
    głęboko wierzyłam, że będzie dobrze. Święta Rita wstawiła się za Laurą.Taki był Boży plan. Bardzo się cieszę i modlę sie za Was obie dziewczyny:)))
    Pozdrawiam gorąco
    Ela

  117. ..Laurko…jesteś lekiem na całe zło świata. Twoja Mama jest WIELKA..!!!!! A Ty masz siłę tysiąca zdrowych maluchów. Doprawdy… jak Ty to Lauro robisz ? Masz szczęscie mieć TAKĄ MAMĘ!!!
    A my czytelnicy tego bloga możemu wołać do Boga o zdrowie dla Was.
    Tak jak my Wam ( ta przyziemna kasa)!!!! tak Ty z Mamą jestescie potrzebne nam -czytelnikom. Mamo Laury – dasz radę, modlę się za Ciebie co wieczór! Masz mnóstwo siły, jesteś zdeterminowana, a to baaardzo ważne w walce na każdym froncie!!!

  118. Śmieję się od monitora jak głupia!!!!Cieszę się OGROMNIE!!!!!!!

  119. Wspaniałe informacje EMILKO! Tak się cieszę Waszym szczęściem!! Oby już zawsze było tylko lepiej!! Ucałuj Naszą małą Kruszynkę i szepnij jej do uszka ile ludzi ją pokochało i ile się o nią modli!! To doda jej siły!!
    Ps. Faktycznie Laurka musiała schudnąc, bo jest trochę zmieniona na tych zdjęciach. No ale nie ma się co dziwić, tyle przeszła w ostatnim czasie, a i tak wygląda uroczo!! 🙂

  120. Wpadam tu do Was codziennie, jak setki innych osób.
    I zawsze gdy już zamykam stronę, to uśmiecham się na do siebie i myślę, jak piękna jest Miłość.

    Ślę Wam dobrą energię :*

  121. Wszyscy wiedzieliśmy że tak będzie przeciez 😉 Za mocno się modlimy i trzymamy kciuki aby mogło być inaczej! I dalej też będzie dobrze. Bo zobaczycie że ledwo LAurka na dobre do siebie dojdzie okaże sie że lekarze coś wymyślili na kłopoty z oddychaniem i raz dwa bedzie po wszystkich kłopotach Laurki! Zobaczycie że tak będzie : bo jest przecież Bóg a my sie o to nieustannie modlimy. Buziaki dla Was, Emi!

  122. Cudowne wieści! Emilia Ty nie masz czego żałować-masz całkowitą rację. Za jakiś czas zaprowadzisz Laurę do szkoły, będziesz z nią przeżywała pierwszą miłość a za 20 lat napijecie się wspólnie kawy:) I przez myśl Ci nie przyjdzie żal. Kto inny będzie miał czego żałować, kto inny…

  123. wreszcie radość bijąca z Twojego posta Emilia! 🙂 oby tak dalej 🙂

  124. Cieszę się bardzo razem z wami-)

  125. Ona jest cuuudowna!!!! Tak bardzo się cieszę!!! Piękny wpis w pamiętniku dziś poczyniłaś Emilio;-)
    Już sobie wyobrażam Laurkę za lat naście, jak czyta te wzruszające słowa;-) To będzie absolutnie najlepsza pamiątka na całe jej życie!!! Umieszczona na dole maksyma Alberta Einsteina, przypomniała mi o pamiętniku mojego nieżyjącego,cudownego dziadka i tytułowym wpisie: „Życie wyłącznie dla samego siebie, zawsze jest smutne”
    Wasze życie, dziewczyny, NIGDY nie będzie smutne!!!!!!!!!!!!!!!
    ściskam gorąco!

