Świąteczna recenzja

Autor: Emilia, mama Laury Data: grudzień 30, 2014 Kategoria: Historia Laury | komentarze 63

Pstryk! Spust migawki już wciśnięty!

Matkę natchnęło i postanowiła w tym roku przygotować takie prawdziwe, tradycyjne święta. Zakasała rękawy, ulepiła pierogi i ogólnie spędziła w kuchni więcej czasu, niż w całym ostatnim półroczu łącznie. Obiecała sobie także, że w Boże Narodzenie poświęci się wyłącznie najbliższym. Że wszyscy się nawzajem sobą zaopiekują i nacieszą, pośmieją oraz przeprowadzą wszelkie zaległe rozmowy…

Świąteczne przygotowania

Pstryk!

Córka ambitnie postanowiła pomóc w świątecznych porządkach, robiąc przy tym niechcący jeszcze więcej bałaganu. Zamiast nalać wywaru do szklanki, rozlała go wszędzie wokół, podeptała bosymi stopami i rozniosła po całym domu. Przesiała też mąkę do zlewu, zamiast do miski, umorusała się czekoladą, a w przypływie namiętności samodzielnie przygotowała tatusiowi napój regeneracyjny z… dodatkiem płynu do naczyń. Tata, odważny jak lew, wypił, ponieważ o córkę dba bardziej, niż własne zdrowie.

Świąteczne porządki

Laura sprząta

Zabawa

Tata!

Wygłupy z tatusiem

Pstryk!

Laura postanowiła pomóc przy ubieraniu choinki, ale na szczęście tym razem obeszło się bez ofiar. Nikt nie został otruty, ani nie doznał innych uszczerbków na zdrowiu. Również bombki się nie potłukły, a po zakończonej pracy choinka prezentowała się po prostu przepięknie. Nawet tatusiowi udzieliła się w tym czasie świąteczna atmosfera i tak zupełnie sam z siebie, bez namawiania, poszedł udekorować światełkami balkon oraz drzewko w przydomowym ogrodzie.

Laura pod choinką

Wesołych Świąt!

Choinka nocą

Choinka

Pstryk!

A potem nastała Wigilia oraz pierwszy dzień Świąt, spędzone w całości na pielęgnowaniu rodzinnych relacji. Była i babcia, i prababcia oraz pradziadek. Był też Jacek, ulubiony wujek Laury, który ujawnił identyczne co Laura skłonności – a mianowicie dał do zrozumienia, że on również marzy o tym, aby zostać tygrysem. Porzucili więc oboje swe odświętne stroje, przebrali się w tygrysie kostiumy i paradowali tak ku uciesze reszty towarzystwa. Było przy tym mnóstwo śmiechu i jeszcze więcej prezentów, spojrzeń w oczy oraz wyłącznie dobrych życzeń. Było też obsypane podarunkami i całusami wyjątkowo szczęśliwe dziecko…

Tuż przed snem

Zimowy spacer

Ale w drugi dzień, nieoczekiwanie cały świąteczny plan wziął w łeb. Najwyraźniej Św. Mikołaj doszedł do wniosku, że mama przez pomyłkę otrzymała prezent wbrew własnym zasługom. Dlatego pogroził jej rózgą, a następnie, niczym grom z jasnego nieba, zesłał okropne choróbsko. I przez następne dwa dni leżała maminka w łóżku, sponiewierana przez gorączkę, z obolałym ciałem oraz głosem przypominającym zgrzyt piły do cięcia metalu. Upragnione wyjście na sanki ją ominęło i wspólne budowanie z klocków Lego też. Nawet coroczne, umówione już spotkanie z dzieciakami chorymi na CCHS (Emilką i Leosiem) musiało zostać wykreślone z kalendarza, gdyż stacjonarny stan mamusi uziemił przy okazji pozostałą część rodziny. Dosłownie wszystko stało się nagle nie tak – nawet akumulatory w aparacie trafił szlag.

Hoł, hoł hoł – zaśmiał się cynicznie Św. Mikołaj. A na koniec złośliwie dorzucił, że zrobił to wszystko celowo, bo taka stara baba już dawno powinna była przestać w niego wierzyć.

Dziś już wiem, że wyidealizowany obraz Świętego to tylko mrzonka. Tak naprawdę to nietolerancyjny drań, który bezczelnie naśmiewa się z przerośniętych dziewczynek. A ponadto posiada spore poczucie humoru, czarnego humoru – bo to z pewnością on sprawił, że tuż przed Sylwestrem rozchorował się także Kuba. Ech…

PS.

Na początku grudnia, dzieci z klasy trzeciej Zespołu Szkolno-Przedszkolnego CET zorganizowały festyn charytatywny, podczas którego zbierane były środki finansowe dla naszej Laury (zdjęcia tutaj). To już kolejna akcja wsparcia leczenia oraz rehabilitacji Laurki, zorganizowana przez niesamowity team z tego przedszkola. Tym razem dzieciaki zebrały dla Laury 1800 zł, angażując się w samodzielne wykonanie oraz sprzedaż rękodzieła, prac plastycznych a także pysznych wypieków. Wygląda na to, że dzieci są nie tylko bardzo uzdolnione artystycznie, ale także mają niezłą smykałkę do interesów. 😉 Zaś mądrzy nauczyciele potrafią zainspirować je do kreatywnej pracy oraz wzbudzić w nich potrzebę bezinteresownej pomocy innym ludziom. Dziękujemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

komentarze 63

  1. Martwi mnie ta nagonka na WOŚP. Widzę, że ludzie są bardzo negatywnie nastawieni do tej organizacji, fala hejtu jest ogromna. A co będzie jeśli Owsiak w końcu zrezygnuje? Kto kupi sprzęt potrzebny do ratowania życia? Po tyłku dostaną jak zawsze najsłabsi…

  2. Trzeba dyskutować. Ludzie mają wątpliwości i mają prawo je mieć, ale dobrze jest też mieć otwarte głowy na różne argumenty. A fakt, że w Polsce jest mnóstwo osób uratowanych dzięki Orkiestrze to ważny argument.
    Ja od siebie napiszę, że moja córka miała szybko postępującą retinopatię wcześniaczą, która została w porę zdiagnozowana dzięki oftalmoskopom zakupionym przez WOŚP oraz skorygowana dzięki specjalnym urządzeniom laserowym zakupionym przez WOŚP .Oczywiście nie moge tu pominąć doskonałej pracy lekarzy, którzy zabieg wykonali. Dziś moja córka widzi 🙂 A to jest tylko mała cząstka tego, co Orkiestra sfinansowała. Resztę mozna zobaczyć na OITNach – potwornie drogi sprzet, bez którego wcześniaki i inne chore dzieci by nie przeżyły. Sprzęt, ktorego nie sfinansowało państwo. A przecież skądś się tam wziął…

    • Masz rację, trzeba dyskutować – zwłaszcza w obliczu ostatnich doniesień na ten temat.

