Ten pamiętnik piszę dla mojej córeczki żeby wiedziała, jak kruche i wartościowe jest życie. Wierzę, że Laura będzie żyła, że wyzdrowieje i że kiedyś będzie mogła to przeczytać...

Ach, co to był za dzień!

Ach, co to był za dzień!

Autor: Emilia, mama Laury Data: czerwiec 4, 2014 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 25

W Dniu Dziecka połączyliśmy przyjemne z pożytecznym, czyli udział w imprezie propagującej ekologię, promocję własnej firmy oraz wyśmienitą zabawę dla naszej córeczki. Zostaliśmy zaproszeni na Rodzinny Piknik Ekologiczny przez Miejski Dom Kultury w Redzie, ponieważ nasz domek z kartonu i inne kartonowe zabawki z naszego sklepu były tam jedną z głównych atrakcji przewidzianych dla dzieci. I tak oto po...

Czytaj Dalej

Przyjdź do mnie mamo, bo inaczej umrę…

Przyjdź do mnie mamo, bo inaczej umrę…

Autor: Emilia, mama Laury Data: maj 27, 2014 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 55

Przyjdź do mnie mamo, bo inaczej umrę… Tym jednym zdaniem śmiało mogę opisać, co stałoby się z Laurą, gdyby mnie przy niej nie było. Zaledwie kilkanaście minut nieuwagi, dłuższa chwila roztargnienia, zostawienie na podwórzu otwartej furtki czy też zgubienie dziecka w hipermarketowym tłumie – dla Laury zawsze oznacza to ryzyko nieodwracalnego w skutkach niedotlenienia mózgu. Bo ona najczęściej zapomina...

Czytaj Dalej

Wyścig z czasem

Wyścig z czasem

Autor: Emilia, mama Laury Data: maj 21, 2014 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 36

Ponad dwa tygodnie przerwy w pisaniu to nie żaden mój kaprys, ani też chwilowy brak natchnienia. To po prostu wynik skurczenia się doby do rozmiaru XS, tak samo zresztą, jak mojego ciała, które z powodu bycia w ciągłym biegu ilością spalonych kalorii przebija nawet Chodakowską. Mam wrażenie, że im Laura jest starsza, tym nasze życie nabiera większego, zawrotnego wręcz...

Czytaj Dalej

Rower zamiast respiratora

Rower zamiast respiratora

Autor: Emilia, mama Laury Data: maj 5, 2014 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 130

Gdy miałam jakieś osiemnaście – dwadzieścia lat, niemal każdego wieczoru wsiadałam na rower i jechałam tam, gdzie poniosły mnie oczy. Uwielbiałam widok zachodzącego słońca i ten pełen niesamowitego uroku, jedyny moment w ciągu doby, gdy dzień i noc siłują się ze sobą, zatapiając cały otaczający świat w złotych i różowych refleksach. Ubóstwiałam też, gdy wiatr podczas jazdy rozwiewał moje...

Czytaj Dalej

Uffffffielbiam, gdy ona do mnie mówi

Uffffffielbiam, gdy ona do mnie mówi

Autor: Emilia, mama Laury Data: kwiecień 28, 2014 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 39

Jest tak prosty w swej konstrukcji, jak budowa cepa. Ot zwykły kawałek plastiku połączony z banalną membraną w kształcie kółka, wykonaną z najzwyklejszej gumy. Orator, bo o nim mowa, to zastawka foniatryczna stworzona specjalnie dla osób posiadających tracheotomię, aby umożliwić im naukę mowy. Kiedy tak sobie patrzę na dobitną prostotę tego urządzenia, to w głowę zachodzę, jakim cudem kosztuje...

Czytaj Dalej

Czas potrafi wszystko odmienić

Czas potrafi wszystko odmienić

Autor: Emilia, mama Laury Data: kwiecień 24, 2014 Kategoria: Historia Laury | komentarzy 47

Święta jak co roku minęły nam zbyt szybko – tym razem pod znakiem rodzinnych spotkań, bardzo ważnych rozmów i refleksji, na które w zwykłe dni jakoś nigdy nie możemy się zdobyć. Ta odrobina wolnego czasu okazała się całkiem sporą przestrzenią, którą trzeba było czymś wypełnić – najlepiej słowami, których do tej pory nie miało się odwagi wypowiedzieć oraz myślami,...

Czytaj Dalej

Ambicja nie jest niczym złym

Ambicja nie jest niczym złym

Autor: Emilia, mama Laury Data: kwiecień 17, 2014 Kategoria: Historia Laury | komentarze 32

Nic nie działa na człowieka równie mobilizująco, jak inny człowiek, który osiągnął coś spektakularnego, czego my sami do tej pory nie potrafiliśmy dokonać. Jeśli z natury jesteśmy gnuśni, zawistni i gderliwi, to będziemy potrafili jedynie temu człowiekowi zazdrościć, krytykując jego sukces i próbując go za wszelką cenę zbagatelizować. Ale jeśli jesteśmy ambitni i chętni do nauki, to sukcesy innych...

Czytaj Dalej