  126. I niech już tak zawsze będzie 🙂 Zdrowiej Słonko, buziak 🙂

  127. Emilio, Laura wygląda przepięknie – mała dzielna bohaterka !!!
    Niesamowicie cieszę się, że tak wspaniale zniosła operację i trzymam mocno kciuki, żeby szybko zdrowiała.
    A ciebie ściskam bardzo mocno, dzielna Mamo z żelaza…. 🙂

  128. Kruszynko moja kochana,łzy szczęścia płyną po policzku kiedy widze Cie taką uśmiechniętą.Dziękuje Panie Boże ,że poznałam Laurke i jej mame.Obie jesteście BARDZO dzielne-pozdrawiam

  129. Na takie wieści warto czekać, czuję się szczęśliwa Waszym szczęściem. Już wkrótce wrócicie do domku i będziecie biegać po ogrodzie.

  130. Najpiękniejszy uśmiech to uśmiech dziecka!!! 🙂
    Jak zwykle popłakałam się czytając dzisiejszy wpis Emilko 🙂 Ale ze szczęścia 🙂 Cudowne wiadomości!!!
    Laurko nie da się opisać słowami co czuje człowiek czytając jak świetnie sobie radzisz, jaka jesteś dzielna:) A na zdjęciach wyglądasz jak modelka poprostu bosko!
    Tysiące buziaczków dla Was 🙂

  131. Emi wspaniałe informacje : ) LAURA kolejny raz udowadnia,że przewidywany przez lekarzy czas rekonwalescencji jest dla Niej stanowczo za długi, a Ona wie,że niema jak w domu. Wygląda jak zwykle ślicznie,a ten figlarny uśmiech niech już nie znika z Jej buzi . Anioły niech nadal nad Nią czuwają . Pozdrawiam serdecznie.

  132. Jak wspaniale widzieć Laurkę taką roześmianą i czytać takie dobre wiadomości… Od kilku miesięcy razem ze swoimi trzema córkami bardzo kibicujemy Wam dziewczyny w tej walce o zdrówko Laurki i Wasze szczęście… Jesteście obie cudowne i wyjątkowe! Podziwiam i chylę czoła… A widząc dziś Laurę i to jaka jest dzielna i jak zdrowieje w oczach, jestem głęboko przekonana że za jakiś czas spełnią się wszystkie Twoje marzenia Emilio i maleńka będzie zdrowa i szczęśliwa…. Nie może być inaczej…. Pozdrawiam cieplutko i przytulam Laurcie a moje dziewczynki przesyłają dla niej całe mnóstwo całusków…. 🙂

  133. Laurko potrafisz zaskakiwać. Ma Pani rację, Pani Emilio – wiara czyni cuda. Laura ma wspaniałą fryzurkę 🙂 Miło znów zobaczyć Twoją uśmiechniętą twarzyczkę, ślicznotko. Cieszę się że nie ma Was już na Intensywnej Terapii. Wierzę, bo wiara czyni cuda, że w następnych dniach również pozytywnie nas zadziwisz. Trzymam kciuki i pamiętam w modlitwie – zdrowiej, maleńka…

  134. Nie potrafię wyrazić słowami jak wielką radość sprawia mi fakt iż każdego dnia czytam coraz lepsze informacje 🙂 Laura to silna babeczka – pisałam to już wiele razy, ale muszę to powtarzać 🙂
    Cudownie jest patrzeć na te roześmiane oczka 🙂

    Życzę Wam dużo zdrówka i coraz więcej uśmiechów 🙂 Zarówno dla Laury jak i Mamusi :*

  135. Uwielbiam czytac dobre wiadomosci !!! Zdrowia zycze ! Ta malutka jest baaaardzo ladna !!

  136. miód na serce 😛

  137. Ojciec Laury niech patrzy na uśmiech Maleńkiej i ŻAŁUJE za swoje grzechy. A Wy Dzielne Kobietki bądźcie nadal silne swoją miłością! buziak dla malej śmieszki!

    • Blog jest o Laurze, nie o jej Tacie, który jak mało kto opiekował się Laurą gdy był. Nie wiemy, czemu Go nie ma, bo to nie o nim ta historia.

      • Prawidłowa reakcja.Emilko,czytam waszą historię z wielkim podziwem dla ciebie i niuni za tak ogromną siłę.Sama jestem mamą 3 urwisów i 2 aniołków w niebie a za 3 miesiące dołączy do nas jeszcze Kacperek.Myślę że wszystko ma jakiś ukryty cel choć często nie potrafimy zrozumieć jaki i dlaczego?Nasza tragedia nas wzmocniła,u was odwrotnie ale jestem pewna że tata kocha Laurkę i o niej myśli.Pozdrawiam Was bardzo i proszę moje aniołki o opiekę nad wami.

