Szczęście nie do opisania!
Tego dnia wstąpiła we mnie nowa nadzieja. Moja dziewczynka znów usunęła sobie z gardła rurkę intubacyjną. Lekarze ze zdziwieniem stwierdzili, że mimo odłączenia od respiratora Laura zaczęła samodzielnie oddychać i zachowywać się jak zupełnie zdrowe dziecko! Oszalałam ze szczęścia zwłaszcza, że Laurka od razu zaczęła jeść z butelki i z piersi. Obdzwoniłam całą rodzinę z informacją, aby szykowali się już na nasz powrót do domu!
SUPER !!
Ba-Bajecznie!