Laura wśród studentów
Przez te 14 lat, wśród studentów medycyny powstało wiele prac dyplomowych i magisterskich dotyczących rzadkiego przypadku naszej Laury. Jej zmagania z chorobą były omawiane przez wykładowców, aby edukować przyszłych lekarzy. Zapewne podczas tych rozmów studenci zastanawiali się, ile czasu może żyć dziecko z takimi chorobami i jak będzie jego życie wyglądać
TYMCZASEM…
Dziś spędziłyśmy kilka godzin w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Wokół nas było pełno studentów medycyny/praktykantów, z zeszytami i notatkami. A wśród nich nasza Laura, też z zeszytami, pilnie zakuwająca matematykę. Na pierwszy rzut oka wyglądała podobnie, jak oni i spokojnie można ją było pomylić ze studentką medycyny.
Ciekawy to widok, gdy osoba, o której się w tym miejscu uczono, dziś sama się tam uczyła na jakiś sprawdzian. Nie wiem, jak Was, ale mnie ten widok niesamowicie wzrusza! 💜🥹
Oj tak, porusza serce, wyciska łzy, ale radości nie smutku. Te lata wielkiej determinacji, trudnych dni przynoszą plony.
Życzę Laurze mnóstwa radości, a dylematów tylko nastoletnich😉.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki za dalszą karierę szkolną, a potem może i uniwersytecką tej ślicznej dziewczyny. Trafiłam przypadkiem jakoś niedługo po narodzinach Kai, zostałam na dobre. Instagramowa Tristitia ❤️
Dzieci są cudem. A Laura jest podwójnym.
Czytam Waszego bloga od początku. Dzielę z Wami radości i troski. Lauro spełniaj marzenia !!!
Silne kobiety ❤️
Lauro, pokazałaś światu jak dużo w tobie siły
Oj życie bywa przewrotne!
Taka duża! Taka piękna! Brawo Emilka dla Was! Ty jedna wiesz,ile pracy,łez i cierpienia,ale i radości przysporzyło nam wszystkim te wyjątkowe 14 lat jej życia! A ile jeszcze przed Nami…!
Jesteście bardzo dzielne ❤️
Również się wzruszyłam. Czytam bloga od początku, pamietam z czym borykałyście się. Twoja miłość i determinacja przyniosła niesamowite efekty.
Życzę całej Twojej rodzinie wszysykiego najlepszego:))))
Niezwykła Laura w niezwykłej Rodzinie, Jesteście przykładem, że niemożliwe jest możliwe, a miłość pokona wszystko. Kibicuję Wam od prawie początku i jestem przekonana, że jeszcze nie raz o Laurze świat usłyszy. A ja razem z nim.
Powodzenia Kochani
Powodzenia Laurko
Byłam i jestem z Wami od samego początku. Każdy Twój wpis czytam ze wzruszeniem.
Laura jest piękną dziewczyną, piękna i mądrą. I ma wspaniałych rodziców, dzięki samozaparciu których żyje.
Tylko dobrych dni dla Was Kochani ❤️
Czytam Was od początku i trzymam kciuki.Zdrówka dla Laury a także całej rodzinki.
To naprawdę niezwykła sytuacja. Obserwując Waszego bloga, Facebooka widzimy tylko skrawek waszej jakże trudnej walki o zdrowie i jak największy komfort życia Laury. Tylko Laura, Wy jej rodzice wiecie ile trudu, cierpienia kryje się za tym, że dziś Laura jest piękną młodą kobietą, która może wśród studentów przygotowywać się do sprawdzianu z matematyki . Może to miejsce nie jest przypadkowe i dzielna, mała Laurka za kilka lat będzie się tam przygotowywać do kolokwium będąc studentką. Dużo zdrowia dla Laury, a dla rodziców gratulacje, że mają taką dzielną piękną córkę .
Wspaniale widzieć Laurę, już nastolatkę! Wyrosła na mądrą dziewczynę i może być wzorem do naśladowania, bo nie ma dla Niej przeszkód nie do przebycia. Trzymam kciuki za dalszy jej rozwój i mam wrażenie, że w przyszłości nie raz o Niej usłyszymy 🙂
Cudowna dziewczynka