Pokój dla dziecka w stylu Star Wars/Gwiezdne Wojny

Autor: Emilia, mama Laury Data: sierpień 27, 2017 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 29

Kiedy kompletni amatorzy biorą się za samodzielny remont pokoju dziecka i chcą go wykonać w określonym czasie, to można z góry założyć, że z niczym nie zdążą. Laura wymarzyła sobie pokój w stylu Gwiezdnych Wojen (ojej, co za niespodzianka!), my rozpoczęliśmy działania pod koniec czerwca i miał to być dla niej prezent urodzinowy na 7 lipca. Jednak nasz hurraoptymizm co do tego terminu znikł dosyć szybko, a prace przedłużyły się aż o półtora miesiąca – cóż, trzeba było dzielić je z prowadzeniem firmy i opieką nad dziećmi, więc sami rozumiecie… Na szczęście córce tak zależało na „starwarsowym” efekcie, że zgodziła się poczekać tak długo, jak to będzie konieczne. Wszystko robiliśmy sami, ponieważ pragnęliśmy, aby Laura wdrukowała sobie we wspomnienia nasze dla niej zaangażowanie. To dla nas naprawdę ważne.

Z remontem pokoju nosiliśmy się już od dawna, ponieważ było to konieczne. Pomieszczenie, w którym Laura spała, bardziej przypominało magazyn zabawkowo-medyczny, niż pokój kilkulatki. Wszędzie walały się sprzęty i akcesoria kojarzące się ze szpitalem. Ściany również wołały o ich odmalowanie, a zbliżający się rok szkolny ostatecznie nas do tego remontu zmobilizował. Od września Laura idzie do upragnionej szkoły, więc potrzebuje nie tylko miejsca do spania, ale też własnej przestrzeni do zabawy i do nauki z nauczycielem (częściowo będzie się uczyła w szkole z dziećmi, a częściowo indywidualnie w domu). Zakasaliśmy więc rękawy i wzięliśmy się do roboty!

Jak na prawdziwych pseudo profesjonalistów przystało, nie obeszło się bez:

  • Kłótni podczas projektowania wnętrza (nie ma się co dziwić, urządzenie małego pokoju na poddaszu tak, aby pomieścił tony różnych akcesoriów wymaga od projektantów nerwów ze stali).
  • Kilkukrotnych wyjazdów po meble do oddalonego o 60 km szwedzkiego sklepu, bo mimo precyzyjnego przygotowania listy zakupów, za każdym razem okazywało się, że jednak czegoś zapomnieliśmy…
  • Wielokrotnego malowania ścian i sufitu, aby zatuszować abstrakcyjne „dzieła sztuki”, które z jakiegoś powodu pojawiły się po naszym pierwszym malowaniu…
  • Skręcaniu mebli przy pomocy siekiery (Nie wierzycie, że Kuba jest do tego zdolny? Oto dowód: https://www.facebook.com/KochamyLaure/posts/1781216568835354).
  • Użyciu przeze mnie wszystkich niecenzuralnych słów, jakie kiedykolwiek wymyślono i to w kilku różnych językach, ponieważ tylko one zapewniały mi równowagę psychiczną podczas ręcznego malowania lampy sufitowej…

À propos lampy… Zainspirowana historią pewnej blogerki, wpadłam na heroiczny pomysł samodzielnego wykonania lampy w kształcie Gwiazdy Śmierci z kultowej sagi Star Wars. Zależało mi, aby Laura miała w swoim pokoju taki gadżet z Gwiezdnych Wojen, który będzie absolutnie unikalny, niepowtarzalny i zrobiony tylko dla niej. Kupiłam więc pasującą do tej idei lampę sufitową w IKEA, a następnie ochoczo wzięłam się za jej malowanie. Przyznam jednak, że w najgorszym możliwym scenariuszu nie założyłam, iż będzie to tak żmudna, trudna i zagrażająca mojej psychice robota… Tworzyłam tę cholerną lampę przez 25 długich wieczorów i o mało przez to nie zwariowałam!!!

