Zapowiada się totalna rewolucja!
Kochani! Przepraszam, że nic nie piszę o Laurze i jeszcze przez kilka dni nic nie napiszę, ale jestem tak zaabsorbowana pracą, między innymi nad nowym szablonem bloga, że czasu już po prostu nie starcza. Po Waszych uwagach na temat wyglądu bloga (większości osób kolorystyka bloga się nie spodobała) zdecydowaliśmy z bratem, że zmienimy szablon na zupełnie inny. Nie przewidzieliśmy jednak, że będzie się to wiązało z takim ogromem pracy… Nowy szablon jest piękny (przynajmniej w mojej opinii, zobaczymy, jak Wy to ocenicie), ale jego wgranie na starą wersję bloga spowodowało, delikatnie mówiąc, totalny chaos! Okazało się, że strona Kochamy Laurę jest już tak rozbudowana, że teraz bardzo trudno ją przerobić. Wiele rzeczy się nam popsuło, porozjeżdżało w różne strony i w rezultacie z małego odświeżenia strony zrobił się niechcący jej kapitalny remont. Właściwie strona Kochamy Laurę jest teraz robiona od nowa, w zupełnie innym stylu – zapowiada się więc tutaj prawdziwa rewolucja… Pracujemy teraz w pocie czoła nad nową, lepszą wersją bloga i chociaż Wy tych zmian nie widzicie, to uwierzcie mi na słowo, że one są – z każdym dniem większe… Jak tylko uporamy się z tą robotą (mam nadzieję w najbliższy weekend), to wówczas napiszę obszerny post o Laurce. Zatem do zobaczenia już na nowej wersji naszego bloga!
PS. U nas wszystko w porządku, o czym świadczy zdjęcie uśmiechniętej Laury 🙂
Lepiej teraz się czyta Bloga zdecydowanie. pięknie 😉 buziaki dla was dziewczyny!
Baaardzo dawno do Was nie zaglądałam … cieplej mi się zrobiło na widok uśmiechniętej Laury. To już taka duża dziewczynka !!! Jesteście bardzo silnymi ludźmi, wszystko co do tej pory zrobiliście o tym świadczy i wierzę, że kolejne przeszkody pokonacie ! Powodzenia
Wow! Toż to rzeczywiście rewolucja! Jest super. Bardzo mi się podoba, Twój brat wykonał kawał solidnej roboty. Już się balam,że zostaną te czarne kolumny… Pozdrowienia.
Za sekundę będzie nowy post 🙂
Laura coraz podobniejsza do Mamy- piękne z Was dziewczyny!
Emilko,a czy będzie chociaż Twój pierwszy post na tym blogu w wersji niezmienionej?
Zdjęcie,słowa tekstu,normalne.
Ale data,wiadomo dzień urodzin Laurki,a przy tym była godzina 00..Data założenia bloga.
Nieraz chciałam zadać Tobie pytanie,czy w dniu gdy urodziłaś chore dziecko myślałaś o założeniu bloga? i że tak było że tego dnia o godzinie 00 powstał pierwszy wpis na tym pamiętniku?
Myślę,że tak,tak czytałam od początku i nieraz chciałam spytać.
Ja bym nie miała na to sił,ale tak było u Was.
Dlaczego nie ma teraz tej godziny? Przecież to dla Laury byłaby wspaniała pamiątka…
Wszystkie posty na blogu pozostaną w wersji niezmienionej, również ten pierwszy. Godzina narodzin Laury jest wpisana w poście, tak, jak do tej pory i z pewnością będzie to dla niej pamiątka. Zniknęły tylko godziny w linkach odsyłających.
Emilko tylko nie przesadźcie z unowocześnianiem 😉
Znam bloga ,którego w starej wersji czytało się świetnie- jak książkę a teraz dostał tyle ozdobników ,że stał się ciężki do strawienia. A sama treść została zdominowana przez efektowne przejścia, migawki itp. Osobiście nie rozumiem takich działań. Twoje notatki są konkretne i przyjemnie się oddać dłuższej lekturze więc kolory powinny być subtelne, stonowane , nie odwracające uwagi od treści.
Pozdrowienia dla Was!!
Spokojnie, układ bloga, forma prezentacji wpisów, układ menu nie zmienią się. Zmieni się głównie wygląd, ale funkcjonalność pozostanie ta sama. Najwięcej pracy mamy właśnie z dostosowaniem nowego szablonu do starego układu bloga, ale robimy to, gdyż chcemy, aby stali czytelnicy czuli się tu tak swobodnie, jak do tej pory. Nowy szablom ma jeszcze jedną fajną zaletę – dostosowuje się do wszelkich urządzeń mobilnych, więc teraz wygonie będzie się czytało bloga i z tabletu i z telefonu komórkowego.
To wspaniale, że u was wszystko w porządku:-) Myślę, że zmiana kolorystyki bloga to bardzo dobra decyzja. Mnie też nie podoba się ta ponura kolorystyka, choć nie pisałam o tym wcześniej, żeby Pani nie urazić. Wszak „de gustibus non disputandum”:-)…Szczerze mówiąc, gdybym zajrzała tu po raz pierwszy, to pomyślałabym, że to blog poświęcony pamięci zmarłego dziecko…Brrr…Nie mogę się doczekać nowej wersji! Serdeczne pozdrowienia dla całej rodziny.
Czekam z utęsknieniem na kolejny wpis o Laurce 🙂
Kochamy Laure!!!!
Laurka jest śliczną dziewczynką….Ty Emilko zdolną kobietką …no i również piękną i mądrą mamą!!! Gdybym ja umiała chociaż troszkę pisać bloga…niestety…nie daję rady…a córka przy dwojgu niepełnosprawnych maluchach ma co robić!!!Ale śledzę was…i tak soie myślę,że mieszkamy całkiem niedaleko…bo my w Gdyni…więc może będzie kiedyś okazja spotkać się:):):) Pozdrawiam was serdecznie i życzę samych sukcesów!!!!
Zatem nie mogę się doczekać kolejnego wpisu 🙂 Cieszę się, że zmieniasz szablon 😉
Pozdrawiam Was serdecznie!
To wlasnie chcialam wiedziec, ze wszystko ok:)))
Piękny uśmiech :))