Jubileusz na wesoło
Dawno nie pisałam, nawet nie wchodziłam na bloga i w natłoku codziennych spraw nie zauważyłam, że stuknęła nam tutaj naprawdę okrągła liczba. Dziesięć milionów odsłon przez około 4,5 lata istnienia bloga – to liczba nie byle jaka, warta zauważenia i wyniesienia na piedestały. Wszak świadczy ona o Waszej tu nieustającej obecności. Więc jak to uczcić? Hmmmm…. Tym razem, zamiast standardowych podziękowań dla Czytelników, będzie coś nieco bardziej oryginalnego…
Otóż uchylę Wam rąbka tajemnicy i pokażę, po jakich słowach kluczowych Internauci wyszukują tego bloga. Myślę, że nieźle się zdziwicie i przy okazji pośmiejecie. Ja w każdym razie miałam niesamowity ubaw przeglądając statystyki i sprawdzając, jakie rzeczy ludzie wpisują w wyszukiwarkę, zanim tutaj trafią. Oczywiście najczęściej wpisywaną frazą są słowa „Kochamy Laurę”, jednak jest jeszcze wiele wiele innych, znacznie mniej oczywistych… To jak, jesteście gotowi na mały kabaret??? 🙂
- Kocham anal.
- Kocham kakao (I TO RACZEJ TEŻ NIE JEST FRAZA KULINARNA…)
- Nienawidzę bab w ciąży.
- Spełniony sen więźniów.
- Kochamy Laurę i jej problemy.
- Czy Laura mnie kocha?
- Czy Laura kocha Bartka?
- Czy po operacji tracheotomii można przeżyć?
- Oddam dom za darmo.
- Moja siostra ma zeza.
- Mojej siostry dzieci ciągle jedzą chipsy.
- ZUS Słupsk boję się tam jechać i załatwiać sprawy!
- Najgorsza matka na świecie.
- Jak stać się idealną matką?
- Figurki aniołków szatańskich.
- ☆*:.。.゚゚・*ヽ(^ᴗ^)丿*・゚゚.。.:*☆ ¯\_(ツ)_/¯(•ิ_•ิ)(ಠ益ಠ)(ಥ‿ಥ)(ʘ‿ʘ)ლ(ಠ_ಠლ)( ͡° ͜ʖ ͡°)ヽ(゚д゚)ノʕ•̫͡•ʔᶘ ᵒᴥᵒᶅ(=^. .^=)oo
- Bolesna lewatywa.
- Czy głaskanie córki po nogach jest normalne?
- Dlaczego jest nam źle w życiu?
- Jestem po rozwodzie ile mudze czekac na uprswomocnienie i czy sad mi wysle czy mudze jechac (PISOWNIA ORYGINALNA 😉 )
- Niesamowite historie biednych ludzi.
- Oszustki internetowe na chore dzieci.
- Zostałam zdradzona zrobiłam to samo.
:))))))))))))))))))))))))
PS.
Na ostatnich zajęciach z panią logopedą Laura otrzymała zadanie narysowania portretu swojego taty – dla niewtajemniczonych: informatyka. Jednakże pomyliły jej się znaczenia słów i zamiast taty informatyka powiedziała pani, że narysowała ogrodnika. Mnie osobiście ta pomyłka wcale nie dziwi. Biorąc pod uwagę wysokość trawy w naszym ogrodzie vide krajobraz sawanny, czasami bym chciała, aby mój niemąż zamiast informatykiem, był ogrodnikiem! (I mam nadzieję, że on to przeczyta! ♥♥♥)
I macie kolejną czytelniczkę. Ale trafiłam na Waszego bloga w mniej kuriozalny sposób – po prostu po artykule przeczytanym gdzieś w internecie. I bardzo mnie poruszyła Wasza historia. Zostanę na dłużej
Bardzo się cieszę 🙂
Ja trafiłam na tego bloga, bo przypomniało mi się, że dawno dawno temu czytałam coś o klątwie Ondyny (to było z 6 lat temu) i chciałam sobie odświeżyć informacje i wtedy trafiłam na ten blog.
Kuba… czas do fryzjera 🙂 ps. nie pomyl z ogrodnikiem i kosiarką…
Przeczytał, popatrzył na górę prania i miał problem by ubrać Laurę w piżamę. Touché? 😉
W tej górze nieposkładanego prania większość ciuchów należy do Ciebie 😛
Ci informatycy chyba tak już mają 😛 Mój też informatyk i trawa też bywa bujna i wysoka 🙂
O ile pamiętam, to kiedyś Pani dom oferowała 😉
Tylko niezupełnie za darmo, bo w pakiecie z kredytem hipotecznym i klątwą Ondyny (i być może czymś jeszcze – nie pamiętam).
PS. Jeśli Kuba ma profil na FB, to powinien ten rysunek ustawić sobie jako awatar 🙂
Ustawił kilka dni temu sobie jako avatar na FB 🙂
Wklikałam hasło – i faktycznie, jako drugi link się pokazuje…
PS. Nie piszę opowieści 😉
Kurcze, nie przeczytałam najpierw tego początku i spojrzałam na te punkty. Na początku pomyślałam, że to twoje wyznania. Odetchnęłam z ulgą jak doczytałam, bo przez pierwszą chwilę miałam naprawdę dziwną minę 😀
Tak to jest, jak się czyta teksty „po łebkach” 😛
Ja trafiłam na bloga szukając informacji o bliźnie po tracheotomii (mój przyjaciel miał ją wykonaną). Trafiłam, przeczytałam całego w kilka tygodnia i dalej zaglądam 🙂
Dziesięć milionów odsłon , to nie bagatela . Ale dziesięć milionów całusów od dziadka , to dopiero gradka !!! Życzę dziesięć razy więcej odsłon w dziesięć razy krótszym czasie. Pozdrowienia dla wszystkich !!!
Ale się uśmiałam. Wyszła cała prawda o Tobie, Emilio 😛
Dokładnie 😉
A tak na poważnie to gratuluję takiej ilości odsłon. 10 milionów, toż to prawie 1/4 mieszkańców Polski!
Emilko apeluję: pisz częściej i dłuużej:D
Serdecznie pozdrawiam
Mało prawdopodobne, czasu jak na lekarstwo.
Ja sie dowiedzialam w przedszkolu ze jestem…. kasjerka w supermarkecie! ;)))
Wiele z tych hasel, chociaz zabawnych, ma jakies slowo kluczowe, ktore faktycznie z blogiem sie laczy.
Ale spelniony sen wiezniow????
😀
A jak to się sprawdza, po jakich słowach kluczowych Czytelnicy wchodzą na bloga?
Można to sprawdzić w raportach Google Analytics.
Gratki z okazji osiągnięcia takiego superzastego wyniku! 🙂
hahaha Kuba po takim wpisie nie masz wyjścia, marsz go ogrodu?
O jaki podobny ! No wypisz wymaluj Kuba ;);););)
Ubawiłam się!
Ja trafiłam zupełnie przypadkiem klikając w linki do blogów u zaprzyjaźnionej blogerki. I to wcale nie od razu z jej bloga, tylko z bloga, który zaprowadził mnie na innego bloga, ktory przeniosl mnie w inne mijsce i w końcu.. nawet nie wiem z jakiego zobaczylam śliczne zdjęcie uśmiechnietej mamy z cudna dziewczynką. I tak się zaczeła historia mojego wchodzenia na blog Laurki 😉
Pozdrawiam ciepło 🙂