  138. Super, ze tak szybko Laura sie regeneruje:))
    Juz teraz bedzie tylko super

  139. Maleńka jesteś WIELKA przez duże W !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  140. Super wieści 🙂 Dzielne dziewczynki 🙂

  141. Boże co za cudne wiadomości, cięzko nie płakać ze szczęścia, ja ryczę właśnie jak głupia a i mój mąz ma łezki w oczach:)
    Laurka to nie jest dziecko, to prawdziwy mały cud i jestem naprawde dumna, że mogłam ją poznać! Jest taka malutka a uczy nas dorosłych jak żyć, jak walczyć i zwyciężać:)
    czekam na wypłatę i od razu robie przelew na pampersiaki i nowe spinki na te cudne włoski! 🙂

  142. Jednym słowem lAURUNIA TO CUDO. I do tego z piękną „klawiaturka”. pozdrawiam i moce wysyłam 🙂

  143. świetne wieści:) Laurko dochodź do zdrowia jak najszybciej, ślicznie wyglądasz na zdjęciach. Dalej mocno trzymam kciuki za Was i staram się pomagać jak tylko mogę. Trzymajcie się zdrowo i dzielnie jesteście niesamowite:):)

  144. Emilio i Lauro! Tak wiele musiałyście przejść… Jestem pełna podziwu… Ale przecież WIARA, tak jak i MIŁOŚĆ czyni cuda:-) Z całego serca życzę Wam, aby te trudne chwile jak najszybciej przemieniły się już tylko we wspomnienia, które z biegiem czasu rozpłyną się we mgle… Bóg ma Was w Swojej opiece, tyle osób pamięta o Was w swoich modlitwach… Tak jak już można było przeczytać wśród komentarzy na tym blogu, i ja wierzę, że On wiedział, co robi, dając Laurze TAKĄ Mamę, a Emilii TAKĄ Córeczkę 🙂 Jesteście nawzajem dla siebie darem i prawdziwym skarbem. Wszystkiego najlepszego Wam życzę, dużo zdrówka i sił 🙂

  145. Śliczna roześmiana buzia :-)))
    Cudowne wieści przekazałaś nam Emi. Jeszcze chwilkę i wrócicie do domku.

  146. Pani Emilko, Pani jest wspaniała i ma Pani cudowną, prześliczną córeczkę:) Bardzo żałuję, że nie znam Pani osobiście. Chciałabym mieć taką przyjaciółkę. Jest Pani bardzo mądrą osobą. Jestem przekonana, że obie z Laurką otrzymacie od losu wspaniałą nagrodę za te wszystkie cierpienia. Najważniejsze, że Pani w to wierzy. Przesyłam buziaki dla moich bohaterek:)

  147. Jak wspaniale, ze Laurcia tak szybko dochodzi do siebie po operacji 🙂

  148. poryczałam się… 🙂

  149. Bardzo sie ciesze! Laurka wyglada, jakby nic Jej nie dolegalo. Zuch Dziewczyna!

  150. SUPER!!! Cudowne wiadomości. Zresztą nie mogło być inaczej. Laurko jesteś cudowna!!! Niech Anioły dalej nad Tobą czuwają 🙂