      Dlatego przeczytałam bardzo dokładnie uzasadnienie wyroku Piotr Vielgucki vs Owsiak. Przeczytałam też wpisy na blogu tego pierwszego i widziałam zamieszczone tam scany rzekomej dokumentacji WOŚP, a teraz zamierzam się na ten temat wypowiedzieć.

      Faktycznie, po lekturze tego wszystkiego można wysnuć wniosek, że działania Owsiaka mogą być wątpliwe moralnie, chociaż nie bezprawne. Z dokumentów wynika, że Owsiak i jego żona działają zgodnie z prawem wykorzystując jedynie bardzo skomplikowane mechanizmy prawne, jakie daje założenie i prowadzenie spółki oraz zwykłej działalności gospodarczej oraz powiązań między nimi – wielu biznesmenów tak robi, aby osiągnąć pożądany zysk. Tylko że w przypadku Owsiaka jest jeszcze do rozważenia aspekt moralny w związku z pozyskiwaniem ogromnych kwot pieniędzy na cel społeczny – a ten aspekt może budzić wątpliwości. Trzeba mieć jednak świadomość, że to aspekt prawny, a nie moralny jest zawsze decydujący i to na podstawie prawa, a nie odczuć moralnych, orzekają wszelkie sądy.

      Teraz trzeba postawić na jednej szali wartość, jaką byłoby ewentualne pogrążenie Owsiaka w oczach opinii publicznej za jego ewentualne niemoralne działanie z inną wartością – ogromnej skali pomocą charytatywną, która przyczyniła się w ostatnich dwóch dekadach do rozwoju polskiej służby zdrowia i uratowała wiele ludzkich istnień. Osobiście miałam okazję oglądać wymiar tej pomocy i uważam, że akcja WOŚP jest najskuteczniejszą, najefektywniejszą akcją charytatywną, jaką kiedykolwiek widziałam. Siedząc w szpitalach wielokrotnie po policzkach ciekły mi łzy wzruszenia, gdy patrzyłam, jak lekarze przy pomocy sprzętu podarowanego przez WOŚP ratowali życie dzieci, jak diagnozowali moją córkę przy pomocy urządzenia wartego dwa miliony złotych (!!!), czy jak wykonywali przesiewowe badania słuchu wszystkim noworodkom. Oraz jak w specjalistycznym inkubatorze z naklejonym serduszkiem „dojrzewał” sześciuset gramowy wcześniak – tak maleńki, że mógłby się zmieścić w mojej drobnej dłoni…

      Dla mnie wartość pomocy WOŚP dla polskich szpitali, a tym samym dla nas wszystkich, jest bezcenna. Dlatego bardzo ostrożnie podchodzę do rozpowszechniania negatywnych informacji na temat Owsiaka. Wszystkim radzę w tej sprawie powściągliwość i bezwzględne trzymanie się faktów. Rozpowszechnianie bowiem informacji niepotwierdzonych, zmanipulowanych tabelek typu WOŚP kontra CARITAS czy idiotycznych memów o podobnej tematyce, może bardzo poważnie zaszkodzić samej, szczytnej według mnie idei WOŚP, a tym samym przyczynić się do drastycznego zmniejszenia pozyskiwanych przez fundację środków na pomoc szpitalom. Uważam, że mamy wszyscy naprawdę dużo do stracenia…

      Dlatego apeluję, aby szerząc krytykę w tym aspekcie, oddzielić sprawę samego Owsiaka od całej idei WOŚP i nie wypowiadać się o całej akcji WOŚP oceniając ją przez pryzmat jednego człowieka. Zwłaszcza, że temu człowiekowi jak na razie jeszcze żadnego przestępstwa nie udowodniono, a wszelkie rewelacje publikowane na jego temat, to jak na razie jedynie tylko subiektywne oceny i spekulacje, do których oczywiście w kraju szczycącym się prawem do wolności słowa, wszyscy mamy prawo. To tyle, co chciałam powiedzieć. Dodam jeszcze tylko, że jak co roku dorzucę swoją małą cegiełkę do akcji WOŚP, ponieważ mimo wątpliwości natury moralnej co do samego Owsiaka, wiem, że ta akcja jest niezwykle skuteczna i że warto ją wspierać. Pamiętajcie, że akcja WOŚP tak czy siak obejdzie się bez Waszej złotówki. Ale Wy i Wasi bliscy, będąc w szpitalu, możecie nie obejść się bez sprzętu WOŚP… Pozdrawiam!

      • „Trzeba mieć jednak świadomość, że to aspekt prawny, a nie moralny jest zawsze decydujący ”

        Emilio, jestem zdumiona Twoja postawa, przyznaje. JUz abstrahujac od Owsiaka (szczerze mowiac, Owsiak jest mi tak obojetny, ze nawet jeszce nie chcialo mi sie czytac tego uzasadnienia i nie wiem czy mi sie zachce, chwilowe zainteresowanie Owsiakiem wzbudzil Twoj wpis o nim, ale to zainteresowanie po jednym dniu opadlo), ale, ze aspekt prawny (a prawo ma luki) ma byc decydujacy dla milujacego praworzadnosc czlowieka? ponad aspekt moralny? To pewnie tez darzysz sympatia Monsanto? Dzialaja wszak zgodnie z prawem, a ze truja? Aspekt moralny na drugim miejscu, nieprawdaz.