Jak samodzielnie zrobić Gwiazdę Śmierci z lampy IKEA? (a może raczej powinnam napisać, jak jej nie robić…). Oto moja instrukcja poparta życiowym doświadczeniem:

  • Kup odpowiedni model lampy.
  • Kup butelkę dobrego wina (a najlepiej od razu dziesięć butelek, gdyż przed tobą wiele długich i samotnych wieczorów).
  • Precyzyjnie namaluj ołówkiem wzór na lampie tak, aby przypominał prawdziwą Gwiazdę Śmierci z Gwiezdnych Wojen.
  • Bardzo dokładnie naklej na wzór taśmę papierową.
  • Pomaluj lampę odporną farbą do tworzywa sztucznego, najlepiej w sprayu.
  • Po wyschnięciu farby zdejmij papierową taśmę i…
  • … i padnij na zawał serca, gdy zauważysz, że mimo precyzyjnego oklejenia wzoru pod taśmę wdarła się farba i wszędzie porobiła wstrętne, nieestetyczne zacieki!!!
  • Przez następne dwadzieścia wieczorów ratuj wzór na lampie przy pomocy wodoodpornego markera do płyt CD, zmywacza do paznokci i pałeczek kosmetycznych…
  • Dzielnie zwalczaj myśli samobójcze, które przez te dwadzieścia dni mogą cię nawiedzić.
  • A następnie pomaluj lampę bezbarwnym lakierem dla utrwalenia i zabezpieczenia efektu*.

 

* Nawiązując do ostatniego punktu, to gdyby jeszcze ci było mało atrakcji, zrób koniecznie to, co ja:

  • Na sam koniec pomyl puszki z farbą i zamiast bezbarwnego lakieru pryśnij lakierem w kolorze czarnym, niszcząc znaczną część swojej wielodniowej pracy…
  • Nie, nie umieraj teraz na zawał, bo przecież ktoś tę cholerną lampę musi dokończyć!
  • Następnie w trybie pilnym ratuj swoją Gwiazdę Śmierci przy pomocy wszystkich przekleństw, jakie kiedykolwiek usłyszałaś/łeś przechodząc obok budki z piwem, a także przy pomocy: zmywacza do paznokci, pałeczek kosmetycznych, pędzelka oraz farb (oczywiście tym razem farb w odpowiednim kolorze).

No i gotowe!!!!!!! Teraz, po 25 dniach mordęgi, możesz już hucznie ogłosić efekt „WOW”, zrobić zdjęcia i pochwalić się w Internecie swoją niezłomną postawą heroicznej matki wariatki 😉

A po tym wszystkim usłysz od córki zdanie, które cię ostatecznie dobije: „Wiesz co mamo, ja to jednak coraz bardziej lubię Harrego Pottera”

Mimo licznych niedogodności, zarówno lampa Gwiazda Śmierci, jak i cały remont pokoju w stylu Star Wars udał się nam wyśmienicie. Prawie wszystkie meble i lampę kupiliśmy w IKEA, ściany pomalowaliśmy plamoodporną farbą, zaś dodatki to efekt zbieracko-łowieckich działań córki trwających już od kilku lat. Część dodatków znaleźliśmy w sprzedaży internetowej lub zrobiliśmy sami: na przykład podkładki na biurko to zwykłe plakaty za kilka złotych, które po prostu zalaminowaliśmy; obrazek wiszący nad biurkiem znalazłam w sieci i wydrukowałam na piance; cztery małe obrazki to nic innego, jak naklejone na ścianę podkładki pod kubek; no i jeszcze wisienka na torcie, czyli samodzielnie pomalowana lampa sufitowa).

