Inauguracja

Autor: Emilia, mama Laury Data: wrzesień 10, 2019 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 14

Inauguracja sezonu szkolnego objawiła się u Laury standardowo, czyli silną infekcją górnych dróg oddechowych. Córa zdążyła pochodzić do szkoły jedynie przez kilka dni, a potem padła na łóżko z paskudnym choróbskiem i wygląda na to, że jeszcze długo tak sobie poleży. Laura nie ma sił nawet na zajęcia indywidualne, bo kaszel, katar, osłabienie i oczywiście problemy z oddychaniem nie pozwalają jej na nic. Najgorsze jest to, że u córy niemal każda infekcja wiąże się z zaburzeniami wentylacji oraz wlecze się w nieskończoność. Jej młodsza siostra Kaja, oczywiście też jest chora, a jakże! Cóż, jeśli kolejny rok szkolny będzie wyglądał tak, jak się zapowiada, to ja chyba na jakiś czas zniknę – w razie potrzeby szukajcie mnie w psychiatryku.

PS.

Odpowiedzi z Ministerstwa Zdrowia w sprawie finansowania operacji Laury nadal nie mamy… Zadzwoniłam tam kilka dni temu i dowiedziałam się, że nasz wniosek już po raz drugi został skierowany do konsultanta krajowego, co spowodowało wydłużenie procedury. Wprawdzie pani konsultant już raz wydała opinię w sprawie operacji naszej córki, ale dla Ministerstwa nie była ona zadowalająca. A my czekamy, wciąż czekamy na tę cholerną decyzję, od której przecież tyle zależy. Swoją drogą, właśnie minął rok odkąd rozpoczęłam proceduralne starania o wykonanie Laurze operacji wszczepienia stymulatora nerwów przepony na terenie Polski – już nawet nie potrafię zliczyć, ile pism, wniosków i odwołań w tym czasie napisałam…

Tłok w szkole - fotografia w ruchu

Dzieci w szkole - ruch w fotografii

komentarzy 14

  1. a olej z czarnuszki na poprawe odpornosci? Nie moze Laura? 🙁
    homeopatia?
    (ja w te homeo bzdury zupelnie nie wierze A JEDNAK po leku homeo lymphomyost + smarowanie plynem lugola od 3 lat nie mam retencji na migdalkach, ktora mialam nonstop od dziecka. Teraz mam silna infekcja (w ciazy) i dopiero oscillococcinum (te bzdury!!!) sprawila ze zaczynam zdrowiec. cos dziala mimo mojej niewiary)
    POWODZENIA I ZDROWIA!!!!!!!!

    • Dziękuję za rady. Jednak uważam że homeopatia to bzdura o działaniu równym placebo – i to jedna z największych bzdur marketingowych, jakie kiedykolwiek wymyślono. Nie będę dotować kieszeni cynicznych producentów – wolę za te pieniądze kupić dzieciom świeże owoce i warzywa, bo to przynajmniej wyjdzie im na zdrowie.

    • Myszamysza…. o bosze….madki mają moc. Czasem naprawdę lepiej milczeć.

  2. Kurczę, współczuję Wam… 🙁 Ja też jako dziecko bardzo dużo chorowałam i nic nie pomagało. Dopiero gdy dorosłam, sytuacja poprawiła się, ale i tak przeważnie zaliczam jedną większą i dwie, trzy mniejsze infekcje w ciągu roku. U Laury musi być dużo trudniej ze względu na problemy z oddychaniem. Czy lekarze mają jakieś pomysły na podwyższenie odporności Laury?