        NIe moge uwierzyc, ze napisalas takie slowa, jak powyzej. Juz raczej jestem sklonna uznac, ze poniewaz doznalas dobrodziejstw dzialalnosci Owsiaka, wiec masz takie a nie inne spojrzenie, i to jest zrozumiale. Ale stawiac litere prawa (pelnego luk) ponad morale- to mi sie nie miesci w glowie. Podkreslam, nie obchodzi mnie w tej chwili Owsiak, chodzi mi o pryncypia „aspekt prawny, a nie moralny jest zawsze decydujący „. Hm. dla mnie jednak moralny jest wazniejszy. POzdrawiam

        • Droga A, proszę czytać ze zrozumieniem. Uprzejmie proszę także nie wycinać pojedynczych części zdania z mojej wypowiedzi, tylko odnosić się do całego kontekstu. Wycięcie tej części zdania z całości kontekstu całkowicie zmieniło sens mojej wypowiedzi. Nie godzę się na takie manipulacje. Skoro kopiujesz jedno zdanie, to przynajmniej skopiuj je do samej kropki, a nie tylko do fragmentu, który Tobie pasuje.

          „Trzeba mieć jednak świadomość, że to aspekt prawny, a nie moralny jest zawsze decydujący ” – DLA SĄDÓW jest decydujący, DLA SĄDÓW!

          Nie dla mnie. Dla mnie ważniejsze jest życie w zgodzie z własnym sumieniem. Ale niestety muszę jak wszyscy przestrzegać prawa, choć nie każde prawo jest zgodne z moimi poglądami. Powyższa wypowiedź dotyczyła sposobu orzekania sądów i była ona konsekwencją wyciągniętych przeze mnie wniosków po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku Owsiak VS Matka Kurka.

          Pozdrawiam

          • ok. Dzieki za to wyjasnienie. Po tej poprzedniej wypowiedzi zrobilo mi sie bardzo nieprzyjemnie, ale teraz rozumiem lepiej co mialas na mysli. Pozdrawiam.

          • Cieszę się. Generalnie chodzi o to, że to, co nam zwykłym śmiertelnikom wydaje się niemoralne, z punktu widzenia prawa może być dozwolone. Sąd zawsze musi się kierować literą prawa, nawet, jeśli jest to sprzeczne z jego osobistymi odczuciami. Pozdrawiam!

        • Jestem przerazona komentarzem Pani A. Tak krotka i łatwa w zrozumieniu wypowiedz Emilii, a jednak niezrozumiała dla pewnych osob, ktore dodatkowo atakują, przeinaczają i podnoszą cisnienie… Przerazająca jest inteligencja przecietnego czlowieka… Tu Emilia jeszcze mogła wyjasnic (swoją i tak bardzo oczywistą klarowną mysl), ale gdyby ten test był puszczony dalej przez facebooka itp, to nie byłaby w stanie dalej moderowac. W ten sposob powstają oszczerstwa wokol Owsiaka. Ktos srednio rozgarnięty źle go zrozumie, przeinaczy, przekaze oszczerstwa dalej, stworzy tabelki nie mając bladego pojęcia o ksiegowosci i tak to się toczy jak kula śniegowa… Przerazające.

          • A ja jestem przerażona twoją zasadniczością Marto-Mokotów i łatwością wkladania obcych ludzi we własne ramki.

          • Marto, mysle ze w przypadku pana Owsiaka sprawa jest troche innego kalibru, niz niezrozumienie jego jakiejs wypowiedzi przez innego kogos, wiec nie ma powodu zebys byla taka Drama Queen.
            To jest moja ostatnia wypowiedz w temacie, bo Owsiakgate nie tylko ze mnie nie interesuje, ba, smiertelnie mnie nudzi.

          • A. mnie Owsiak, a bardziej WOŚP bardzo interesuje, całym sercem popieram tą inicjatywę. W tym roku najbardziej liczę na pomoc osobom starszym. Mam nadzieję, że ludzie otworzą swoje serca, bo jest to forma jedności ludzi. Tak mało nas, ludzi łączy, a tak wiele dzieli. Orkiestra działa już ponad 20 lat i to, co wokół niej dzieje jest dla mnie SUPER WAŻNE. Gdyby tego zrywu nie było to nie byłoby tej pomocy, tego klimatu, tej niezwykłej atmosfery. Jestem jednak za tym, by rozmawiać i mówić o własnych sądach. Takie moje noworoczne postanowienie 🙂

          • Dla mnie WOŚP jest mega ważną inicjatywą. Dzięki Bogu nie korzystałam nigdy ze sprzętu z serduszkiem, nikt z bliskich w ostatnich latach też nie, ale cała Orkiestra wydaje mi się genialnym pomysłem jednoczącym Polaków. Niewiele jest rzeczy, które poruszają tyle milionów serc i są takim wydarzeniem. Co do Owsiaka- świetny gosc, ja mam do niego 100% zaufanie.

          • Ja nie mam do niego aż takiego zaufania, ale podzielam Twoją opinię co do samej idei WOŚP. Wspaniała inicjatywa jednocząca Polaków i ewenement na skalę światową.

  3. A ja, pragnąc zakończyć dyskusję na temat WOŚP, życzę z całego serca wszystkim „prześwietlającym” Owsiaka, aby nigdy, przenigdy nie znaleźli się w sytuacji kiedy to „owsiakowy” sprzęt będzie musiał ratować życie ich najbliższych…

    • Mojego synka też uratował sprzed od Owsiaka 🙂 I nie obchodzi mnie ile ma z tego całego zbierania dla siebie, bo uważam, że za tak cięzką prace ma prawo wziąć jakąś cząstkę. To ogromna praca, ogromny wysiłek, żey zebrac ta kwote i zeby zakupić aparaturę- to nie jest wypad do supermarketu..Gdyby nie on moje dziecko prawdopodobnie by nie przezyło, a jest teraz zdrowym w pełni sił 10-latkiem. I za to, pewnie jak wszyscy rodzice mający podobne doswiadczenia z serca głeboko mu dziękuję. I zawsze będe. Mieszkałam z synkiem w szpitalu w krakowie Prokocimiu dwa lata- wszedzie był sprzet od Orkiestry. Może dlatego tak mi łatwo przychodzi stanąć w jego obronie, bo WIDZIAŁAM i ten sprzet i dzieci, które dzięki temu przetrwały najgorsze chwile.
      Pozdrawiam serdecznie 🙂