    __________$$$$$$$$$
    ________$$$________$$$
    _______$______________$$
    ______$____________$___$
    ______$___________$_$_$
    ______$____________$_$
    $$____$$_____________$$
    $$$___$$__________$__$
    $__$$$$_$$_________$$_____ $$
    $$______$__$$$$$$$$$$____$$$$$
    _$$_______$$-:¦:- -:$$_______.$$
    ___$$$_____$-:¦:- -:¦$$$$$$$$_$$
    ____$$$____$-:¦:- -:¦:–:¦:- -:$$$$$
    _______$$$$$-:¦:- -:¦:–:¦:- -$$$$
    __________$-:¦:- -:¦:–:¦:- $$$
    _________$-:¦:- -:¦:–:¦:$$
    ________$-:¦:- -:¦:–:¦:-$
    _______$-:¦:- -:¦:–:¦:–:¦$
    _______$-:¦:- -:¦:–:¦:–:¦$$
    ______$-:¦:- -:¦:–:¦:–:¦:-$$
    ______$-:¦:- -:¦:–:¦:–:¦:-$$
    _____$-:¦:- -:¦:–:¦:–:¦:-:$$
    ____$-:¦:- -:¦:–:¦:–:¦:–:$$
    ____$-:¦:- -:¦:–:¦:–:¦::¦:$
    _____$$$$- -:¦:–:¦:–:¦:$$$
    _________$$_$$__$$-:¦:$$$

  151. Dziewczyny kochane moje 🙂 Bardzo liczę na to, że w przyszłym tygodniu Was uściskam!

  152. Jest dokładnie tak, jak piszesz – uśmiech dziecka jest wart wszystkich poświęceń 🙂
    P.S. Kiedy Wy zdążyłyście tyle pięknych zębów wyprodukować? U nas dalej 4, same jedynki…

  153. Emilio jestem pełna podziwu jak sobie radzisz sama w tak trudnych dla Wad chwilach! Laurka faktycznie wyglada jak okaz zdrowia! Jestescie silne kobietki!!

  154. Ależ CI ten kwiat rozkwita… w oczach małej widać taką siłę i radość z każdej czerpanej chwili, że… aż nie wiem co napisać 🙂
    Jesteście obie bardzo silne dziewczyny.
    Czytając tę notkę po głowie zaczęła mi dość upierdliwie „chodzić” piosenka. Znasz ją? „Bóg się mamo nie pomylił”. Nie mogę się teraz tej piosenki pozbyć z umysłu.
    Mimo, że dotyczy nieco innych sytuacji, to nie do końca – trzeba myśleć, że Laura narodziła się tak silna i tak silnej mamie, by przetrzeć szlak milczenia związanego ze złą opieką, z niedoinformowaniem, być może dziewczyny zdążycie jeszcze medycynę zrewolucjonizować. Kto wie?
    Jesteście wyjątkowe.

  155. cud malina:):):)

  156. Wiedziałam że tak będzie. Laurko pokaż wszystkim że każdy może dosięgnąć swoich marzeń 🙂

  157. Pani Emilko, Laura na zdjęciach wygląda jak okaz zdrowia. Trudno dostrzec w tych psotnych , figlarnych oczach to, co musiała przejść przez swoje krótkie życie. Od paru miesięcy dopinguję Wam w waszej walce z przeciwnościami losu i powrocie do normalnosci. Wierzę, ze będzie coraz lepiej. Pozdrawiam i życzę Pani dużo szczęścia. Robi Pani kawał dobrej roboty!

  158. Jak wielu anonimowych „czytaczy” i trzymających kciuki za Was nie mogłam się doczekać tych cudownych wieści! Jesteście Nam takie bliskie. Takie cudownie Niezwyciężone! Pozdrawiam Was serdecznie.

  159. Obie wspaniałe i dzielne Kobietki !! Jesteście niesamowite i w pełni zasługujecie na szczęście i zdrowie, zdrowie, ku któremu zbliżacie się z każdym dniem !! Dalej mocno trzymamy kciuki za BOHATERKĘ Laurkę :)) jest taka dzielna , ma to po Mamie .. :))

  160. wiara czyni cuda 🙂 widać na załączonych zdjęciach 🙂 pozdrawiam ciepło

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Publikując komentarz, jednocześnie wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Administratora Danych Osobowych bloga www.kochamylaure.pl moich następujących danych: podpis, e-mail, adres IP, w celu i w zakresie do tego niezbędnym. Przetwarzanie danych odbędzie się zgodnie z obowiązującym prawem, a w szczególności z przepisami Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (zw. RODO) i polityką prywatności znajdującą się pod adresem www.kochamylaure.pl/polityka-prywatnosci/