    Swoją drogą, widziałam piękne zdjęcia z sesji „kosmicznej” – cudo! Gratuluję Emilio 🙂

    • Próbujemy różnych rzeczy na zwiększenie odporności, ale obawiam się, że nie przyniesie to efektu. Laura ze względu na chorobę genetyczną, wymagała długotrwałej hospitalizacji i dla własnego bezpieczeństwa musiała być izolowana od grup rówieśniczych, unikaliśmy wszelkich skupisk, gdzie można było złapać infekcję. Zwłaszcza, że w tamtym czasie nawet mała infekcja wiązała się z totalną niewydolnością oddechową i pobytem Laury na intensywnej terapii. Dzięki izolowaniu córki, udało się ją ochronić przed ówczesnym niebezpieczeństwem, ale niestety ominął ją cały okres wczesnych chorób dziecięcych. Wreszcie gdy poszła do szkoły, to teraz „nadrabia” zaległości i łapie wszystko to, czego nie złapała w okresie przedszkolnym. Każdy z nas przechorowywał choroby zakaźne czy infekcje, ale u nas było to rozłożone w czasie. U Laury natomiast wszystko się skumulowało gdy poszła do szkoły. Poza tym ona ma obniżoną odporność z racji swoich ciężkich przejść, więc jest wyjątkowo podatna. Ale przynajmniej mogę się cieszyć, że obecnie Laura jest na tyle silna, że każdą infekcję, nawet zapalenie płuc, leczymy w domowych warunkach i nie musimy już jeździć do szpitala.

      PS. Bardzo dziękuję za opinie w sprawie kosmicznych zdjęć 🙂

  3. I u nas to samo. Dzieci chore, ja chora bo obniżona odporność. Masakra

  4. witam, nie musi Pani tego komentarza mojego publikować,ale chciałam tylko pomóc w sprawie odporności.Jest Pani bardzo madra i duzo wie, wiec nie wiem czy moja rada sie przyda na cos, ale moja córka nie miała antybiotyku 6 lat,nie choruje odkad przestała pic mleko i jeśc nabiał….a do tego podstawa jest colostrum-z wysoka dawka immunoglobulin(nie te za 20 zł z apteki), probiotyk z mikrokapsułkami którego tez nie ma w aptece, bo wszystkie te probiotyki to sciema bo kwas zoładkowy nisczy ich własciwosci,no i do tego chlorella i jęczmień firmy Green Ways-jęczmień zrobiony z soku z młodego jęczmienia i suszony w temperaturze do 31 stopni i zawiera wszystkie minerały i witaminy aby organizm był zdrowy, pozdrawiam….

    • Dziękuję za rady, zgłębię temat. Mleka Laura nie je, nabiał w małych ilościach, jęczmienia nie może absolutnie. Probiotyk dostaje Vivomixx zalecony przez lekarza, który ją prowadzi w poradni żywieniowej. Sprawę colostrum zgłębię i poczytam na ten temat. Pozdrawiam serdecznie.

    • Chyba nie bardzo rozumiem; jęczmień zrobiony z soku jęczmienia?

    • no i najwazniejsza ksiązka do przeczytania dla wszystkich rodziców”Zdrowe dzieciaki: Joel Furhman, odkad przeczytałam te ksiażke moja córka od 6 lat bez chorób i antybiotyków, dodam iz jest po 4 ciezkich operacjach-Hirschsprung i po OIOMie. odpornośc da się odbudować….

  5. Niedobrze 🙁
    Życzę Laurze i Kai szybkiego powrotu do zdrowia!
    Oby wieści z Ministerstwa były pomyślne!
    Uściski!

  6. Moja córka tak samo, kilka dni w szkole i choroba. Zdrówka dla dziewczynek. A w razie czego mój mąż ma znajomości w psychiatryku 🙂

    • Poproszę o pokój bez klamek i z miękkimi ścianami 😉

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Publikując komentarz, jednocześnie wyrażam zgodę na przetwarzanie przez Administratora Danych Osobowych bloga www.kochamylaure.pl moich następujących danych: podpis, e-mail, adres IP, w celu i w zakresie do tego niezbędnym. Przetwarzanie danych odbędzie się zgodnie z obowiązującym prawem, a w szczególności z przepisami Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. (zw. RODO) i polityką prywatności znajdującą się pod adresem www.kochamylaure.pl/polityka-prywatnosci/