  4. Tak nie na temat trochę, jakiś czas temu czytałam bloga od deski do deski i zapadł mi w pamięci wpis o Pani mamie i jej bracie, którzy urodzili się jako wcześniaki i pomimo podłych czasów i niemożliwości lekarzy dzieci nie tylko przeżyły ale i są w pełni zdrowe. to był cudowny wpis, po którego przeczytaniu wylałam morze łez. sama jestem mamą wcześniaka. Córka miała też bliźniaka, jednak maleństwo nas opuściło po tygodniu walki o życie. Córeczka jest dziś zdrowa i jest moją małą radością. wiele razy myślałam, co by było, gdyby urodziła się np 30 lat temu, lub gdyby Jurek Owsiak nie wpadł na pomysł zbierania pieniędzy dla ratowania wcześniaków… Pewnie nie byłabym teraz mamą, lub moja córka byłaby niepełnosprawna. A może nie? Może poza rozwojem medycyny jest coś jeszcze? Może to jest właśnie ta wola życia i rodzicielska miłość? Pani blog przekonał mnie o tym, że właśnie te dwie rzeczy są tak ważne w walce o dziecko.
    Dziękuję za tamten wpis (nie mogę go znaleźć 🙁 )
    Pozdrawiam i życzę zdrowia.

    • Mamo Wcześniaka, znalazłam dla Ciebie ten wpis 🙂 – jest tutaj https://www.kochamylaure.pl/w-moim-sercu/2013-07-28/

      A co do Owsiaka, to z rozgoryczeniem obserwuję coroczną falę hejtu, skierowaną przeciwko WOŚP – w tym roku jest niestety jeszcze gorzej, niż w ubiegłym :(. Prawda jest jednak taka, że gdyby nie ten sprzęt finansowany przez WOŚP, to nasze szpitale byłyby jeszcze w epoce kamienia łupanego. Sprzęt WOŚP wielokrotnie ratował moją Laurę i wiele innych dzieci, które obok niej leżały w szpitalu. I do końca życia będę przepełniona wdzięcznością za to.

      • Dziękuje pięknie! Co do WOŚP to temat rzeka. Również mi przykro słuchać nagonki na Owsiaka. Jednak w roku, w którym urodziła się moja córka zdarzył się mały cud – otóż moja babcia (niegdyś wielka przeciwniczka Owsiaka, omamiona jakąś dziwną radiową propagandą) nagle uwierzyła, że Orkiestra naprawdę działa! Tak długo jej tłukłam, co zawdzięczamy Orkiestrze, opowiadałam jej szczegółowo o sprzęcie przez Nią zakupionym i o profilaktyce leczenia słuchu i wzroku (córka miała postępujacą retinopatię, którą zatrzymano przez laserowanie dzięki szybkiej diagnozie) no i w końcu babcia dała się przekonać. Oznajmiła mi tamtej pamiętnej niedzieli, że wrzuciła 5 zł do puszki „Niech już mają na ten sprzęt”. 🙂

        • Ach te babcie 🙂

          Dziś na swoim profilu FB zamieściłam taki oto wpis. Niech to będzie mój komentarz do całej sprawy:

          A ja, na złość Frondzie, dam kasę dla Owsiaka – wrodzona przekora nawet nakazuje mi wrzucić do puszki jeszcze więcej, niż w zeszłym roku. Niech się pławi w bogactwie, kąpie w szampanie, wysadza zęby brylantami i sika złotym pyłem. A za resztę, jak zwykle niech kupi sprzęt do szpitali, aby ratować kolejne ludzkie istnienia – tak, jak sprzętem WOŚP uratowano kiedyś życie mojej córeczki. No!

          PS. Linkuję wpis archiwalny, bo jakoś wcale nie stracił na aktualności, a pisać nowy i powtarzać się, nie ma większego sensu. https://www.kochamylaure.pl/…/dopowiadam-to-czego-nie-powie…/

          • A ja dzisiaj taki post na fb zamieściłam:

            Dzisiaj znalazłam taki wpis na blogu Mamy bardzo chorej dziewczynki. Więc jeżeli ktoś wciąż deprecjonuje działania Owsiaka i jego ogrom pracy to może niech jeszcze raz sprawę przemyśli.
            A moja córa będzie w tym roku wolontariuszką w WOŚP!

            „A ja, na złość Frondzie, dam kasę dla Owsiaka – wrodzona przekora nawet nakazuje mi wrzucić do puszki jeszcze więcej, niż w zeszłym roku. Niech się pławi w bogactwie, kąpie w szampanie, wysadza zęby brylantami i sika złotym pyłem. A za resztę, jak zwykle niech kupi sprzęt do szpitali, aby ratować kolejne ludzkie istnienia – tak, jak sprzętem WOŚP uratowano kiedyś życie mojej córeczki. No.”