Laura jest zachwycona efektem i przeszczęśliwa, że dostała pokój lepszy niż ten, o którym marzyła. Zadeklarowała nawet, że mimo nowej miłości do Harrego Pottera, w swoim sercu wciąż zachowa miejsce dla postaci z Gwiezdnych Wojen. Uff, co za ulga… 🙂 My też jesteśmy szczęśliwi – głównie z tego powodu, że wreszcie skończyliśmy. Poniżej prezentuję zdjęcia oraz film, w którym możecie obejrzeć zarówno efekt przed, jak i po remoncie. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. Niech moc będzie z Wami! 🙂

pokoj-dla-dziecka-star-wars-gwiezdne-wojny

02. pokoj-dziecka-star-wars-gwiezdne-wojny

03. pokoj-dla-dziewczynki-star-wars-gwiezdne-wojny

 04. pokoj-dla-chłopca-star-wars-gwiezdne-wojny

05. pokoj-dla-dziewczyny-star-wars-gwiezdne-wojny

06. pokoj-dla-chłopaka-star-wars-gwiezdne-wojny

 07. pokoj-dla-dziecka-star-wars-gwiezdne-wojny.jpg

 08. pokoj-dziecięcy-dla-fanów-star-wars-gwiezdne-wojny.jpg

 09. pokoj-dzieciecy-dla-fanow-star-wars-gwiezdne-wojny.jpg

10. pokoj-dla-dziecka-star-wars-gwiezdne-wojny.jpg

11. pokoj-dziecięcy-dla-fanów-gwiezdnych-wojen.jpg

Miejsce do nauki dla dziewczynki

13. pokoj-dzieciecy-dla-fanow-gwiezdnych-wojen

14. pokoj-dzieciecy-dla-fanow-star-wars

15. pokój-dziecięcy-dla-fanow-star-wars

16. gwiazda-smierci-star-wars-z-lampy-ikea

17. pokoj-dla-dziecka-star-wars-gwiezdne-wojny

Gadżety Star Wars do pokoju

Gadżety Gwiezdne Wojny do pokoju

Pomysł na pokój dla dziecka Star Wars

Pomysł na pokój dla dziecka Gwiezdne Wojny

Dodatki do pokoju Star Wars

Dodatki do pokoju Gwiezdne Wojny

Obraz na ścianę Szturmowiec Star Wars

darth-vader-and-harry-potter-grafika-na-sciane

mucholowka-rosiczka-pokoj-dziecka

mucholowka-rosiczka-kwiaty-do-pokoju-dziecka

Pościel Star Wars Gwiezdne Wojny

Ulubione książki Laury

Książki w pokoju Laury

Maska szturmowca Star Wars Gwiezdne Wojny

BB8 robot sterowany Star Wars Gwiezdne Wojny

32. pokoj-dla-dziecka-star-wars-gwiezdne-wojny

Kochamy Laurę

A teraz dokumentacja fotograficzna z procesu przerabiania Lampy z IKEA na świecącą Gwiazdę Śmierci z filmu Star Wars 🙂

Proces powstawania Gwiazdy Śmierci Star Wars

Lampa IKEA Gwiazda Śmierci

Robimy Gwiazdę Śmierci z lampy IKEA

Jak zrobić Gwiazdę Śmierci z lampy IKEA

Ręcznie robiona Gwiazda Śmierci z lampy IKEA

Robimy Gwiazdę Śmierci Star Wars

Death Star - Star Wars

Gwiazda Śmierci Lampa IKEA

Gwiazda Śmierci Star Wars lampa IKEA

Gwiazda Śmierci Gwiezdne Wojny Lampa Ikea

A na koniec jeszcze film z efektem przed i po remoncie:

Film dostępny także w serwisie YouTube

komentarzy 29

  1. lampa jest kozacka 🙂

  2. Mój syn jest fanem gwiezdnych wojen. Pokój super. Gratuluję i zazdroszczę pomysłowości. A gdzie znaleźliście zabawkę bb8 sterowana pilotem?

    • Dziękujemy! Laura dostała robota na urodziny od wujka i cioci.