        • To nie do końca o to chodzi. Idea jest szczytna, ale po co w takim razie oszukiwać, że koncerty sa grane charytatywnie, że nikt nic na tym nie zarabia itd. Nie dalej jak w listopadzie zeszłego roku zapadł wyrok w sądzie w sprawie pana Owsiaka i jakiegoś blogera, który to na podstawie sprawozdań finansowych opisywał na swoim blogu jak uczciwa jest WOŚP. Pan Owsiak go pozwał i… przegrał. A uzasadnienie wyroku miażdży (wpadłam na nie przypadkiem jakis tydzień temu, bo do tej pory mój stosunek do WOŚP był raczej neutralny. Ot taka kolejna zbiórka pieniędzy, tylko z większą pompą…)
          Ja sobię cenię przede wszystkim uczciwość. Jeśli pan Owsiak powiedziałby, że zbieramy na sprzęt, ale też musimy opłacić koncerty, on też musi z czegoś żyć itd. jest to jak najbardziej zrozumiałe i ja to akceptuję. Ale jeśli poza plecami przelewa niemałą kasę na firmę żony, płaci krocie pracownikom, wykonawcom i artystom, wszystkiemu zaprzecza i zapewnia, że wszystko jest charytatywnie, dla bardzo szczytnej idei, to ja niestety czuję się zniesmaczona.
          Bo tu nie chodzi o to, że sa inne koszty, przecież nikt przez tyle lat nie będzie pracował za darmo, ale po co kłamać?
          I proszę mnie źle nie zrozumieć. Nie krytykuję idei WOŚP. Jest chawelbna i potrzebna, bo co jak co, ale na Państwo liczyć nie możemy, ale dla mnie cała ta akcja powinna być bardziej przejrzysta finansowo. Każdy wiedziałby na co daje, nikt nie czułby się oszukany, że „dał na sprzęt, a zapłacił za Woodstok”, czy „Owsiakowi w kieszeń”, i nie byłoby sprawy.

          • „sprawie pana Owsiaka i jakiegoś blogera, który to na podstawie sprawozdań finansowych opisywał na swoim blogu jak uczciwa jest WOŚP. Pan Owsiak go pozwał i… przegrał. A uzasadnienie wyroku miażdży (wpadłam na nie przypadkiem jakis tydzień temu”

            Matka Kurka masz na mysli?
            A gdzie jest uzasadnienie wyroku, masz jakis link? chetnie poczytam. Z gory dziekuje.

          • Wiadomo, że tam gdzie jest gruby szmal, zawsze będzie zamieszanie. Natomiast ja w to nie wnikam, bo sprzęty od WOŚP uratowały życie mojemu synowi. I to jest dla mnie najważniejsze.

          • niezalezna.pl/61139-uzasadnienie-wyrok
            To znalazłam, są tam fragmenty uzasadnienia wyroku. Zgadzam się z niektórymi opiniami internautów poniżej uzasadnienia, że od prześwietleń finansowych są urzędy a nie portale. WOŚP gra już wiele lat, a realia i prawo zbiórek publicznych się zmienia. I do jasnej choinki i moje dziecko ze sprzętu korzystało, a z tłumaczeń przemówień za ćwierć miliona guzik mamy my i nasze dzieci, a to też są nasze pieniądze.
            Pozdrawiam

          • Ina, strona sie nie otwiera.

            Co do tematu, to nie tak, naprawde nie o to czy cos sie zmienia, czy nie, czy ktos komus zazdrosci, czy nie. Instytucje i przedsiwziecia o takim kredycie zaufania spolecznego powinny byc przejrzyste jak lza. Inaczej nie jest dobrze, nawet jesli robia dobre rzeczy. Policja, jesli bedzie scigac bandziorow (dobrze) a jednoczesnie gnebic porzadnych obywateli to bedzie dobra policja czy nie?
            Ostatnio czytam tez w pewnych zrodlach ze jedna z wiekszych fundacji do walki z rakiem (celowo nie podaje o jaka chodzi) kreci wielkie przewalki. No dobrze, niektorym pomaga, a przy okazji wyprowadza czesc pieniedzy (jak twierdzi zrodlo). To jest dobrze, tak powinno byc? Przymykamy oko, bo wielu chorych skorzystalo jednak?

          • Szkoda, że z tak wielkim zaangażowaniem nie rozliczamy z przekrętów i złodziejstwa naszych polityków. Zadziwiające, że Owsiakowi złamanego grosza nie przepuścimy, a darmozjadom z Wiejskiej pozwalamy się bez przeszkód okradać od wielu lat. Na swoim FB co chwilę widzę posty piętnujące WOŚP, ale jakoś nie widzę masowego oburzenia spowodowanego np. wyłudzaniem i marnotrawieniem pieniędzy przez Marszałka Radzia Sikorskiego. Skąd to się bierze? Dlaczego tak bardzo przeszkadza ludziom dobrowolna akcja wsparcia dla WOŚP (przecież nikt nikogo nie zmusza do zasilania puszek), a nie przeszkadza przymusowe pobieranie składek z naszych pensji i przepuszczanie ich później na paliwo, wystawne kolacje i korekty własnych przemówień marszałka? Doprawdy, zadziwiające…

            Nie wiem, czy Owsiak jest czysty, czy nie, bo nie mam absolutnie żadnych możliwości tego zweryfikować. Przestrzegam jednak przed powielaniem bredni zasłyszanych lub znalezionych w Internecie. Z tego, co wiem, wszystkie te szkalujące WOŚP informacje to jak na razie tylko spekulacje – nie ma żadnych wiarygodnych dowodów potwierdzających te tezy. Z tego, co pamiętam, w zeszłym roku WOŚP została poddana kontroli skarbowej i nie znaleziono tam istotnych uchybień (poza drobnymi uchybieniami, które zdarzają się w każdej dużej organizacji). Rozliczenia finansowe WOŚP od zawsze są jawne i od zawsze są publikowane na stronach internetowych WOŚP – każdy ma do nich dostęp i może poczytać.

            Nie twierdzę, że Owsiak pracuje od ponad 20 lat w 100% charytatywnie – nawet tego od niego nie oczekuję. Facet nie jest cyborgiem, tylko człowiekiem i żyć z czegoś musi. Skoro całe życie poświęcił na tworzenie idei WOŚP, to chyba trudno oczekiwać, że on lub jego współpracownicy za tę pracę nie będą pobierać pensji. Nie twierdzę też, że WOŚP jest we wszystkim krystalicznie czysta, bo nie może być – każde przedsięwzięcie organizowane na tak wielką skalę obarczone jest ryzykiem nieprawidłowości, a nawet złodziejstwa. Za dużo ludzi jest w to zaangażowanych, aby mogło się bez tego obejść. Na pewno zdarzą się i w tym roku złodzieje wyciągający pieniądze z puszek, tak samo, jak są złodzieje w Caritasie (wiem z pewnego źródła) oraz w Kościele. Na plebaniach też zdarzają się złodzieje, a gdzieniegdzie nawet pedofile – nie oznacza to oczywiście, że z tego powodu mamy piętnować wszystkich księży. To samo się tyczy WOŚP – pojedyncze przypadki złodziejstwa nie mogą być wyznacznikiem działalności całej organizacji.

            Osobiście spędziłam na oddziałach intensywnej terapii dzieci wiele miesięcy i zbyt wiele widziałam, aby poddać się tej masowej histerii skierowanej przeciwko Owsiakowi. Specjalistyczne oddziały w szpitalach aż uginają się od sprzętu WOŚP – nie ma miejsca, gdzie by nie było czerwonych serduszek. Widziałam dziesiątki maleńkich istot, w tym moje własne dziecko, ratowane przy pomocy tego ultranowoczesnego sprzętu. Gdyby nie akcja Owsiaka, polskie szpitale niewiele różniłyby się od tych w Etiopii, a wielu ludzi zamiast dziś żyć, byłoby jedynie kupką kości w drewnianym pudełku…

            Działalność WOŚP ratuje każdego roku setki, a może i tysiące istnień ludzkich. Każdy z nas lub z naszych bliskich w każdej chwili może trafić do szpitala i potrzebować z tego sprzętu skorzystać. Wielu z Was już z tego skorzystało, chociaż możecie nawet o tym nie wiedzieć. „Mieszkając” w szpitalach poznałam temat od środka i dlatego uważam, że nikt nie zrobił dla polskiej służby zdrowia, a tym samym dla nas wszystkich, więcej, niż Jurek Owsiak.

            I nawet, gdyby się okazało, że Owsiak wyciąga z WOŚP więcej pieniędzy,niż powinien, to i tak skala manipulacji byłaby mikroskopijnie mała w porównaniu do ogromu korzyści finansowych, jakie niesie ze sobą jego spektakularna akcja charytatywna. Darmozjady z Wiejskiej okradają nas notorycznie nie robiąc dla Polski nic, poza trzymaniem się kurczowo stołków od wyborów do wyborów. A Owsiak robi, cholernie dużo dla wszystkich.

            Obalam też argument osób, które twierdzą, że Owsiak wyręcza polskie państwo i że cała służba zdrowia powinna być finansowana wyłącznie z naszych składek. Uważam ten argument za absurdalny, a szczegółowo wyjaśniłam to w tym wpisie https://www.kochamylaure.pl/w-mojej-glowie/dopowiadam-to-czego-nie-powiedziałam/

            Oczywiście nie chodzi mi o to, aby w ogóle nie patrzeć Owsiakowi na ręce. Chodzi mi o to, że wielu ludzi nie myśli samodzielnie tylko jak stado baranów robią to, co reszta stada – nawet, jeśli jest to skrajnie głupie. Według mnie całe to pospolite ruszenie, które agresywnie krytykuje Owsiaka bez użycia realnych dowodów, jest szkodliwe społecznie. Powoduje bowiem kolejny podział Polaków, którzy przez lata byli w stanie w tym jednym szczytnym celu połączyć się ponad podziałami i wspólnie zrobić coś dobrego. Może to spowodować, że Owsiak któregoś dnia podda się, a WOŚP zakończy działalność. Będzie to według mnie najgorsza katastrofa, jaka spotka polskie szpitale i przy okazji nas wszystkich.

            Zanim więc zaczniecie człowieka nazywać złodziejem zastanówcie się ludzie dwa razy i poszukajcie najpierw na swoje słowa prawdziwych, mocnych dowodów. Przypominam, że pseudoksięgowe tabelki znalezione w Internecie i Bóg jeden wie przez kogo stworzone, czy też stronnicze, zmanipulowane artykuły z prokatolickich mediów to są takie dowody, jak z koziej dupy trąba.

            Znajdźcie realne dowody na łamanie prawa przez Owsiaka, a jak już je znajdziecie, to zapraszam do najbliższej Prokuratury w celu złożenia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. To będzie znacznie lepsze, niż powielanie bzdur znalezionych w sieci.

            Pozdrawiam

          • Zgadzam się, jesteśmy oglupiani przez własne państwo, które lekką ręką wydaje na głupoty miliardy. Sprytna strategia – mówmy o Owsiaku, a nie o bezrobociu, masowej emigracji, bałaganie w NFZ. Nie mówmy o walce w kraju unijnym, w XXI w.o rodzicach w panice zbierających pieniądze na operację ratujaca życie, mówmy o tym jak sie fundacje dorabiają. Tylko drogi niedowiarku gdy ( nie daj Boże) będziesz w sytuacji tego rodzica to na 100% zwrocisz się o pomoc do fundacji, nie do Arlukowicza .

          • Dokładnie. Co chwilę mamy w mediach nową aferkę jak morderstwo w Rakowiskach, Owsiak, ciąża któregoś z celebrytów itp. – aby można było czymś zająć gawiedź. A jak gawiedź jest zajęta, to nasi decydenci mogą bezkarnie zrobić dosłownie wszystko! Zawsze, gdy Polacy się kłócą lub zajmują istotnymi sprawami, nasi politycy pod stołem załatwiają swoje „sprawki” i przepychają ustawy niekorzystne dla społeczeństwa. Tak było chociażby przed świętami – ludzie zajęci przedświątecznymi przygotowaniami nawet nie mieli czasu zastanowić się, nad czym parlamentarzyści debatują aż do trzeciej nad ranem…

            TV, gazety i inne media robią nam notorycznie wodę z mózgu i zajmują nas tym, czym chcą, abyśmy się zajmowali. Niestety, 90% społeczeństwa to łyka – i to jest w tym wszystkim największą tragedią…

          • Emilio, chyba Cie troche ponioslo. Nigdzie nie nazwalam Owsiaka zlodziejem. Powiedzialam, ze moim zdaniem taka instutycja powinna byc na wskros transparentna. Czy to za wielkie oczekiwania, naprawde?

            Nie wiem tez, czy „gawiedz” i „histeria” to do mnie bylo? Biorac pod uwage, ze ten dzisiejszy wpis jest pierwsza moja wypowiedzia ever, w tymze temacie, raczej daleko mi do histerii.

          • A.