  3. Mój syn jest fanem gwiezdnych wojen. Pokój super. Zazdroszczę pomysłowości. I mam pytanie o zabawkę bb8 sterowana pilotem. Gdzie udało wam się taka znaleźć?

  4. Lampa jest genialna…. 🙂 🙂

  5. powiem krótko: jest GENIALNIE 🙂

  6. A ja jeszcze pytanie do mamy laury. Czy myslala Pani aby zalozyc wlasnego vloga. Wiem ze z czasem u Pani krucho ale byc moze sie myle ze vlog pochlania mniej czasu. A tematow mnostwo … Od zdrowej zywnosci psychologii wychowywania dziecki.

    • Myślałam o książce, myślałam o vlogu, myślałam o fotografii i wciąż myślę o wielu rzeczach ? Ale nie ma opcji, abym znalazła na to teraz czas. Ps. Kręcenie i montowanie filmów też jest czasochłonne, jeśli się chce, aby to profesjonalnie wyglądało.

  7. no szacun koleżanki lampa cudna ale wy jakie kwitnące!
    czy mi się dobrze wydaje że Laura trzyma przyzwoitą wagę?

    • Dziękujemy! Niestety z wagą wcale nie jest dobrze, znów poleciała w dół i Laura waży zdecydowanie za mało 🙁

  8. Genialny pokoik i ta lampa! Chciałam zasugerować w komentarzu, żebyś się zajęła masową produkcją, ale ugryzłam się w palec 😛

    • Nie nie, jeden raz mi w zupełności wystarczy… 😛

  9. Pokój bajeczny. Gratuluję wyobraźni i determinacji. Lampa mnie zachwyciła. (a tak po cichu t pomyślałam sobie, ze w razie potrzeby bez większego problemu przerobicie go na pokój fanki HP;))

    • Dlatego na ścianek nie ma naklejek, tylko obrazki. W razie czego zdejmiemy 😉

  10. Suuper 🙂 Mojemu synowi też by się bardzo spodobał. A gdzie kupione podpórki na książki?

    • Gdzieś na Allegro znalazłam.

  11. Efekt powalający

  12. Pokój jest wspaniały.
    Wykonaliście fantastyczna pracę!
    Pozdrawiam 🙂

  13. Emilka uśmiałam się z Twojego opisu ,Efekt idealny a to najważniejsze Powodenia w szkole Niech Laura się kształci na Astronoma

  14. Powiem krótko: wielkie WOWdla omyslu i efektu Waszej pracy! ? a opis pracy nad lampa jest boski – utwierdziłaś mnie w przekonaniu, źe to absolutnie szalony pomysl i nie na moje nerwy! ??

  15. Cudnie !!! Gratulacje ? za pomysłowość , pomieszczenie wygląda teraz na dużo większe i bardziej funkcjonalne ❤ Całuje mocno Brawo Wy !!!

  16. Dobra robota 🙂

  17. Pieknie!!

  18. Pokoj sliczny. A gdzie kupiliscie lampki na biurka? Bardzo mi sie spodobala

    • Bardzo dziękuję. Lampki też z IKEA.

  19. Brawo!

  20. Super! Brawo Wy. Jesteście niepowtarzalni. 🙂

  21. Super efekt!!!!!!!!!

  22. Piekne to zdjecie z Córka wtulającą sie czule w Mamę. 🙂 pokój swietny! Nauka w nim to bedzie przyjemność. P.s. bardzo lafna sukienka (ta z filmiku).

Zostaw odpowiedź dla Emilia, mama Laury Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Publikując komentarz, jednocześnie wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Administratora Danych Osobowych bloga www.kochamylaure.pl moich następujących danych: podpis, e-mail, adres IP, w celu i w zakresie do tego niezbędnym. Przetwarzanie danych odbędzie się zgodnie z obowiązującym prawem, a w szczególności z przepisami Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (zw. RODO) i polityką prywatności znajdującą się pod adresem www.kochamylaure.pl/polityka-prywatnosci/