            Ja nie piszę personalnie do Ciebie. Piszę do ogółu ludzi, którzy właśnie taką histerię urządzają. Na moim profilu FB od wczoraj non stop spieram się z ludźmi na ten temat. Mnóstwo moich znajomych udostępnia pseudoksięgowe tabelki szkalujące Owsiaka, bez jednej sekundy zastanowienia się nad ich wiarygodnością. Teraz zauważyłam, że dyskusja na temat Owsiaka przeniosła się także na mojego bloga i dlatego od razu zareagowałam obszernym komentarzem, gdyż nie chcę tu takiej dyskusji. Wyraziłam swoje stanowisko głównie po to, aby zgasić zapał osób, które z pewnością rzuciłyby się do krytyki WOŚP, tak jak to obserwuję na Facebooku. Pozdrawiam!

          • A. spróbuj ten adres wklepac w google. Może nie spisałam całości. WOŚ P wg mnie jest organizacją dość przejrzystą, pamiętam, że kontrola finansowa była i wypadła dobrze. Jest to potężne przedsięwzięcie na skalę kraju i tak sobie myślę, że nie sposób, by to ogarnął jeden człowiek. Za cały efekt odpowiada sztab ludzi i o tym też warto pamiętać. Sukces ma wielu ojców, a porażka tylko matkę 🙂

          • A. przesyłam link do uzasadnienia http://kontrowersje.net/foto/uzasadnie3.pdf
            I chcę podkreślić, że nie mam nic przeciwko temu, aby pan Owsiak pobierał wynagrodzenie z tytułu prowadzenia fundacji, ale niech sie do tego otwarcie przyzna.

          • Skoro taką furorę robią teksty w Internecie szkalujące Owsiaka, to może warto też zapoznać się z tymi, które stają w jego obronie, na przykład tu http://www.wykop.pl/i/artykul/1819096/zestawienie-zarzutow-wobec-wosp-i-ich-konfrontacja-z-faktami/

            Warto skonfrontować jedne wypowiedzi z drugimi. Pozdrawiam

    • Również zapadł mi w pamięci ten wpis, czytając go łzy ciekły mi ciurkiem… Dziękuję za linka do tego wpisu, chętnie przeczytam go raz jeszcze. Pozdrawiam!

  5. Przecież Emilia zablokowała dodawanie komentarzy pod tymże właśnie postem. „Normalni ludzie” uszanowaliby też prośbę Emilii, aby nie hejtować świątecznego postu, który był radosny i ukazywał szczęście Laury spowodowane spotkaniem Mikołaja. Szczęście, do którego Laura ma takie same prawo jak inne dzieci. Jednak jak widzieliśmy, nawet kokarda była powodem do burzy. Zawsze będę zdania, że niektórym sprawia radość trollowanie. I te osoby są tu tylko z nudów. Dlaczego tak jest? Nie mam pojęcia.

    • Może dlatego, że Emilia i jej rodzina, pomimo przeciwności, jest szczęśliwa, spełniona, radosna? Może dlatego, że nie chodzi w worku pokutnym, z podkrążonymi od płaczu oczami? Może dlatego, że radzi sobie w życiu i mówi co myśli, a ewentualny hejt ma w nosie? Może dlatego że dostała już tyle razy kopa od życia i dzięki temu nauczyła się radzić dosłownie ze wszystkim? Może to hejterom przeszkadza…

    • jeżeli inne zdanie, własne uwagi traktujesz jako hejt to gratuluję podejścia do życia

      • Oczywiście, że wyrażanie swojego zdania nie traktuję jako hejtu. Natomiast z jakiegoś powodu Emilia wyłączyła dodawanie komentarzy, prawda? Ja przeczytałam wszystkie komentarze pod omawianym przeze mnie postem i widziałam jaka awantura wytworzyła się gdy okazało się, że Laura dostała inaczej zapakowaną paczkę. Jedna z mam stwierdziła nawet, że Emilia powinna była zatrzymać Laurę w domu (sic!) i nie dopuścić tym samym do spotkania z Mikołajem. Z kolei pewna pani jawnie hejtowała Emilię posuwając się do zmieniania nicka.
        Więc uwierz mi, potrafię odróżnić odmienne zdanie od hejtu.
        Pozdrawiam.
        P. S. Emilio przez przypadek dodałam dwa razy komentarz 😉

  6. Witam serdecznie, przeczytałam komentarze dotyczące paczki mikołajkowej dla Laury i uważam ze powinnaś usunąć te komentarze w których ktoś pisze że inne dzieci miały krzywdę, eh podziwiam Cię za to że dajesz radę pomimo tych strasznie złośliwych komentarzy, które są czystą brednią i nie powinnaś w ogóle na nie odpowiadać, życzę dużo siły i zdrówka w Nowym Roku, pogody ducha i nadziei na wynalezienie leku dla Laury.

    • Normalni ludzie maja to do siebie, ze maja swoje zdanie, nie zawsze zgodne z widzeniem swiata autorki. a jeśli komentarze idą nie po myśli autorki zawsze w dowolnym momencie moze zamknąć możliwość komentowania pod wpisem.

      • I właśnie dlatego Emilia wyłączyła komentowanie pod tymże postem. Normalni ludzie uszanowaliby również prośbę Emilii, aby nie hejtować jej wpisu ponieważ był to post świąteczny, radosny i pokazujący nam, że Laura ma prawo, tak jak inne dzieci, do normalności, do przeżywania radości z wizyty Mikołaja. Czy tak trudno było to zrozumieć? Ale tak jak pisałam wcześniej, niektórzy są tu chyba tylko po to, aby trollować lub po prostu czepiać się dla zasady. Bo tak lubią, bo to tkwi w ich charskterze? Nie wiem. Zawsze będę uważać, że niektórzy są tu tylko z nudów…

    • Baby będą teraz jazgotac na ten temat nawet pod wpisem o domowych Świetach… masakra

  7. Pani Emilio, a ja życzę Pani lub komuś Pani bliskiemu ściągania nogi z gazu na drodze. Trochę mnie zmorziło kiedy wieczorem w pierwszy dzień Świąt podczas naszego powrotu do domu do Gdańska wyprzedził nas z zawrotną prędkością srebrny samochód z wielką reklamą Pani sklepu internetowego na tylnej szybie.

    Pozdrawiam

    • Dziękuję, przekażę życzenia kierowcy.

  8. Recenzja świąteczna super ….. wszystkiego najwspanialszego w Nowym 2015 Roku

    • Wzajemnie! 🙂

  9. Emilio, nawet w kuchni wygladasz ladnie. Zdjecia fajne, chociaz musze przyznac, ze nie moge przekonac sie do czarno bialych fotografii. Nie podobaja mi sie czarno- biale… 🙁

  10. W Nowym Roku, życzę dużo zdrówka i wytrwałości, spełnienia naj naj najskrytszych marzeń. A dla Laurki uśmiechu na co dzień, samych radosnych dni i duuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdróweczka.

  11. Pięknie Emilio! Jestem w szoku jak szybko się rozwijasz w fotografii.
    Zdjęcia w tym poście wyglądają jak fotoreportaż! Super!

    🙂

    • Dziękuję!

  12. Wspaniały wpis. Taki pokrzepiający, ukazujący Waszą codzienność przepełnioną-pomimo przeciwności-ogromem miłości, którą okazujecie sobie wzajemnie. Z tego wpisu, zdjęć aż kipi szczęściem i błogim spokojem. Tak uważam, pomimo rozgardiaszu świątecznego i choróbsk, które Was dopadły 😉
    Jestem też zachwycona kiermaszem bożonarodzeniowym i faktem, że dzieciaczki pomagają- bezinteresownie. To pokazuje, że jednak świat nie jest tak do końca zepsuty.
    Zdrówka dla Was i samych wspaniałości w Nowym Roku.

  13. Jak to nie wierzysz w Mikusia? Emilio zamówiłaś spokój i odpoczynek od wszystkiego, mądrala Cię zna zapewne i dobrze wie, że i tak znajdziesz milion zajęć, zapodanie choróbska było zapewne jedyną możliwością uziemienia Ciebie w spokoju. Nieprecyzyjne życzenia 😛
    A zdjęcia jak z katalogu, cudne.
    Dzieciakom z Przedszkola i ich opiekunom, wielkie serce się należy, cudowne są !
    A Wam samych prostych, zdrowych i przyjemnych dni w następnym roku 😀

  14. Taką Laurkę to i ja bym chciała od Mikołaja 🙂 Cudowna jest:-) Mama w kuchni numer jeden, skupiona i prezentuje się fantastycznie, ściskam rodzinkę, Kubie strawności po Ludwiku 😉 I wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku życzę laurkowej familii 🙂 miło bardzo widzieć Wasze roześmiane buzie, piszcie dużo i często, bo potrzeba czytania większa jest niż Wam się wydaje:-) ucałujcie malutką @):-

    • Potrzeba pisania też bardzo duża 😉 Tylko czasu tak strasznie mało…

  15. Piekne zdjecia! Wspaniala akcja dzieci dla Laurki! A jezeli chodzi o chorobsko i lezenie w lozku, to mysle, ze organizm tylko w taki sposob mogl Cie zatrzymac w lozku, abys odpoczela:)
    Buziaki dla slodziaka Laury i usciski dla Rodzicow!:)

  16. Pani Emilko jak Ja czekam na Pani wpisy ,jak małe dziecko na upragnioną baje.Jestem już osobą 50+,babcią poczwórną a Waszą rodzinkę pokochałam z całego serca i cały czas Wam kibicuje.W tym Nowym Roku 2015, życzę Wam żeby wszystkie marzenia Wam się spełniły co do joty i mocno Was ściskam i całuję .

    • Dziękuję i wzajemnie!!! Spełnienia marzeń i samych wspaniałości w 2015 roku!

  17. Ale przygotowania do Świąt były super!
    Fotki fantastyczne!
    Życzę zdrowia,dużo zdrowia 🙂

  18. Piękne zdjęcia… Wszystkiego dobrego w nowym roku, niech Wam się marzenia spełniają 🙂

  19. Pisałam Ci już kiedyś na fejsie (wtedy nie wierzyłaś:)) – Grzesiu z Lifenotes ma konkurencję 😀
    Oczywiście lepszy sprzęt, doświadczenie, wiedzę.. ale macie bardzo podobny talent do łapania emocji i chwil w kadr. No i równie piękne modelki 🙂

    • Łońska – to co gadasz, to muzyka dla moich uszu… 😉 A nad sprzętem strasznie ubolewam – czuję się, jakbym fotografowała odkurzaczem. Milion wspaniałych kadrów przepadło mi z powodu tego, że sprzęt nie dawał rady w trudnych warunkach. No ale nie ma co narzekać, może kiedyś dorobię się lepszego, a póki co trzeba trzaskać foty przedpotopową lustrzanką.

      A Lifenotes to inspiracja!!!! Uwielbiam styl fotografowania Grzegorza – prawdziwe kadry z życia, cudowne emocje i to bez żadnych magicznych sztuczek photoshopa. Mam nadzieję, że kiedyś mu dorównam 🙂

  20. Zdrowia Wam życzę! A dzieciaki z Zespołu Szkolno-Przedszkolnego są superowe 😉

  21. To proste – alergię na kuchnię dostałaś. Trzeba się cieszyć, że nie spuchłaś, nie było pokrzywki a poszło to w stronę gardła i gorączki. A Kuba? No cóż… Dobrowolne ozdobienie balkonu i choinki coś Ci mówi ;)? Emilko! Tak się nie robi ;)! Zapamiętaj na przyszłe lata 😉

    Było magicznie i będzie magicznie, trzymajcie się zdrowo 🙂

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Publikując komentarz, jednocześnie wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Administratora Danych Osobowych bloga www.kochamylaure.pl moich następujących danych: podpis, e-mail, adres IP, w celu i w zakresie do tego niezbędnym. Przetwarzanie danych odbędzie się zgodnie z obowiązującym prawem, a w szczególności z przepisami Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (zw. RODO) i polityką prywatności znajdującą się pod adresem www.kochamylaure.pl/polityka-prywatnosci/